reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

chcialam kupic tej wiesiolek ale nie moge go w niemczech znalesc;/ nie wiem ja to sie zwie;/
pije od 2 tygodni herbate z lisci malin i tez nic;/ smieje sie ze chyba pójdę w niedziele na basen ;d bo jak bylam nad morzem to mi sie wtedy rozwarcie zrobilo :)a jeszcze w niedziele ma byc ponad 30 stopni;/
 
reklama
kate ale masz super tych swoich syneczków...i jaka spokojna psinka:))))
Piranha uwielbiam zdjęcia Kajeczki:))))) słodycz kochana.....

Patrysiu jak sie czujesz? Jak chłopcy i jak cudek wewnątrz?
Daria ale z Ciebie "agentka" z tym rowerem:)))) mnie tak dooopsko boli od siodełka..a Ty jeszcze obciązenie "brzuszne';)))))
podszczypou brodawki:)))) Mi to skurcze wywołało:))

co ja to jeszcze mialam....
Gdzie Mama

Nie wiem jak Wy dziewczynKi ale ja ostatnio taki "flak" chodzę...chyba musze sie przestawic na poranne wstawanie:(
poza tym ciągle gdzies jezdzę..jak nie do szkoły to na zebranie lub na zakupy..
dobrze ze sie dzieje no ale weekendy teraz pokocham mocniej:)))))
Odebralam dzis Maciusia kolo 14:00
Akurat pani ze swietlicy byla z nimi na szkolnym placu zabaw. Macius wysoko huśtał kolezankę:)
jednak dzieciom nie potrzeba duzo czasu zeby sie poznać:)
Jutro od rana maja 3h zarezerwowane na basen a potem 3h zajec w szkole i wolne:)
 
Ostatnia edycja:
pojechalam do centrum rowerem i nie dostalam tego wiesiolka;/ ale za to zakupki do dziecka zrobilam;p
troche po tej jezdzie czuje bol w pachwinie ale zaraz mija;/ jeszcze jutro pojeżdżę ;p
 
natusia, niby owulka może wystąpić od 8 do 48h po plusie na teście więc działałabym jak najszybciej bo może jak raz zdążysz jeszcze na O+12 :-) Według mnie już po owulce. Bardzo ładny na razie wykresik :tak: Trzymam kciuki!!!

Daria, no to trzymam kciuki za rozpoczęcie przeprowadzki Colina do większego lokum :-)

Czarodziejko, witaj w klubie bo ja od kilku dni jakaś taka wypluta, zmęczona i bez energii jestem, zresztą pisałam już o tych chyba 2 razy na forum, oby szybko powróciły w nas siły witalne :-)
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny :-)
wpadłam do Was kiedyś podpytać o planowanie płci i odesłałyście mnie do lektury czytałam trochę o dniach w ,których się starać i o dietkach ,ale nie wszystko niestety zapamiętałam no ,ale od czego jest wątek zawsze można poczytać , ale do rzeczy ja z takim pytankiem czy to działa?To znaczy czy możliwe jest planowanie płci na pewno macie jakieś małe sukcesy na koncie:-) ja sama chcę przede wszystkim aby dziecko było zdrowe wiadomo ,ale tak się zastanawiam czy w ogóle można to zaplanować...?
 
Cześć dziewczynki:happy2:

Ja mam za sobą ciężki dzień. Rano szkoła, potem wizyta u lekarza (sprawa powypadkowa jeszcze się ciągnie), później zakupy i spotkanie z babkami ze szkoły, do której ma teraz iść moja młodsza. Na koniec sprzątanie i gotowanie i mam dość. Poza tym mam jakiś dzień nie teges. Normalnie czuję się, jak na początku tej ciąży, czyli wszystko jest nie dobre, mi jest nie dobrze, apetytu zero, niesmak, senność i zmęczenie...I jeszcze mój maluszek upatrzył sobie pęcherz i ładuje w niego ile wlezie....buuuuuu:-(

Chciałam się z Wami podzielić wiadomością, że moja Nikusia jutro też pójdzie do przedszkola. To takie zajęcia dla 2 latków, w tej samej szkole, co chodzi Nela, tylko Nela chodzi rano, a Nikusia będzie chodzić po południu. Trochę bez sensu, bo lepiej by było, jakby obie szły w jednym czasie, no ale i tak się cieszę, bo ona tak bardzo mnie prosiła, żeby iść do tej szkoły. Zobaczymy, czy jutro się nie wystraszy....Ja oczywiście będę się denerwować podczas jej nieobecności, no ale lepiej wcześniej to zrobić i potem się nie stresować. ;-)

Kinga
spoglądam na Twój wykresik i mordka mi się uśmiecha. Na prawdę. Aż mi się humor poprawił. Teraz będę dmuchać ile mam sił w płucach, by nie spadła z wysokości. :tak: I brawo za podejście. ;-)
U mnie jak czytasz, dzień pokręcony. No ale w końcu i mnie musiało dopaść gorsze samopoczucie. Jutro się już pozbieram. Ja strasznie nie lubię takiej siebie, dlatego już opanowałam techniki wyciągania z dołka samej siebie:happy2:
I widzę, że lubimy podobne klimaty. Ja tez lubię poszaleć w kuchni, przy dobrej muzyce. Normalnie odpoczywam wtedy:-)

Misia ja też obstawiam u Ciebie owulację między 16, a 18 dniem, czyli akurat wówczas,gdy nie można było jej wyłapać testem owulacyjnym. Nie wydaje mi się, aby pozytywny test mógł być dopiero po owulacji. Osobiście jestem zwolenniczkę testów owulacyjnych, ale w komplecie z monitoringiem cyklu. Dzięki takiemu zestawowi można bardzo dobrze wychwycić ten właściwy moment. Nie koniecznie co cykl, ale w trakcie obserwacji poprzedzających działanie. Sama tak robiłam i polecam:-)

Piraniu
masz absolutna rację. Trzeba mniej narzekać, a więcej się cieszyć tym, co mamy. Nie ukrywam, że czasem moja codzienność doprowadza mnie do białej gorączki. Wystarczy jednak jedno "mamusiu kocham Cię, wiesz?" i wiem już po co to wszystko robię i że warto. Bez moich dzieci, rodziny i nawet tej szarej codzienności, moje życie byłoby puste i bez sensu. Nawet, jeśli czasem mam dość...Dziękuję, że mi o tym przypomniałaś:blink: Kaja na tym zdjęciu minkę ma super! Cudna jest:happy:

ANECIA witam Cię serdecznie. Ja bardzo chciałam mieć synka, więc podczytując to właśnie forum zaczęłam obserwować siebie rok temu. Starania były od stycznia, udało się w 7 cyklu. Dziś jestem już tydzień po usg połówkowym i mamy mieć chłopca:-)
Skopiowałam dla Ciebie opis moich starań.
Co do staranek u mnie, to tak: obserwacja śluzu, temp. i testy owulacyjne pół roku przed rozpoczęciem działań. Na ich podstawie wywnioskowałam, że owulacja przypada u mnie 36h po pozytywnym teście, w trakcie najgorszego bólu owulacyjnego (kłucie jajnika i ból całego podbrzusza uniemożliwiający poruszanie się przez ok 6 godzin). Wszystko w obecności śluzu, bardzo przejrzystego, rozciągliwego, ale już dość rzadkiego.
Do tego dietka i suplementy: potas, witamina E i koenzym Q10. Piłam również od okresu do owulacji napój sodowy i moooorze wody z cytryną.
W szczęśliwym cyklu pozytywny test był w sobotę rano 12 dc. Wtedy jeszcze śluz dość gęsty, ale dużo. W niedzielę wcześnie rano ból jajników, ale bardziej całe okolice podbrzusza. Po południu w niedzielę śluz już rzadszy, ale rozciągliwy. Ból już bardzo mocny. Całe okolice podbrzusza z wyraźnym kłuciem prawego jajnika. Staranka przy tym bólu wieczorem w niedzielę (chyba nie muszę dodawać, że bolesne
wink2.gif
), z orgazmem. Rano w poniedziałek ból już bardzo lekki. Po południu śluz już gęsty, bólu brak. W czwartek, 4 dni po owulacji, lekkie ciągnięcie w okolicy podbrzusza, "pikający" jajnik (prawy). 8 dni później w 25 dc. test ciążowy słabo pozytywny, 2 dni później test już mocno pozytywny.

Jeśli masz pytania ( a na pewno masz), to pytaj śmiało. Ewentualnie poszukaj w moich postach, bo pisałam wiele razy o tym, jak to było z testami, owulką i całą resztą. Trzymam kciuki i powodzenia Ci życzę!:happy:


Aga jak już pisałam Nikusia tez idzie od jutra do szkoły. Aż się boję normalnie:baffled:

Nullka wyrazy współczucia z powodu śmierci brata teścia.:-(

Losiczka masz oczywiście prawo mieć swoje zdanie. Ja to rozumiem. Rozumiem też Twój ból po stracie. Szczerze współczuję. Myślę jednak, że nie nam oceniać działania innych. Trzymaj się i trzymam kciuki bo wykresik masz fajniutki:happy2:

Martucha rozwaliłaś mnie dziś....Twoje podejście tak dobre, że aż nie możliwe. Masz w sobie siłę. Myślę, że sama mogłabym się od Ciebie wiele nauczyć. :zawstydzona/y: Chylę czoła:tak:

Kate18
teraz już rozumiem. Jeśli Alanek już sypia w łóżeczku, to myślę, że lada moment problem z zasypianiem zniknie. Po prostu źle Cię zrozumiałam:zawstydzona/y::-)
Twoi synkowie są boscy!!! Aaaaaa ja tez kcem takiego. Dzięki Ci kochana za te fotki:-)

Czarna
a jak zdrówko? Lepiej już? Widzę, że tempka w górze...No oby, oby...Kiedy testujesz? Jeny, ale jestem ciekawa;-)

Daria
no to oby jak najszybciej, ale nie 13 tego;-):-)

Natusiu no co jak co, ale nie wierzę, że nie masz sposobu na swojego M:-p Ne pewno jest coś, czemu się nie oprze. A swoją drogą, to mi się przypomina, jak dzwoniłam nie raz do męża, bo siedział za długo w pracy, a mi czas do owulacji się skracał..Raz wpada do domu i pyta "jak tam? już po jajku?". No myślałam,że padnę ze śmiechu:-D Owocnych staranek życzę;-)

Kobietka22
witam na forum!
Pytasz, czy można zaplanować? No tak na 100%, to nie, ale można szczęściu pomóc. Mi chyba się udało. Piszę chyba, bo wiadomo, że na 100%, to dopiero po porodzie:-)

Tasha Twoja córcia śliczna....no nie mogę się napatrzeć. :happy2:

Na razie zmykam, bo moje szkraby już ledwo chodzą. Ściskam wszystkie bardzo mocno i pozdrawiam oczywiście:-)
 
Ostatnia edycja:
kobietko , poczytaj co napisała magda z uk - tam jest świetny przepis na syna ! powinnaś już zacząć wszelkie obserwacje , bo staranka niebawem :)

mama pewnie chodzi na zebrania do szkoły , ja dziś odsiedziałam na zbyt małym i niskim krzesełku 2 godziny , wczoraj godzinkę.

magda z uk , katar trochę się zmniejszył , dzisiaj mnie bolał brzuch jak na @ , potem trochę kłuło , mam wrażenie że mam mokro , albo śluz albo jakieś upławy sama juz nie wiem , (.)(.) bez zmian .
Wypatruje jakichkolwiek oznak , termin to 11-12.09 zwariuje do tego czasu:baffled:

Pirania , Tasha , Kate - cudne te wasze dzieci , niech się zdrowo chowają :)
 
reklama
Moje dziecko już smacznie śpi :)


Ja zaraz śmigam pod prysznic i do wyrka bo zimno mi.

Magda mówisz że jakaś nie teges dziś jestes? mam nadzieje że jutro Ci się poprawi! Fajnie że Nikusia idzie do przedszkola:) niech od małego się przyzwyczaja,dobra decyzja:tak: nie martw się bedzie dobrze.

Martucha pisałaś że ciacho pachnie ładnie i mama nadzieje że smakowało:happy:

Sonia śliczna :)))

Andziak jak u Ciebie?? z mamą się dogadałaś? :blink:



Miłego wieczoru Wam życzę
Jutro wolne wiec mnie mało bedzie tu
 
Do góry