reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2013

O ja też dziś pospałam tak mocno, że zaspałam :baffled:
Młodego na drugą lekcję zawiozłam do szkoły i do pracy na 9 :) No ale przynajmniej oczy mi się nie zamykają :)
Po małej czarnej też już jestem - jakoś nie mogę inaczej zacząć dnia.

Dzięki Dmuchawiec za rady w sprawie chusty. Teraz śmiało będę kupować a jak sobie nie będę radzić to widzę, że pomoc i rady doświadczonych mam będę miała :tak:

Xez, wszystko w porządku? Od czasu info, że musisz leżeć nie ma info od Ciebie. Mamy się martwić ?
Fioletowa, też milczysz, mam nadzieję, że wszystko ok.

Ok, to do pracy się zabieram :)
 
reklama
Hej hej. Witam się z kawusią :)
U nas o dziwo noc też dobrze. Wstałam tylko raz na siusiu i to jak mała do nas przyszła czyli gdzieś po 4 :)
Robaczku współczuje ''miauczenia'' kotki... mój kocur miał to samo... Kastracja okazała się wybawieniem dla nas i dla niego. Nie miauczy po nocach ani w dzień :) Chyba mu ulżyło ;P

Dziękuję za trzymanie kciuków one zawsze pomagają. Na następną wizytę mam się umówić za 2-3tyg i chyba umówię sie gdzieś na 28-30.01. A i już mi gin powiedział że następne usg dopiero w okolicy 30tyg chyba że będę miała potrzebę wcześniej ale on nie widzi sensu bo wszystko jest ok. (za usg płacę osobno i za wizytę)
Miłego poniedziałku

Xez fioletowa co u WAS?
 
Witajcie kochane :) My mamy dzień lenia :p Tosia została w domu (i tak nie ma żadnych zajęć w przedszkolu a i mało dzieci z powodu ferii). Po za tym bardzo zimno i w ogóle :p Śniadanie zjadłyśmy, zaraz się będziemy ubierać :] Jutro Usg genetyczne :D ahhh doczekać się nie mogę :D
 
MamaTrójki, szkoda, że tak daleko mieszkasz. Ja już od dawna jestem napalona na chustę. Ciężko było mi młodego na rękach nosić a nosiłam Go strasznie dużo, bo lubiłam i młody się tego bardzo domagał. Teraz chcę sobie ułatwić. Trochę się boję czy dobrze będę wiązać chustę no ewentualnie u siebie poszukam doradce.
Co do pionizacji i noszenia dzieci w nosidełkach przodem do świata i z wyprostowanymi plecakami to aż drżę o te dzieciaczki - poczytałam też coś na ten temat - lepiej na rękach niż w nosidle.

My jesteśmy po harcach na śniegu. Wymarzłam strasznie ale młody miał raj :)

Korba mam nadzieję, że z dnia na dzień będziecie czuły się coraz lepiej -- tego bardzo Wam życzę !

Palindromea, w końcu zajrzałaś tu. Nie chowaj się aż na tak długo !

Nika już zaciskam kciuki.

Lecę na wątek z wizytami może już są dzisiejsze relację

ja też mam chustę i synka nosiłam, drugie na pewno też będę nosić. a motanie się chustą nie jest trudne ja się nauczyłam z książeczki dołączonej do chusty, każdy krok tam mam opisany :)
też się da tylko czasem problem tkwi w zasłabym dociągnięciu-to mi korygowała koleżanka
Ja się trochę chusty boję ale jak mamy speca to może się odważę :tak:
odważ się to naprawdę super sprawa i nie jst tak trudnie na jakie wygląda.

Cześć kobietki!
Moje pszczoły jeszcze śpią:-) więc w domku chwilowo cicho i spokojnie:sorry2:
Pisałyscie o chustach. Obie moje córcie nosiłam od urodzenia.Chusty mam dwie- kólkowąZobacz załącznik 530534 - nosiłam w niej dziewczynki w pozycji lezącej (jak na zdjęciu) do około 3 miesiąca i drugą wiązaną elastyczną ze strony chusta.pl. Obie polecam, choć gdybym miała decydowac się teraz, kupiłabym wiązaną tkaną. Ale wtedy jeszcze byłam zielona.
Na pewno w elastyczną chuste łatwiej jest się zamotać. Wiąże się ja najpierw na sobie, a dopiero na koniec wkłąda się malucha. Nic nie trzeba dociągać, bo materiał jest elastyczny i przy odpowiednim zamotaniu od razu dobrze podtrzymuje maluszka. Chuste tkaną wiąże się na dziecku, co może sprawiac większa trudność zwłaszcza gdy dziecko nei trzyma jeszcze główki. Ale pewnie tylko z początku. Szczerze to nie wiem bo tkana chuste miałąm na sobie raz:sorry2:
Wazna rzecz- moje dziewczyny dzięki noszeniu w chuście nie miały żadnych problemów z bioderkami.
Chusta bardzo mi się przydała gdy urodziłam młodszą córcią. Starsza prowadziłam w wózku, a młodszą w chuście i śmigałysmy po mieście. Chusta elestyczna nie nadaje się do noszenia ciężkich dzieci. Myslę, że 12 kg to juz max. U mnie się sprawdziła bo moja Zosia zawsze była bardzo drobna i lekka, a Marysia szybko chciała przesiąść się do wózka - miała ponad rok(pewnie żeby być jak starsza siostra:sorry2:).
Tak więc z wózka i chusty przerzuciłam sie na wózek bliźniaczy , o taki:http://www.mulan.pl/pareo-nurse-wozek-.blizniaczy.html Jest ok pod warunkiem, że różnica wieku jest mała. Gdy dzieci ważą łącznie ponad 25kg ciężko się go prowadzi (po 3 godzinnym spacerku do miasta czułam się jak po 3 godzinach siłowni:-D). Myślę, ze problemem są tu koła- za małe, na pewno lepszy byłby wózek z pompowanymi kołami. Poza tym nie narzekałam, meiściłam się w każde drzwi, wózek po złożeniu chowałąm do szafy bo zajmuje mało miejsca.

I to chyba tyle w sprawach wózkowo-chustowych.:-)
Marzy mi się tkana chusta, ale raczej będę korzystać nadal z tego, co mam. Planujemy budowę, a przy tym zakup trzeciej chusty byłby trochę irracjonalny:sorry2: zwłaszcza, że sami nie wiemy czy ogarniemy tą budowę finansowo.

Pszczoły nadal śpią:shocked2::-D
Dziś mój mężuś zaspał i nie zrobił mi śniadania, więc chyba nei pozostaje mi nic innego jak pójść pogmerać w lodówce.
Miłego dnia, kobitki! A chorowitkom zdrówka!:tak:
powiem że odchodzi sie od elastyków-jak masz to oczywiscie kożystaj,ale jak macie kupować chusteto lepiej tkana -w elastyk na plecy nie bardzo i tak naprawde tylko 1 motanie jest prawidłowe w elastyku.problem tki w tym że ciłe którą wkładamy w odchylenie chusty zeby włożyć dziecko chusta potem oddaje na dziecko i spłaszcza nam te fizjologiczną żabke do tak zawanej przez doradców ż
abki rozjechanej-kolana za nisko i za szeroko odwiedzione nózki przez co tracimy plecki w literę c -zaokrąglone probloem taki powoduje lekką pionizacje. a kolanka ciężko podsadzić do góry bo elastyk sie rozciaga przy dociąganiu-praktycznie dociąganie jest prawie niemożliwe-napewno to milion razy lepsze od wisiadła ale tkana jednak lepiej pracuje
Dmuchawcu zawsze te mozesz puscić dalej a tkaną kupic naprawde czasem ludziska sprzedają tanio swoje chusty
 
Ja to mam dzień lenia od dwóch miesięcy:sorry2: Normalnie nic mi się nie chce. Pszczoły powstawały i latają w szlafroczkach, a ich matka w piżamie obżera się przed komputerem:sorry2:
A jak pomyślę o tygodniu który mnie czeka, dostaję dreszczy:-D Dzisiaj mam jazdę dodatkową-będzie trzeba się jakos ubrać i umalować:-D W środę prowadzę zajęcia z młodzieżą, w czwartek mam egzamin na prawko-musze jechac do Łomży pksem:-(, a w piątek w pracy męża jest choinka dla dzieci i ja mam prowadzić zabawy- wrobił mnie:wściekła/y: A w sobote znowu Łomża-jade na kurs. Jak dla mnie tydzień masakryczny:sorry2:

Mama Trójki - jak się ma trochę wprawy i umie dopasować naciąg chusty elastycznej do gabarytów dziecka to i kolanka są odpowiednio wysoko i plecki tak, jak trzeba. Ja przynajmniej zawsze zwracałam na to uwagę. Ale wiązania tak jak piszesz-używałam tylko jednego. Będę polować na allegro na tkaną.
 
Ostatnia edycja:
DMUCHAWIEC to pracowity tydzień przed Tobą ale chociaż czas szybko leci jak sie ma tyle zajęc ;-) i trzymam kciuki za egzamin &&&&&&&&&&

ja dopisuje sie do dnia lenia hah synek ma ferie pospalismy do 9 na dworze -10 i nie zamierzam nigdzie wychodzić ;-) no ale jutro rano kino w ferie dzieci maja darmowe seanse po południu wizyta więc juz dzień zleci a w środę mamy księdza i nareszcie rozbierzemy choinkę bo czekamy z tym do kolędy :tak:

dziewczyny mam takie pytanko bo zauważyłam że odkąd jestem w ciąży bardzo pocą mi się stopy :baffled: nigdy wczesniej tak nie miałam a teraz normalnie mokre a chodzę po domu bez skarpet bo w skarpetkach w domu nie lubię więc przegrzane na pewno nie są :szok: ma któraś też tak ?
 
Hej wam, dziendoberek :-)
Tez rozważam zakup chusty i coraz bardziej jestem za :-).
Anula ja tez mam jutro genetyczne... Nie mogę się doczekać ale stresuje się okropnie.
Wczoraj moje dziecko wybiegalo się z tatusiem po placu zabaw na tym zimnie 2 godziny i jak padł o 22 tak śpi do teraz :szok: Ja się obudzilam w miarę wyspana, tej nocy zasnelam o 1. Muszę zacząć nas tzn mnie i Adama przestawiać bo za tydzien zaczyna przedszkole i juz ok 7 będziemy musieli być na nogach. Ładny dla nas szok :szok:. Zaraz wstaje i muszę sprzątać i gotować. Jutro ciężki dzień, nie będzie na nic czasu. Możecie zacząć trzymać kciuki za usg. Potwornie się boje tych odchylen w wynikach z poprzedniego badania...
Teri mi się nie poca ale zawsze miałam stopy jak kostki lodu a teraz są przeważnie ggorące. Bardzo dziwne uczucie:szok:

O i mi 20tydz strzelił :-)
 
Ostatnia edycja:
Kari dostałaś moje wwiadomości na prv? Przepraszam Cię raz jeszcze, że to takie chaotyczne:-(

Teri mnie się stopy nie pocą, a może po prostu o tym nie wiem bo ciągla chodzę w skarpetkach-inaczej strasznie marznę.

Mam za to inny problem- strasznie suchą skórę na policzkach. KUPIŁAM sobie krem intensywnie nawilżający, ale musze posmarować się nim dwukrotniem żeby poczuć ulgę. A zawsze miałam tłustawą cerę.
 
Ostatnia edycja:
Ja to mam dzień lenia od dwóch miesięcy:sorry2: Normalnie nic mi się nie chce. Pszczoły powstawały i latają w szlafroczkach, a ich matka w piżamie obżera się przed komputerem:sorry2:
A jak pomyślę o tygodniu który mnie czeka, dostaję dreszczy:-D Dzisiaj mam jazdę dodatkową-będzie trzeba się jakos ubrać i umalować:-D W środę prowadzę zajęcia z młodzieżą, w czwartek mam egzamin na prawko-musze jechac do Łomży pksem:-(, a w piątek w pracy męża jest choinka dla dzieci i ja mam prowadzić zabawy- wrobił mnie:wściekła/y: A w sobote znowu Łomża-jade na kurs. Jak dla mnie tydzień masakryczny:sorry2:

Smacznego :) Też właśnie kończę śniadanie - drugie (pierwsze to takie aby troszkę). Zaliczyłam już też pół godzinny spacerek (mężulo - skleroza potrzebował, żeby mu dostarczyć jakieś papierki). I powiem Wam - cudownie mi :rofl2: Zimno, brak wiatru. Uwielbiam takie powietrze i to uczucie, jak nosek lekko szczypie. Miałam podjechać samochodem, ale podkusiło spacerkiem. Bosko...
Tak się zaczynają wizyty połówkowe, i zaczęłam się zastanawiać, czy mi czasem ona nie przypadnie za późno. za 4 tygodnie będę już miała skończone 23 tygodnie, a jak przeglądałam w necie to powinno być chyba wykonane do 22t+6d. Tyle, że mojej gin nie będzie wcześniej przez 2 tygodnie, bo ferie. Nie wiem, może poszukać kogoś innego, a do niej pójść na wizytę już tylko dla samej kontroli, porównania, czy upewnienia się...

Mnie się też stopy pocą, czasem to są i zimne i mokre, więc to na pewno nieprzegrzanie. Ale przyzwyczaiłam się do skarpetek, dziwne uczucie jak tak mokro w kapciach...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzien dobry

Robaczek żyję.
Miło, ze ktos sie martwi.
Jestem w podłym nastroju, bo mam zle przeczucia :(
Mimo, ze leże skurcze sie pojawiają jak tylko nospa przestaje działać :(

Nie zachodzie zby nie smęcić. Tzn podczytuje was, ale nie mam weny zeby pisać :(

Palin dobrze ze sie odezwałas, bo zaczynałam sie martwić.
Ale najważniejsze, ze u was wszystko OK.

Pieknie sniegu napadało. Mały chce na sanki, ja nie z nim nie pojde z wiadomych wzgledów, Irek jeszcze w bandażach... pani Basia nie da rady skakac po górkach... ach. Szkoda mi tego mojego chłopca :(
 
Ostatnia edycja:
Do góry