reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
Aluska wazne ze zostalo to zdiagnozowane wiem szpital nic przyjemnego ale dzieki temu bedziesz pod kontrolą...duzo sil i mysl o corci dla ktorej musisz to zrobic..
Madzienka bede bede ja tez nie moge sie doczekac


Jestem troche rozbita, mam kolezanke z pracy poznalam ja dopiero w lipcu chwile razem przcowalysmy ale jakos mamy sie ku sobie i niestety jestem z nia po rozmowie poronila drugi raz tak mi przykro nie pochodzi z Lublina a bardzo zle ja potraktowali nie miala swojego lekarza i az mi wstyd za sluzbe zdrowia....:no::no::no:
Przykro to słyszeć podziel się z nia swoim wspaciem. Takim parom potrzeba wiary zeby jeszcze próbować zajśc w ciążę, ja znam taką jedną pare której dopiero za 3 razem udało się donosić ciążę.

Aluśka bądź mimo wszystko dobrej myśli, w szpitalu będziesz czuła się pod fachowa opieką. Na Krasnickie się wybierasz?
 

Marta powodzenia na usg...chyba jesteś jedyną osoba jaka znam ktora twierdzi że żle prowadzi się x-landera....ja jestem zadowolona z tego zakupu i czasami to on mnie prowadzi a nie ja jego:-D:-D:-D
Madziu, w pracy musiałam z dzieckiem (12 kg niechodzącym) z 4 piętra zejść do piwnicy, wózek wytachać, uważać żeby o białe ściany kurtki nie pobrudzić i 3 godziny po błocie pośniegowym spacerować(pod nadzorem mamy) :crazy::baffled::sorry: a droga była w większości pod górkę bo mały miał "swoją":baffled: trasę.
Jeszcze tylko włosy umyć i na M czekać i na wizytę:tak::-), sąsiadka do młodych przyjdzie:-p:-p.
 
Martuś czekamy na wieści!!!!!!!
aluśka kochana trzymaj się cieplutko, a gdzie idziesz do szpitala?? Kochanie trzymamy kciuki!!!:tak::tak::tak:
marz wspolczuje serdecznie kolezankce:-( a co do sluzby zdrowia to tez brak słów kochane, dzisiaj jak wracalam z pracy po blokiem bylo kilkoro sąsiadów i sasiadka siedziała na chodniku bo zaslabla, od 10 minut nikt nie mogl dodzwonic sie na 112 czy nr pogotowia wiec i ja zaczelam i za 3razem mnie polaczylo i wyobrazcie sobie ze facet przez tel pyta czy jest przytomna czy jest chora czy lezy czy siedzi ile ma lat ile to trwa czy leki bierze i nie slucha mnie w ogole jak mowie ze nie wiem, ze wiem tylko ze od kilkunastu minut siedzi i nie moze wstac bo jest jej slabo.... w koncu wzial tel sasiad i zaczal opierprzac go a tamten znowu wywiad ale w koncu przyjechali i zabrali ja do szpitala.:eek:
 
Ja po wizycie u dentysty, w końcu trafiłam na super lekarza...wyleczyła mi dwa ząbki bez znieczulenia:szok::szok::szok:jest mega delikatna jestem taka zadowolona ze umówiłam się już na następne wizyty:-ptylko cenowo niezbyt fajnie:eek::eek::eek:

Marta wiadomo już coś?????
;-);-);-)
Co do wózka to prawda jest ciężki ale prowadzi się leciutko, nawet po śniegu czy chlapie...tutaj nie zgadzam się z tobą:no::no::no:

Aluska wiem że szpital to nic fajnego ale tam będziecie pod stałą kontrolą....

Marz współczuje twojej koleżance niestety znieczulica wsród lekarzy jest okropna...:confused2:
 
my już po baseniku, dziś przynajmniej cieplej byłoi woda znośna:tak::tak::tak:

aluśka nie zadręczaj się myślami o potencjalnych skutkach choroby, tylko szybciutko do szpitala tam się wami zajmą, :tak::tak::tak:, wszystko bedzie dobrze, my wszystkie ściskamy kciuki:tak::tak::tak:

marta czekamy:tak::tak::tak:

marz współczuję koleżance, czasami niestey nie wszystko układa się tak jak tego chcemy:no:
a temat służby zdrowiapozostawię bez komentarza bo słów brakuje:no::no::no:

madziara najlepsze życzenia dla męża!!!!!

madzienka ijak po zębowej wizycie????

a ja się jutro urlpouję, mam nadzieję że mi synio da choć do 7 pospać, lece mu jakąś kolację naszykować, wczoraj była kasza manna z jagodami, dzis mu chyba dodam jabłko dla odmiany:-D:-D:-D:-D
 
Aluska przede wszystkim to nie czytaj nic na internecie bo to ci nic nie da tylko sie zestresujesz jak ja lezalam w szpitalu to byly tez dziewczyny z tym schorzeniem i nic sie nie dzialo spokojnie ja tez sie swoje naczytalam i nie potrzebnie sie denrwowalam...duzo sil wszystko bedzie dorze
Talia probowalam ja pocieszyc polecic forum aby weszla na watek poronienia ze tam dziewczyny sobie pomagaja i ze jeszcze ma szanse ale ona jest w kiepskim stanie i narazie powiedziala ze ma dosyc i nie chce szkoda smutne to wszystko...
 
Marzenko najgorsze że nie wiadomo jak pomóc, jedne dziewczyny potrzebują towarzystwa inne muszą same to przeżyć...ale Ty jesteś tak ciepłą osoba że na pewno w Tobie znajdzie oparcie...
 
reklama
Marta czekam na wieści z wizyty:-)
Jestem troche rozbita, mam kolezanke z pracy poznalam ja dopiero w lipcu chwile razem przcowalysmy ale jakos mamy sie ku sobie i niestety jestem z nia po rozmowie poronila drugi raz tak mi przykro nie pochodzi z Lublina a bardzo zle ja potraktowali nie miala swojego lekarza i az mi wstyd za sluzbe zdrowia....:no::no::no:
ogromnie współczuję Twojej koleżance:-:)-( nie dość ze takie nie szczęście ją spotkało to jeszcze została źle potraktowana:no: co za słuzba zdrowia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Talia, Sunday na Kraśnickie sie wybieram więc jak macie ochotę to zapraszam w odwiedziny;-)
co do sluzby zdrowia to tez brak słów kochane, dzisiaj jak wracalam z pracy po blokiem bylo kilkoro sąsiadów i sasiadka siedziała na chodniku bo zaslabla, od 10 minut nikt nie mogl dodzwonic sie na 112 czy nr pogotowia wiec i ja zaczelam i za 3razem mnie polaczylo i wyobrazcie sobie ze facet przez tel pyta czy jest przytomna czy jest chora czy lezy czy siedzi ile ma lat ile to trwa czy leki bierze i nie slucha mnie w ogole jak mowie ze nie wiem, ze wiem tylko ze od kilkunastu minut siedzi i nie moze wstac bo jest jej slabo.... w koncu wzial tel sasiad i zaczal opierprzac go a tamten znowu wywiad ale w koncu przyjechali i zabrali ja do szpitala.:eek:
normalnie masakra jakaś z tą slużbą zdrowia :baffled: w takim czasie to dawno by sie jakiś człowiek z poważniejszym problemem przekręcił:no::no:
Ja po wizycie u dentysty, w końcu trafiłam na super lekarza...wyleczyła mi dwa ząbki bez znieczulenia:szok::szok::szok:jest mega delikatna jestem taka zadowolona ze umówiłam się już na następne wizyty:-ptylko cenowo niezbyt fajnie:eek::eek::eek:
to świetnie że jesteś zadowolona z wizyty u dentystki:tak::tak:
a cena na cóż jak widać nie można mieć wszystkiego albo łagodne leczenie za kasę albo wypad do rzeźnika na NFZ;-):-p
Mandziula to fajnie że zadowoleni jesteście z wypadu na basen:tak::tak:


Wielkie dzięki za wsparcie i trzymanie kciukasów:tak::tak::tak::tak:
 
Do góry