anufifi
tęsknię...
Miejmy nadzieje ze to juz nie będzie potrzebne 
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tym bardziej że wszystko było zgrane, wiec jak wczesniej przy chłopcach się udało od razu to teraz też powinno....ale tylko Bóg o tym decyduje, gdybyśmy my mogły decydować o życiu...kto wziąłby na siebie taką odpowiedzialność..
Bo po co niepotrzebnie Mężulka zmuszać do robótek ręcznych! 


Ja na swoich teściów też nie mogę narzekać, ale na szczęście nie mieszkamy już z nimi :-) No cóż - jak to się mówi - nadgorliwość jest gorsza od....czegoś tam (nie pamiętam 

...




Ojoj Ptasiorku to mnie nie pocieszyłaś............
No ale w końcu się udało i jaka dzidzia słodka! :-)







i nie narzekam ....teraz tez myslałam o przesunieciu ale nie wytrzymam ...chyba ze nie zaskoczy to ...no wyjdzie jak wyjdzie ....jak widac na tym watku czasem czlowiek nie ma na to nic a nic wpływu....