Ale mama ma przeczucieNo to super ze jest dzidzia i serduszko. Ktory masz tydzien i dzien?
Ja tez mam mdłości calodniowe, dzis w sumie nawet mniejsze może dlatego ze jak schudłam 3 kg to wzięłam się za siebie i wiecej jem. Tym bardziej ze tą ciąże zaczęłam z najniższą wagą ze wszystkich ciąz i nie chce schudnąć juz. Bo najgorsze mdłości mam gdy poczuje głód i po wodzie zwyklej. Dlatego jem co 2 h, pije wode i herbatę z dużą ilością cytryny wtedy nawet jest ok.
Ja oczywiście żyje z wizyty na wizyte. Ten pierwszy trymestr męczący psychicznie, juz nie mogę sie doczekać jak dziecko sygnalizuje swoje istnienie przez pierwsze ruchy wtedy czuje sie spokojniejsza, corke czulam codziennie od 16+0. A teraz to takie czekanie od wizyty na wizyte, zeby usłyszeć czy wszystko ok. Ogólnie mam duzo rzeczy na glowie wiec jakos leci, ale ciagle jakies myślenie czy wszytsko jest ok troche jest męczace. Jeszcze w sumie niekomu nie powiedzielismy to tkwimy w tym sami, w srode mam wizyte, a czwartek przyjeżdżają moi rodzice do nas. Juz chyba powiemy bo to bedzie 10 tc. Nie wiem jaka będzie ich reakcja.. ale mysle ze w sumie sie ucieszą i mama powie pewnie : "wiedziałam". Z 2 tygodnie temu pytala sie przez telefon czy jestem w ciąży to ją zbylam pytaniem : "a czemu pytasz?"
Ogólnie wszystkie ciążę przechodzę podobnie. W każdej mam mdłości, z synem mialam bardziej wieczorne i dopiero zaczely sie od 8 tc ale trwały do 15 tc. Z corka jak i teraz od 5-6tc ale calodniowe i z córka minęły kolo 12-13 tc. Ciekawe jak bedzie teraz.


Ja wizytę miałam w 6tc5d..dziś jest 7tc0d
Również muszę coś jeść ciągle, a jak się tak najem dużo to jest najlepiej

Jak tylko mnie zaczyna głód łapać to nie dość że mdłości się nasilają to jeszcze się robię wsciekla
I na zmianę jem mięso, chipsy bekonowe ,kanapki z miodem i cukierki czekoladowe

A Ty na co masz zachcianki?

Który masz tydzień?nie masz już jakieś foty usg z 8tc?chyba przy dobrym ujęciu już można coś wrozyc
