_Marys_
Fanka BB :)
Hej 
U mnie rano padało, a potem znowu duchota na całego
Natis kciuki oczywiście zaciśnięte
Dmuchawcu podziwiam prasowanie w taką duchotę, ja bym chyba prędzej padła niż wyprasowała
a z tymi czopkami to coś się stanie jak zaczniesz brać a dajmy na to po dwóch dniach zaczniesz rodzic?
Minnie może jednak coś rozkręci
Edit:
Mikotku współczuję jedzenia szpitalnego, ale chyba tak jest w każdym
do czwartku jeszcze chwilka :-)

U mnie rano padało, a potem znowu duchota na całego
Natis kciuki oczywiście zaciśnięte
Dmuchawcu podziwiam prasowanie w taką duchotę, ja bym chyba prędzej padła niż wyprasowała
a z tymi czopkami to coś się stanie jak zaczniesz brać a dajmy na to po dwóch dniach zaczniesz rodzic?Minnie może jednak coś rozkręci
Edit:Mikotku współczuję jedzenia szpitalnego, ale chyba tak jest w każdym
do czwartku jeszcze chwilka :-)
Ostatnia edycja:

zaraz po porodzie dostalismy z mezulem (tu szok) jedzonko.Trafilismy na gulsz, ziemniaki i groszek - nie doprawione na maxa , ale zjadliwe. Co prawda osobiscie bym tego nie wybrala dla osoby karmiacej, ale oni tu nie patrza i tak naprawde menu jest dlugasne...wlacznie z frytkami, curry, i masa innych rzeczy raczej do lekko strawnych nie nalezacych. Ale mozna samemu wybrac plus deserek itp 
