Hejka!
nullka, dzięki kochana, bardzo mnie pocieszyłaś. Przy O+12 lepiej zastosować minimum 7-dniową abstynencję, wiele dziewczyn z in-gender robiło np. 2-tygodniową. Przy jednoczesnym O+12 i staraniach w dniu pozytywnego testu to najprawdopodobniej dzidziuś będzie z tego pierwszego :-), to najpłodniejszy dzień cyklu a oczekujące na komórkę jajową plemniki dopadną ją już w jajowodach zaraz po jej uwolnieniu. Będę w poniedziałek trzymać kciuki!
Kasiu, u nas szaro i leje więc boję się, że nici z popołudniowej wyprawy na plac zabaw :-( Co do wykresu to zerknij na mój
Obserwacja cyklu - enpr.pl i zobacz, że plusik był na takiej małej górce, progesteron zaczyna być produkowany jeszcze przed owulacją stąd skok tempki może być nawet 3 dni przed pęknięciem pęcherzyka, trzymam mocno kciuki! Ależ ślicznotka z Twojej córeczki!!! ...po mamusi
Magda, ja też to zawsze powtarzam, nawet wczoraj mówiłam M o tym błędnym kole :-) Późnym wieczorem Kaja spała kiepsko i co chwilę się wybudzała a o tej porze zazwyczaj miała głębszy sen ...wiem jednak, że to było ze zmęczenia a kluczem do dobrego snu w nocy jest dobry sen w dzień. Naprawdę nie wiem jak z tego wszystkiego wybrnąć. Mój synek też z tych mniej śpiących, poszedł spać po 22 a wstał po 7. A tak liczyłam, że u mnie będzie jak u Ciebie czyli drugie dziecko dla odmiany (a synuś też dał mi popalić z niespaniem, do tego zasypiał tylko i wyłącznie przy cycu) będzie śpiącym aniołkiem ...a tu ZONK ;-)
natusia, jeśli będziesz robić jutro te badania to może zrób dodatkowo LH, FSH, estradiol i testosteron? Podobno najlepszy do oceny stosunku LH:FSH jest 2-3 dc.
kate, faktycznie troszkę inna sytuacja ale skutek podobny bo moja mama też twierdzi, że jest już zbyt zmęczona by zajmować się wnukami ...tyle, że ja nie oczekuję od niej żadnej pomocy (typu pilnowanie samej dzieci czy branie na spacery) ale byłoby miło gdyby Krzysiu po prostu częściej widywał babcię, by go czasem zagadała, pogłaskała, rozśmieszyła, mam wrażenie, że ona sztywnieje kiedy zwraca się do Krzysia, tak jakby nie wiedziała jak ma się zachować ...no ale nie zna go po prostu a dzieci to chyba wyczuwają.
Jagienko, prześliczna z Was rodzinka a Laurusia jest przesłodka i przeurocza! A jak cudnie i słodko wygląda w tej sukieneczce! Bracia są bardzo podobni do siebie :-) Nonono, a z Ciebie to niezła laseczka jest!
Kinga, widzę zatem, że wiele nas łączy, mój ojciec np. też miał ten sam nałóg co Twój.
Mama, to co opisujesz o spaniu dzieci brzmi dla mnie jak raj na ziemi i czysta abstrakcja
Czarodziejko, dzięki kochana, że pytasz. Kaja późno zasnęła, potem były pobudki co 4h a od 6 nie mogła już spać ...tak więc poczęstuję się tą pyszną kawusią, którą serwujesz :-)
Martucha, gdyby nie ten brak śluzu BJ to działałabym dziś

, to najpłodniejszy dzień cyklu a o chłopca najlepiej się starać tak np. 12h po pozytywnym teście, jutro to bym się bała, że trafię w O+12 ;-) ..no chyba, że
Andziak, a ja wiem, że dasz radę bo silna babka z Ciebie, bez problemu sobie poradziłaś z tyloma problemami to i te nie będą Ci straszne.
Aga, w metodzie O+12 starania są 8-20h po owulacji ale najczęściej przyjmuje się 12h. Wówczas pH jest już niskie a śluz nieprzyjazny dla plemników. Krzysiu też nadal czasem nawija po swojemu ale uwielbia powtarzać zasłyszane słowa, niestety mówi często dość niewyraźnie i denerwuje się jak go nie rozumiem ;-)
Daria, hahaha, myślę, że nikt nie będzie na to zwracał uwagi :-) Tak mi się właśnie przypomniało, że jak leżałam w szpitalu po CC to była jedna dziewczyna, którą przezywałyśmy Barbie, codziennie robiła sobie strasznie mocny makijaż a najgorsze, że wjeżdżała z dzieckiem (w tym szpitalnym wózku do przemieszczania dzieci) do toalety na pół godziny by zrobić się na bóstwo, ależ ją położna ochrzaniła, że dziecko trzyma w takiej wylęgarni zarazków.