reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Kuchnia wypucowana, jeszcze tylko zostal mi piekarnik. Spacer zaliczony - ledwo do domu dolazlam, tak mi sie siku chcialo, ze myslalam, ze sie poplacze :no: Nie wiem, czy jeszcze gdzies z domu wyleze... a jednoczesnie mi zal mojego smyka kisic w domu, ladna pogoda nie trafia sie u nas zbyt czesto :dry:


Saara, dmuchawiec - to ja biore prasowanie, a oddaje lazienke i kurze :-D Ach jaka szkoda, ze sie nie mozna tak zamienic ;-)

dmuchawcu - super, ze udalo sie plan wykonac, czekam na foty kacika :-)

teri - przykro mi, ze mleczko w cycusiach sie skonczylo... Mleko modyfikowane ponoc mozna jeszcze do godziny po przyrzadzeniu podac, ale jesli dobrze kojarze, to juz nie mozna go podgrzewac, bo cieplo wspomaga rozwoj bakterii. Albo trzymaj w podgrzewaczu sama wode i przygotowywuj sobie mniejsze porcje? Wtedy wystarczyloby wsypac proszek i gotowe, w razie gdyby apetyt byl jednak wiekszy.

nika - super, ze juz wychodzicie i tak sprawnie Wam wszystko idzie.

fioletowa
- trzymam kciuki za diete Arturka!
anula - jak juz takie ladne skurczyki, to juz naprawde niedlugo - moze jak Palin dzidzia czeka na swoj termin? :-)

Palin - trzymam mocno kciuki, zeby wszystko poszlo jak po masle :-) Czekam na wiesci z niecierpliwoscia!
 
reklama
Palin czekam na dobre wiesci! Mam nadzieje, ze pojdzie szybko!!! A nawet jak nie, to warto przecierpieć :) Ważne ze dzisiaj przytulisz Mikołaja ;)

Dziewczyny na fb wstawiłam fotke Olenki. Nie chce tutaj na publicznym, rozumiecie. Poki co... chyba cały czas sie boje, ze coś sie stanie i ja stracimy, choc szanse na takie rzeczy nikłe już.

Irek własnie karmi Olę... może faktycznie potrzebuje czasu.
 
teri - nam pediatra mówiła przy Tosi - jeśli mleko przyrządzone i dzidziuś nie złapał ca smoka - to może do godziny stać, natomiast jeżeli coś tam pociumciał to max do pół godziny - później wylać bo namnażają się
bakterie.

Dziewczyny wiecie co hmmm może głupio to zabrzmi ale hmm tak piszecie o tych swoich maluszkach i jestem zazdrosna :p Z jednej strony się niecierpliwię bo już jestem zmęczona, a druga strona - nie mogę się doczekać tego mojego Karolka, tego jak go wreszcie przytulę, nakarmię, tych wspólnych spacerów , ehhh ile jeszcze ...
 
Ostatnia edycja:
dzięki dziewczyny ja tak właśnie robię że zawsze mam gotową samą wodę w podgrzewaczu i jak głodomorek sie domaga to tylko wsypuje mleczko i gotowe tylko to tez mały śpioszek jest i poćumka czasem troszke i zasnie i nie da rady jej dobudzic zaciśnie wargi i koniec hehhe a za pół godzinki sie ocknie że jadła i sie nie najadła i nie wiedziałam czy to mleczko sie jeszcze nadaje ale lepiej bedziemy za każdym razem robic świeże nie ma co ryzykowac

Palin czekamy na szybkiego hota że już tulisz Mikołaja widzisz jaki chłopak terminowy a tak sie martwiłaś jednak tatuś wojskowy to nie przelewki :-D:-)

Xez urzekła mnie uroda Waszej Oleńki jest śliczna :tak: Irek na pewno oszaleje na jej punkcie mój swojej własnej córki bał sie wziąść na ręce przez pierwszy tydzień bo mówił że taka malutka a teraz już bierze nawet bez rożka ;-)

anula kochana już niedługo bedziesz i Ty tulic swojego syneczka :tak:
 
Anula - rozumiem CIe w 100% ja juz z niecierpliwoscia zerkam co godzine na zegarek, aby cos sie zaczelo i Tymek byl z nami. Boje sie...boje sie czy damy sobie rade i jak to bedzie, ale nie moge sie doczekac i momentami nie dwierzam , ze bedziemy mieli dziecko ;-)

Palin - cisniej tam Kochana cisnij. Pileczka robi swoje.

Nie dosc, ze dzien jakis kiepski to jeszcze siostra dorzucila 2 grosze :dry:Pyta sie jak tam i wogole i opowiadam wszystko na co slysze: ja skurczy nie mialam, mi masaz nie pomogl, uparlam sie na porod w wodzie, ze dlugo tu czekaja z wywolywanie, ze ktg nie robia i wszystko , aby mi tylko nostroju chyba nie poprawic


Zjem obiad i tez sie na niej pokrece (pilce)

Cholercia garnek przpalilam jeszcze:confused2:
 
Witam ja tylko na moment:-)
Wczoraj wyszlysmy ze szpitala oczywiscie nie dam rady was nadrobic :-( ale dzieki sara wiedzialam na biezaco o nowych maluszkach i bardzo za to dziekuje :tak:
Mala ma maly ubytek w serduszku za dwa tygodnie idziemy na kontrole i mam nadzieje ze bedzie ok. Tak to jest cudowna, malo placze wogole jest kochana :sorry2:
Przedstawiam wam Klaudie Zobacz załącznik 565170 20130610_112419.jpgZobacz załącznik 565172
 

Załączniki

  • 20130610_112419.jpg
    20130610_112419.jpg
    17,5 KB · Wyświetleń: 37
reklama
ona - śliczna Klaudusia :) i jaki uroczy uśmiech. A z serduszkiem na pewno będzie wszystko ok !
sara - najgorsze jest to, że dziś po tym ktg jak czekałam na panią dr to napatrzyłam się na te niektóre maluszki, które np jechały na jakieś badania. Matko jakie one były maluteńkie, jakie cudowne, jakby ktoś zobaczył jak się do nich szczerzę to by pomyślał, że jakaś nienormalna :p i hmmm niby termin na środę mam, skurcze już drugi tydzień ... czekamy, dziś już nie bardzo mi pasuje bo z Tosią nie bardzo ma kto zostać :p jutro może być - o tak ! w środę nie bardzo bo Tosia ma basen :p w czwartek ma zakończeie roku przedszkolnego hahaha :p Loli idź za przykładem Mikołaja i jutro się pojaw na świecie :p
 
Ostatnia edycja:
Do góry