dmuchawiec
lipcóweczka'09,
Anilku- witaj w domku!:-) Super, że wyszliście wreszcie
Zapomniałam Wam napisać, że Anula w końcu nie dostawała oxy:-):-)
A u mnie narazie nadal różowy sluzik. Ale się nei oszczędzam, więc nadal wierzę, że jutro rodzę. Już rodzina poinformowana, sąsiadka zaplanowała pszczółkom dzionek na swojej działce-będzie pluskanie w baseniku
Zaraz spakuję im torbę
Za chwilę też poodkurzam i zmyję podłogi, a potem wykorzystam męża;-)
A jutro mój wielki dzień:-)



Zapomniałam Wam napisać, że Anula w końcu nie dostawała oxy:-):-)
A u mnie narazie nadal różowy sluzik. Ale się nei oszczędzam, więc nadal wierzę, że jutro rodzę. Już rodzina poinformowana, sąsiadka zaplanowała pszczółkom dzionek na swojej działce-będzie pluskanie w baseniku

Zaraz spakuję im torbę
Za chwilę też poodkurzam i zmyję podłogi, a potem wykorzystam męża;-)
A jutro mój wielki dzień:-)



Oczywiście internet przeczesany, wyczytane, że tak może być, że to nic groźnego (póki malutko i nie ma ropki), ale nie wiele mi to pomogło. Teraz przy pępuszku czysto, żadnego śladu czerwoności, ufff. Zobaczymy później. U Was też się tak może zdarzało? Ponoc to oznaka, że kikutek niebawem odpadnie...
Nie przybierala dużo, cały czas waga 3-10 centyl, czasem poniżej. Na rok ważyła 7,8kg