reklama
NiaNia czyżbyś jednak liczyła, że może jednak to będzie córcia:-);-)
?
Nie, nawet się nie łudzę. Lekarz zostawił sobie furtkę 30% ze to moze nie byc chłopiec, ale myślę, ze byl pewien kiedy to mówił

Gdyby sie okazało ze to córka chyba bym umarła z szoku

Jeju same zobaczycie jakie to dziwne uczucie. Ale nie nastawiajcie sie za mocno na wymarzona płeć


eliczek24
Fanka BB :)
NiaNia ma rację, że lepiej nie nastawiać się na konkretną płeć.
Za pierwszym razem,kiedy zaszłam w ciążę, oboje z mężem byliśmy zgodni, że chcielibyśmy malą Oliwię. Za każdym razem kiedy meldowaliśmy się u mojego Ginekologa na USG - ten w ogóle nie chciał nam powiedzieć, co to będzie.
Kiedy wylądowałam w 28 tyg. ciąży z przedwczesnymi skurczami, podłaczono mnie do KTG, położna powiedziała, że noszę niezłego piłkarza w brzuchu. Tak mój Mały wtedy wyrabiał.
Następne USG zrobił zupełnie inny lekarz i niestety potwierdziło się, że będziemy mieli synka. Nie powiem, żebym się bardzo zdziwiła, chyba podświadomie czułam, że to będzie chłopak i od początku ciąży upierałam się, żeby syn miał na imię Bartosz. Teraz tego łobuziaka, choś czasami naprawdę daje nam w kość, nie zamieniłabym na żadną dziewczynkę.
Poza tym już chyba pisałam, że w mojej, jak i mojego męża rodzinie dziewczynki to rzadkość i szczerze mówiąc to już mi wszystko jedno - chłopak czy dziewczynka.
Ważne, żeby było zdrowe!!!:-)
Za pierwszym razem,kiedy zaszłam w ciążę, oboje z mężem byliśmy zgodni, że chcielibyśmy malą Oliwię. Za każdym razem kiedy meldowaliśmy się u mojego Ginekologa na USG - ten w ogóle nie chciał nam powiedzieć, co to będzie.
Kiedy wylądowałam w 28 tyg. ciąży z przedwczesnymi skurczami, podłaczono mnie do KTG, położna powiedziała, że noszę niezłego piłkarza w brzuchu. Tak mój Mały wtedy wyrabiał.

Następne USG zrobił zupełnie inny lekarz i niestety potwierdziło się, że będziemy mieli synka. Nie powiem, żebym się bardzo zdziwiła, chyba podświadomie czułam, że to będzie chłopak i od początku ciąży upierałam się, żeby syn miał na imię Bartosz. Teraz tego łobuziaka, choś czasami naprawdę daje nam w kość, nie zamieniłabym na żadną dziewczynkę.

Poza tym już chyba pisałam, że w mojej, jak i mojego męża rodzinie dziewczynki to rzadkość i szczerze mówiąc to już mi wszystko jedno - chłopak czy dziewczynka.
Ważne, żeby było zdrowe!!!:-)
eliczek24
Fanka BB :)
A poza tym NiaNia, póki co, to napisz jak się czujesz? Jakie konkretnie masz zachcianki? Itd.
Pozdrowienia;-)
Pozdrowienia;-)
Eliczku u nas tez raczej chłopaki 

wiec szans wielkich nie ma..
jest cos takiego w sercu co mi zostało. Wzruszam się kiedy widzę malutka dziewczynkę ...
Dorotka ide za tydzień we wtorek :-) Dowiem sie i dam znać
Ale własciwie juz mogłabym napisac dziś : Tak dziewczynki to synek 
Generalnie czuje sie całkiem dobrze, nie wymiotowałam i od poczatku jadłam normalnie. Pare razy mnie pomuliło i ucichło. Wczesnie chodzę spać to faktycznie skutek odmiennego stanu
Mam ochote na słodkosci od czasu do czasu i tak np. porafię zjesc jedna czekolade dziennie
i tak kilka dni z rzedu. Lubie ciasta, herbate z cytryną i właciwie wszytsko inaczej niz w pierwszej ciązy 
Ale ogolnie jest fajnie
To mój drugi i ostatni raz wiec staram sie nie narzekać ;-)
Tym razem bedzie to Marcel



jest cos takiego w sercu co mi zostało. Wzruszam się kiedy widzę malutka dziewczynkę ...

Daj znać jutro czy potwiedził opinię o synku. A jak wogóle się czujesz? Jakieś dolegliwości, nietypowe zachcianki haha?
Dorotka ide za tydzień we wtorek :-) Dowiem sie i dam znać


Generalnie czuje sie całkiem dobrze, nie wymiotowałam i od poczatku jadłam normalnie. Pare razy mnie pomuliło i ucichło. Wczesnie chodzę spać to faktycznie skutek odmiennego stanu



Ale ogolnie jest fajnie

NiaNia a imie dla synka wybrane??
no chyba ze za ciosem i bedzie Gabrys??
Tym razem bedzie to Marcel

eliczek24
Fanka BB :)
reklama


:-)Jarzebinko witaj, ja zaczne starania tez w 2008 roku dokladnie w lipcu.

:-)Eliczku bardzo mi przykro, przytulam mocno.


:-)K_asiu pozdrawiam i tez trzymam mocno kciuki.

A u nas bez zmian katary, kaszel i nadal brak glosu u mnie.




Podziel się: