Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[Dwa+Trzy]

@SyLwuniaa Nawet gdyby to ostatnią próbę mieliśmy 17dc i znowu było plamienie i odpuściliśmy bo bałam się, że coś naruszymy, tym bardziej, że naprawdę czułam, że się udało. Poza tym tak niski progesteron nie utrzymałby ciąży niestety.
Także wzięliśmy się za wywoływanie @ ale nadal wszystko boli :/ Okaże się, czy faktycznie nadżerka krwawi, czy takie dziwne plamienia owulacyjne kilkudniowe miałam.
Swoją drogą dzisiaj u mnie śluz typowo płodny!
Cholernie boję się wyników cytologii :/ Znikąd to wszystko się nie wzięło
Ale! Mąż mój właśnie załatwia sobie wolne na dni płodne i jednak działamy w październiku też! On chyba bardziej jest zaskoczony, nawet teraz mówił, że nie wierzy w te wyniki heh

@Megi_Meg nie martwię się brakiem ciąży absolutnie,lubię staranka a moje chłopaki sprawiają, że nie odczuwam braku trzeciego krzykacza hahaha
Bardziej martwi mnie to, co dzieje się z moim organizmem bo nie jest to niczym normalnym dla mnie.

Idę robić zamówienie na mikstury dziewczynkowe Jonas nakazuje bobosekay w październiku i grudniu

 

[Megi_Meg]

Ja z pokręconymi cyklami męczę się tak na prawdę od porodu. Ale chyba już się do tego przyzwyczaiłam. Ogólnie myślę nad akupunkturą, może to mi jakoś pomoże.

 

[Dwa+Trzy]

No na dziewczynkę to chyba właśnie takie średnie choć w myśl, że wszystko odwrotnie.. zakwaszanie, dużo zakwaszania przed i po i w ciągu dnia, plus suplementy lukrecja, saw palmetto , Wit B complex, kwas foliowy, jeszcze biorę z zaleceń lekarza acard I żelazo

Opowiedz o tych zakwaszaniach? Ph jakie masz bez nich? Bo my w lipcu tym zakwaszaniem raczej wszystko pozabijaliśmy

 

[Dwa+Trzy]

Ja z pokręconymi cyklami męczę się tak na prawdę od porodu. Ale chyba już się do tego przyzwyczaiłam. Ogólnie myślę nad akupunkturą, może to mi jakoś pomoże.

U mnie zawsze wszystko przebiegało książkowo tylko od zeszłego roku do bólu owulacyjnego dołączyło plamienie i cykle wahają się od 27 do 30 bo tak to nawet 1 dnia spóźnienia nie miałam poza dwiema ciażami

 

[SyLwuniaa]

To równo 14 dni różnicy, to termin Ci wypada na 20.06.2020???

No jakoś tak wypada..
A imieniem, ze kuzynka wybrała to się nie przejmuj, jeśli Ci się nadal będzie podobać..ja bym wogole nie zwracała uwagi..niedawno koleżanka nazwała synka tak samo jak mój, nie widzę w tym nic dziwnego..
A zdradzasz jakie to imię?

 

[gorligorligor]

Hej dziewczyny. Gratulacje dla już mam i przyszłych mam powiem Wam,, że chyba opcja robienia odwrotnie niż wcześniej jest nie pozbawiona sensu. Bywa oczywiście i tak,że ma się pewne skłonności i nic tego nie zmieni. Wy robicie bardzo dużo, tyle suplementów itd. U nas jak wiecie marzenie o girl nadal jest a w domku 4 kochanych synków my trójkę mieliśmy z owu a czwartego jakoś trzy dni przed (byliśmy u gina wtedy i ona okreslila mniej więcej,kiedy będzie pękać jajeczko a i drugie się szykowalo do pękania ). Odkąd urodzil się czwarty synek,to każdy kto go widzi myśli, że to dziewczynka,także wiecie, może jesteśmy coraz bliżej tej córki; )
A na serio,to sama nie wiem czemu jedni mają od tak i chlopca i dziewczynkę, a inni nie,a jeszcze inni jak Imama robią wszystko i nadal płeć ta sama...

 

[gorligorligor]

My obecnie jeszcze na 5te się nie szykujemy. Za wcześnie. Sama nie wiem, czy się odważymy. Ja marzylam o 5ce, ale też bylam przekonana,że to będzie towarzystwo jednak mieszane. A obawiam się kilku rzeczy: wiek już tik tak, znoszę ciążę źle, mam obecnie przepuklinę (słaby ten mięsień ), no i wiecie myśl o tym,że nadzieja na róż a będzie pewnie błękit daje mi do myślenia. Kocham dzieci,ale nie ukrywam,że brakuje mi bardzo córeczki. Pytanie czy jestem? Będę gotowa na kolejnego syna?

 

[Dwa+Trzy]

My obecnie jeszcze na 5te się nie szykujemy. Za wcześnie. Sama nie wiem, czy się odważymy. Ja marzylam o 5ce, ale też bylam przekonana,że to będzie towarzystwo jednak mieszane. A obawiam się kilku rzeczy: wiek już tik tak, znoszę ciążę źle, mam obecnie przepuklinę (słaby ten mięsień ), no i wiecie myśl o tym,że nadzieja na róż a będzie pewnie błękit daje mi do myślenia. Kocham dzieci,ale nie ukrywam,że brakuje mi bardzo córeczki. Pytanie czy jestem? Będę gotowa na kolejnego syna?

Masz Ich czworo Na pewno jesteś gotowa
Kiedyś tu przeczytałam mądre stwierdzenie, że jeśli nie jest się przygotowanym na poczęcie dziecka innej niż spodziewana płeć, nie należy się decydować na żadne dziecko.
Ja przy drugim Synku czułam ogromny ucisk rozczarowania i z takim nastawieniem na pewno nie zaczynałabym starań. Teraz płeć nie jest już dla mnie tak znacząca aczkolwiek te sukienusie i spineczki we włosach Niby człowiek się stara o tą córę ale też mam sporo lęków Kocham moich dzielnych chłopaków i wiem, że w życiu sobie poradzą, są moim ogromnym wsparciem mimo młodego wieku i póki co zapewniają, że nigdy się nie wyprowadzą a młodszy to nawet ślub z Mamą weźmie haha Czy ta córa więc taka niezbędna ?

Dzisiaj wspomniałam mężowi, że ja to chyba jednak czwórkę dzieci mogłabym mieć ale spojrzał na mnie jak na psychicznie chorą więc pozostało mi się cieszyć, że na trzecie się wreszcie zdecydował

 

[Elenaa]

.

 

[Anga79]

Ja miałam w nocy głupie sny, człowiek naczyta się na forum czerwcowek o różnych problemach i potrm myśli. Chyba dobrze będzie jak nie będę na tamten wątek wchodzić.
Jeszcze mnie coś polamalo, mięśnie klatki piersiowej mnie bolą, spałam pewnie za bardzo skulona, bo córka noc noc do nas przychodzi i przy niej się nie wysypiam.

Nie wchodź do końca pierwszego trymestr, ja tak zrobiłam, bo ten początek jest bardzo stresujacy i non stop coś się u kogoś dzieje i się zegna z forum.