Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Ja chciałam, ale ciągle nam coś wypadało, teraz też się nie zapowiada, żebyśmy znaleźli czas, więc sobie odpuściliśmy. Szkoda, bo to fajna pamiątka.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)

Jeszcze mi wszyscy mówią, że mam duży brzuch i czy aby na pewno mam tam 1 dziecko...

Kur...a mać! Nie wiem skąd ten brzuchol, przytyłam 6kg od początku ciąży, a ten bebzon teraz mi wywaliło. Myśłałam, że to mały tak urósł, a wczoraj na USG wyszło, ze ma 1450-1500g tylko, więc urósł malutko. I nawet nie miałam okazji zapytać gin czy ja tyle wód mam czy kurna co? Czy tłuszcz?
Mam już dość. Zamknę się w chacie i nigdzie nie wyjdę! 
Póki co dziecię nie chce nic jeść, zwymiotowało antybiotyk i śpi już prawie 2 godz. Ugotowałam mu rosołek. Może zje... Kupiłam kaszkę- może zje... Kupiłam chrupki- może zje.... Może na bułkę mleczną się skusi... Cokolwiek, bo inaczej znów mi ten antybiotyk wyrzyga...
:-(
rosołek dla chorego synka, kiełbaska smażona z cebulką i ziemniaczkami dla męża i starszego syna. A dla mnie- mięsko z rosołku plus warzywa z mrożonki. Muszę trochę bardziej pilnować diety, bo mi troszkę cukry zaczynają podskakiwać. Zjadłam niemal całą paczkę warzyw -mieszanka 8składnikowa i do tego pół piersi z kurczaka gotowanej. Szał...
Szwagierka mnie umówi. Bo mnie wczoraj ta moja gin zdenerwowała na tej nieszczęsnej wizycie i stwierdziłam, że pójdę na wizytę do diabetologa i zobaczymy co mi powie. W końcu on się lepiej powinien znać niż ginekolog. Ja chciałam, ale ciągle nam coś wypadało, teraz też się nie zapowiada, żebyśmy znaleźli czas, więc sobie odpuściliśmy. Szkoda, bo to fajna pamiątka.


