Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Dzień dobry.
Myślałam, że wycodzę na prostą, a tym czasem dziś dopadł mnie bezgłos. Miki będzie szalał na całego – przecież mama nic nie powie, że nie wolno.
Robaczek – jak nie wstawisz swego foto (tu lub na fb) po wizycie w salonie odnowy włoskowej to strzelę na Ciebie focha
Gosiak – pewnie, że się i samochód wyszydełczyć i pewnie garaż też. Tylko mnie chyba zapału brak. Na razie siedze nad nową czapką dla Mikiego. Aro się śmieje, ze w tym tempie to może na przysżło zimę zrobię.
Nika – dobrze, że wracacie do formy. Udanych odwiedzin J
Natis – he he he, Lenka musi być niesamowita. Mikołaj też uwielbia kapcie (w ostateczności stopy taty też nadają się do gryzienia) i „cuda” techniki. Piloty mają spokój tylko jak leżą między zabawkami. Super, że Natka zadowolona z ferii. Wróci to się pewnie buzia nie będzie zamykała od opowiadania jak było.
Dzika – biedna ta Twoja Ninka. Niech się już te bulwy po przebijają ząbkami…
Mikotko – jak tam u Was nocka? Jak Zosieńka? Jak Ty się czujesz?
Jak Aro jest w domu to Miki śpi do 8-9, a jak zaczął pracować, to Synuś wstaje przed 7. Nosz mógłby trochę pospać, mama by miała chwilkę dla siebie. Ale nie, jeszcze by się zaczęła nudzić…
Myślałam, że wycodzę na prostą, a tym czasem dziś dopadł mnie bezgłos. Miki będzie szalał na całego – przecież mama nic nie powie, że nie wolno.
Robaczek – jak nie wstawisz swego foto (tu lub na fb) po wizycie w salonie odnowy włoskowej to strzelę na Ciebie focha
Gosiak – pewnie, że się i samochód wyszydełczyć i pewnie garaż też. Tylko mnie chyba zapału brak. Na razie siedze nad nową czapką dla Mikiego. Aro się śmieje, ze w tym tempie to może na przysżło zimę zrobię.
Nika – dobrze, że wracacie do formy. Udanych odwiedzin J
Natis – he he he, Lenka musi być niesamowita. Mikołaj też uwielbia kapcie (w ostateczności stopy taty też nadają się do gryzienia) i „cuda” techniki. Piloty mają spokój tylko jak leżą między zabawkami. Super, że Natka zadowolona z ferii. Wróci to się pewnie buzia nie będzie zamykała od opowiadania jak było.
Dzika – biedna ta Twoja Ninka. Niech się już te bulwy po przebijają ząbkami…
Mikotko – jak tam u Was nocka? Jak Zosieńka? Jak Ty się czujesz?
Jak Aro jest w domu to Miki śpi do 8-9, a jak zaczął pracować, to Synuś wstaje przed 7. Nosz mógłby trochę pospać, mama by miała chwilkę dla siebie. Ale nie, jeszcze by się zaczęła nudzić…


a wczoraj chciałam go pochwalić, bo spał od 19 do 5:50 i potem jeszcze do 7, to dziś zaliczyliśmy pobudki o 2 i o 6:30
to i tak niebo w porównaniu z początkami.. ale jedna taka noc i ja nieprzytomna pół dnia chodzę, bo on budząc się ok 2/3 nie zasypia od razu, tylko śpiewa.. a potem woła.. a potem popłakuje 


jest schorowana, po wylewach, teraz uziemiona w domu, bo złamała nogę w biodrze jakoś na jesień i jeszcze rehabilitacja trwa.. ale i tak nie traci pogody ducha - zazdroszczę!
Wieczorem już tak marudziła że dałam jej viburcol a potem leżała w łóżeczku z zamkniętymi oczami i chichrała się na głos, jakby coś przyjarała 
a teraz całe dnie same siedzimy 


Możę skonsultuj to z lekarzem? Jest u Was możliwość wizyt domowych? Wow! Piękna nocna przerwa w jedzieniu!