reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Nigdy bym sobie „na odmłodzenie” nie zrobiła dziecka. Juz teraz widzę ze jestem o wiele bardziej zmęczona zarwanymi nockami, mam mniej cierpliwości o dziwo. Także Toska przyszła w odpowiednim momencie.
I to zdecydowanie nasze ostatnie bobo.
 
Eh dziewczyny u mnie znów w tym cyklu nic z tego :( zaczynaja mnie nachodzić myśli ze może już się nam nie uda z tym trzecim dzieckiem... :( wiem ze to dopiero drugi cykl ale tak się nakręciłam a te rozczarowania są strasznie dołujące. @Dwa+Trzy a jak tam u Ciebie? Zafasolkowana?
 
Eh dziewczyny u mnie znów w tym cyklu nic z tego :( zaczynaja mnie nachodzić myśli ze może już się nam nie uda z tym trzecim dzieckiem... :( wiem ze to dopiero drugi cykl ale tak się nakręciłam a te rozczarowania są strasznie dołujące. @Dwa+Trzy a jak tam u Ciebie? Zafasolkowana?
Zjadłabym fasolkę po bretońsku ale tyle tylko mam wspólnego z zafasolkowaniem hahahaha
Ogólnie to wściekam się sama na siebie bo zaczęłam mierzyć temperaturę i bardziej mnie to od testów stresuje :/ Wczoraj tempka spadła, nastała susza, cyc przestał boleć, podbrzusze i krzyż rwie jakby tsunami nadciągało już dzisiaj a termin wg owu mam na 08.11 a wg stałego schematu na 10.11.
I na co mi to było? A teraz ciężko będzie nie mierzyć, nie z moim pierdolcem hahaha

Nie poddajemy się! Walczymy dalej Kochana :) to wszystko wina roczników ;) 6 lat temu było dużo prościej ;)
 

Załączniki

  • Screenshot_20191105-163334(1).png
    Screenshot_20191105-163334(1).png
    29,7 KB · Wyświetleń: 53
Nigdy bym sobie „na odmłodzenie” nie zrobiła dziecka. Juz teraz widzę ze jestem o wiele bardziej zmęczona zarwanymi nockami, mam mniej cierpliwości o dziwo. Także Toska przyszła w odpowiednim momencie.
I to zdecydowanie nasze ostatnie bobo.
Tez nie wpadlabym na pomysl odmladzania sie dzieckiem, co prawda urodzilam w wieku 39 lat, ale miałam ogromne pragnienie posiadania 3 dzieci, a droga była bardzo kręta i długa do spełnienia.

U mnie inaczej, bo nocki męczą jak męczyły, a cierpliwości mam dużo więcej, ale doba jest dla mnie za krótka.

Ogarniam podstawę czyli gotowanie , a każda chwilę kiedy córka pozwoli lub śpi poświęcam chłopcom, bo oni też mnie potrzebują, już nie mówię o lekcjach czy zajęciach dodatkowych, ale o zwykłej rozmowie.
Dopiero jak zaczela raczkowac nadszedł taki czas trudny , od urodzenia nie było problemu.
Dobrze że to okres przejściowy, bo tak zmęczona jak teraz nie byłam odkąd się urodziła.
 
Zjadłabym fasolkę po bretońsku ale tyle tylko mam wspólnego z zafasolkowaniem hahahaha
Ogólnie to wściekam się sama na siebie bo zaczęłam mierzyć temperaturę i bardziej mnie to od testów stresuje :/ Wczoraj tempka spadła, nastała susza, cyc przestał boleć, podbrzusze i krzyż rwie jakby tsunami nadciągało już dzisiaj a termin wg owu mam na 08.11 a wg stałego schematu na 10.11.
I na co mi to było? A teraz ciężko będzie nie mierzyć, nie z moim pierdolcem hahaha

Nie poddajemy się! Walczymy dalej Kochana :) to wszystko wina roczników ;) 6 lat temu było dużo prościej ;)
Ja mierze tempke od początku. Dziś jeszcze wysoka ale szyjka się nagle obniżyła i boli w krzyżu wiec już wiem ze jutro zgodnie z rozkładem jazdy przyjedza @ :/ jedziemy na tym samym wózku hehe
6 lat temu to na sama myśl o seksach zachodziłam w ciąże ;) A teraz to pewnie potrwa.. żeby się w ogóle udało! jeszcze ten jeden cykl spróbujemy a potem przerwa. O ile wytrzymam bo znając życie nie wytrzymam haha :D i znów będzie dziecko jesienne...
Walczymy dalej!
 
Ja mierze tempke od początku. Dziś jeszcze wysoka ale szyjka się nagle obniżyła i boli w krzyżu wiec już wiem ze jutro zgodnie z rozkładem jazdy przyjedza @ :/ jedziemy na tym samym wózku hehe
6 lat temu to na sama myśl o seksach zachodziłam w ciąże ;) A teraz to pewnie potrwa.. żeby się w ogóle udało! jeszcze ten jeden cykl spróbujemy a potem przerwa. O ile wytrzymam bo znając życie nie wytrzymam haha :D i znów będzie dziecko jesienne...
Walczymy dalej!
Czyli mamy podobne dylematy ;) My listopad na pewno odpuszczamy, w grudniu raczej spróbujemy z sentymentu bo pamiętam, że przy pierwszej ciąży wymyśliłam sobie z jakiegoś powodu, że będę Wrześniówką ;) A później mamy plan działania na kwiecień, czerwiec i sierpień ;)
 
reklama
Do góry