reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czy są tu dziewczyny które po szczepionce COVID zaszły w ciążę?

U mnie tak nie było. Bo pierwsza dawka była w drugim dniu cyklu . A że po szczepieniu , długo nie miałam okresu to zrzucilam to na powikłania po szczepieniu.
Jak poszłam do ginekolog to powiedziałam o szczepionce i ze chyba przekwitam hahaha teorie o wczesnym przekwitaniu ktos mi zasugerowal hahaha . Na pytanie czy moge byc w ciązy powiedziałam, że nie ma takiej możliwości. A Tu 5 tydzien.
Zatkało mnie.
Wcześniej leczona bylam w klinice nieplodonosci , mialam dwie insyminacje , laparoskopie na droznos .... ach wiele tego bylo . Ostatni rok juz odpuscilam .
 
reklama
Mi udało się zajść w ciążę w cyklu w którym dostałam 2gą dawkę (w 5dc), po 11 miesiącach starań [emoji2]
Aktualnie 5tc
 
Ostatnia edycja:
Ja pierwszą dawkę miałam w styczniu, drugą w lutym, w czerwcu zaszłam w ciążę, więc po dłuższym czasie po szczepieniu też można 😊
 
Ostatnia edycja:
Jeszcze się okaże, że szczepienie wpływa na płodność...pozytywnie 😁
Gratulacje! Spokojnej ciąży.
Można już odnaleźć badania ktore sugerują że szczepionka na COVID wpływa pozytywnie na płodność u mężczyzn :) można łatwo wyszukać coś w tym może być.
U nas pomogło :p rok starań, zaszłam po 2 dawce (mąż przyjął szczepionkę w tym samym terminie)
 
Pierwsza dawka w maju, druga w połowie czerwca, a 25 dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
ja straciłam ciążę, wyniki były idealne. Gdybym mogła cofnąć czas nie zaszczepilabym się. Rozmawiałam z koleżanką i lekarz, który w naszym rejonie jest bardzo dobry, powiedział że jak chce się starać to ma się nie szczepić.
 
reklama
Do góry