natusia dzięki za słowa... ale ja jakoś nie wierzę żeby w tym cyklu zaskoczyło . Ale wiadomo nie zbadane są wyroki Boskie ;-) Na mnie replens podziałał szybko ale ph zaczeło jednak rosnac szybciej niz bym chciała. Natomiast przedwczoraj zaaplikowałam Lactovaginal zeby sprawdzic i ph piekne wczoraj 4,0-4,4. Wieczorem przytulanka były z panem O i myslałam ze dzis rano ph wzrosnie a tu.... dalej 4,4 ;-)
U mnie w tym cyklu M miał wstrzęmięźliwość tylko 5 dni przed tym strzałem .
I własnie wkurza mnie to ze juz na początku cyklu musze wybrac konkretna metode i kurka nadal nie wiem jaką

a czasu coraz mniej. Żeby to człowiek miał pewnosc ze jak odczuwam mega ból (a u mnie jest taki ze boli non stop okropnie ze nawet usiasc mi ciezko) to byłoby łatwiej a tak pewnosci nie ma :-( Ale u mnie zawsze ten ból wypada ok 20-24h po piku LH wiec moge przypuszczac ze to jest to.
Wiesz pisałas ze wczoraj u Ciebie mega pozytyw był o 15 a dzis o 13 czujesz jajniki. Ale w sumie nie wiesz czy np ten pik nie wystapił u Ciebie juz wczesniej czyli np o 11 czy 12 godzinie. A nie masz mozliwosci dorwania M w nocy około 3 rano????
Aaaaa i kiedy mieliscie ostatnie przytulanka?
czarodziejko bezpiecznego startu, lotu i lądowania - wspaniałego urlopu i powrotu :-)
Hehehe wiecie co ostatnio czuje sie ze tyle wiem o planowaniu itp itd a pewnie i tak bede miała kolejnego synka ;-) chociaz cały czas moje mysli kraza wokół córeczki. No cóz czas pokaze
Wczoraj dowiedziałam sie z sasiadka która ma 3 synów urodziła czwarte..... czwartego synka