reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

karlita zdroweczka dla Gabi,oby Norbercik sie obronil:-)
aluśka dobre wieści, oby teraz gastrolog wykluczył wszelkie zle podejrzenia...
Marta czekamy na wieści z wizyty:-)
maltanka koko to ze Stacyjkowa? Ja dzisiaj kupilam gazetke z Bobem Budowniczym bo jest to u nas obecnie hitem, Maksio co jakis czas chodzi i spiewa piosenke z czołówki:-)
Madzienka spoko pianinka, i co P na to?

Ja juz w domku, zjadlam kanapke i popijam ciepla herbatke.... byla u mnie przedsztawiciel od TV (Nplay) chyba jakis początkujący bo wiecie co wyjął sobie karteczke ze swoimi notatkami co ma mowic o czym informowac klienta,hehe był komiczny;-) no ale w koncu wszystko załatwilismy:-)
Maksio dzisiaj normalnie, je jak zwykle bawi sie dokazuje wiec to chyba bylo jednorazowe...

Madziarka kurczaczki!!!!!!!! EKSTRA!!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Maltanka mam nadzieję że nie zarazisz się od tej bezmyślnej dziewczyny:no:
Meeg_k wow ty to masz wiedzę na temat ptactwa:szok::-) i gratuluję kolejnego dnia bez wymiotów:tak:. Wiesz jak zus wypłacał mi macierzyński to w ratach:szok:czasem 2-3 razy w miesiącu, dziwne to było. Jak zobaczyłam pierwszy przelew to mało z krzesła nie spadłam taka mała kwota była, i wystraszyłam się że już do końca takie grosze mi będą płacić
Karlitko zdrówka dla Gabi i oby na Norberta nie przeszło
Fogia super że Antoś ładnie przybiera na wadze:-)
Marta daj znać co gin powiedział
Aluśka dobrze że nie musicie kłaść się do szpitala
Madzienko co do prezentu dla chrześnicy to ja nie pomogę, a tym bardziej jeszcze trudniej jest coś wybrać jak rodzice mają dużo kasy to i mała pewnie wszystkie zabawki ma. I mój mąż też stoi przed takim wyborem co prawda za dwa miesiące jego chrześniak ma pierwsze urodziny, ale już teraz zastanawiam się co można by było mu kupić, i dołączam się do prośby Madzienki:zawstydzona/y: może i mi coś podsuniecie. Dodam że rodzice dziecka też kasiaści.
Byłam dzisiaj w Zus i w Krus na szczęście wszystko pozałatwiane już mamy. W Zusie panie miłe ale w Krusie to już bez przesady ale chamstwo że szok:wściekła/y: od wejścia już mnie jedna wk....ła
 
witam po przerwie

niestety byłam odłączona od świata, internet nie działał, komórka padła, bo Ola ją zaśliniła, nie zauważyłam nawet kiedy, od wczoraj jest moja siostra z córeczką, więc tym bardziej nie było czasu zajrzeć, ale teraz Was doczytałam, po 2 h :szok:
maltanka dzięki kochana, że chociaż Ty o mnmie pamiętałaś ;-)

i koniec pisania, Ola woła
 
Aluska super wieści....oby szpital już nigdy nie był konieczny...u nas Nutriton naprawdę sprawdzał się....:tak::tak::tak:trzymam kciuki żeby to nie była żadna choroba

Madziarka poszło na maila....

Nad prezentem P dalej myśli...mamy jeszcze 2 tygodnie...może coś na miejscu znajdziemy...ale P pianinko spodobało się

Sunday oby to był jednorazowy wypadek....

Aneta witaj po przewie;-)
 
Witam:-):-)
u nas nocka z pobudką, ale mężowi jakoś udało się uśpić Natalkę i wstała dopiero o 6.40:tak::tak:zjadła i znów w kimę do 9.15:-Da ja niestety nie mogłam odepsać, bo do pracy:sorry:



Misia oby Natalka już nie bawiał się nocami. a moze ona za duzo śpi w dzień?

Justyna jaki macie antybiotyk? co z Michałkiem?

U nas nocka spokojna Gabi pospała do 8 więc jestem wyspana:laugh2:
Miłego dzionka

hmmm...bo ja wiem...różnie śpi w dzień...wczoraj np, 2 godziny:sorry:gdzieś od 12 do 14 mniej wiecej....dziś półtorej godziny przed południem, po południu 15 minut:sorry:za dużo?:baffled:

nie chciało mi się już wczoraj zaglądać, bo wracam prawie o 21 -przedłużyli nam ang. ale wiecie co niektórzy ludzie na prawdę nic nie myślą, przyszła wczoraj dziewczyna, zakatarzona i kaszląca:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: babka z ang. mówi do niej niech idzie do domu, a ta nie bo ona w domu nie ma czasu się uczyć a tak to posłucha chociaż:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a druga koleżanka do niej "to najlepiej nas wszystkie pozarażać i tyle"-- nic nie pomogło:angry::angry::angry:

:angry::angry::angry::angry:cóż za babsztyl:no::no::no:
misia nic nie dostałam:no:historia też pusta, a wysyłałam ci linka ostatnio dostałaś? ps co do tych imion:baffled:

też nic nie dostałam:eek:a numer dobry podałam, bo z Anetą gadałam:tak:nie wiem o co kaman:baffled::szok::szok:


Witajcie!!!!! :-):-):-)

A to na mnie nakrzyczałyście z tymi ptakami :-D:-D:-D

Jak najbardziej Was rozumiem i częściowo popieram. Częściowo, bo do karmienia ptaków tak jak do każdego tematu trzeba podejść nie ogólnie ale z pewną wiedzą. Otóż po pierwsze nie wolno karmić żadnym chlebem, okruchami czy tym co się już w domu nie przyda... Niestety wtedy tak naprawdę robimy więcej krzywdy niż pożytku. Po drugie karmienie takim pożywieniem właśnie sprawia, że zlecą nam się stada gołębi, gawronów i kawek (są przyzwyczajone do przetworzonego pożywienia) - a te ptaki są niemile widziane właśnie z powodu odchodów jakie pozostawiają, często złej kondycji higienicznej oraz niemiłego hałasu.

Natomiast zimą przylatuje do nas dużo różnych gatunków małych ptaszków z gatunku łuszczaków, które u nas tylko zimują a potem odlatują daleko np. aż za koło podbiegunowe na miejsca gniazdowania. Te ptaki są wielkości wróbla a często jeszcze mniejsze, a dokarmiać je można określonymi rodzajami naturalnych ziarenek czy nasion, których inne większe gatunki nie ruszą. Więc nie martwcie się, że mam stado gołębi na balkonie a groźne zarazki prowadzą inwazję na dom :-D

I chyba najważniejsza sprawa - to oczywiście odpowiednia higiena! Małe ptaki też mogę coś przecież "przynieść". Tylko teraz ja nie korzystam z balkonu (a raczej z parapetu bo to na nim mam karmnik) a gdy tylko mrozy puszczą i zagości ta upragniona wiosna wówczas po moich zimowych towarzyszach nie będzie już śladu bo polecą sobie daleko. A ja niezależnie od faktu dokarmiania ptaków i tak co roku po zimie robię gruntowne czyszczenie wszelkich zewnętrznych powierzchni mieszkania - z parapetami i balkonem włącznie, a nawet mam taki nawyk, że maluję na biało część elewacji która po zimie często zachodzi grzybem i brzydko wygląda.

Nikogo oczywiście nie namawiam do dokarmiania ptaków czy w ogóle jakichkolwiek zwierząt - bo to trzeba po prostu robić z głową i przede wszystkim rozumieć naturę tych zwierząt. Tym bardziej, jeśli ktoś ma jakiekolwiek obawy o zdrowie to nie powinien, bo po co się potem stresować :happy: A tak na marginesie podobno ponad 80% przypadków toksoplazmozy jest z powodu zjedzenia źle umytych owoców i warzyw.... Dlatego na to trzeba zwracać szczególną uwagę.

Zatem kończę już o tych ptakach - bo pomyślicie, że jakaś "walnięta" jestem, a tak naprawdę ptaki to tylko taki jeden i to chyba w sumie mały mój konik. Inne hobby mam trochę mniej "niebezpieczne" :-D:-D:-D

Życzę też wszystkim zdrówka, bo takie straszne rzeczy piszecie o tych infekcjach, że aż ciarki przechodzą. Ale mam nadzieję i trzymam bardzo mocno kciuki za to, aby wszystko się wreszcie pokończyło!!!!!! Dzwoniła do mnie siostra, u niej też dzieciaki chorują, a w szkole w klasie brakuje kilkunastu osób! Już nie mogę się doczekać lata!!!!! Wiem, że z malutkim dzieckiem nie będzie to już takie beztroskie lato jak dotychczas, ale będzie ciepło przynajmniej, a nie taka zimnica.

A zapomniałabym zupełnie - dzisiaj znów bez wymiotów i mdłości chyba jeszcze mniejsze - nie chcę zapeszać, ale jestem teraz już praktycznie pewna, że to już koniec :happy::happy::happy::laugh2::laugh2::laugh2:

Trzymajcie się kochane!!!!!!! Miłego dzionka!!!!!!

dobrze że już po wymiotach:tak::tak:
ptaki:eek::eek::eek:hmmm....jakoś nie mogę się do nich przekonać:no:pieski kotki tak...ale to co z góry mnie atakuje odchodami:no::no::no::no:

mieliśmy jechać dzisiaj do lekarza z Norbem na szczepienie ale odwołałam wizytę bo całą noc Gabi mi gorączkowała i tmp nie spadała poniżej 38 dopiero rano udało się zbić temperaturę
gil po pas ...
ja wiedziałam że po niedzieli sie tak skończy .... czasu nie cofnę ... wkurza mnie że dorośli ludzie nie myślą ...
mam nadzieję że Norb się nie zarazi ....

na nogach jestem od 3 nad ranem ... i teraz latam miedzy dwoma marudami ;-)


zdrówka dla Gabi i dużo sił Tobie:tak::tak::tak::tak::tak:
karlita zdrówka podsyłam, oby Norb się nie zaraził. Nam lekarka mówiła, że jak gorączka nie spada po lekach, to żeby okłady chłodne robić. Podobno pomaga :tak:

meeg_k oby te wymioty już nie powróciły :-)

Dzwoniłam do przychodni i wyniki wyszły dobre. Samo białko jest, ale lekarka kazała się nie przejmować jak nie gorączkuje. :-)

super:tak::tak::tak::-):-):-)

Nie pamiętam która, ale pisała że ciała ketonowe wychodzą jak dziecko je mniej. Gadałam z tą Panią co robi u nas badania i mówię, czy jak Natalka miała biegunkę kilka dni temu to mogło tak wyjść. A ona do mnie że na tym aparacie co oni robią to zawsze wychodzą bo coś jakis papierek, nie wiem o co chodziło.

I właśnie sobie pomyślałam o aluśce że się z Melisy wypisała, i muszę przyznać że raczej miała rację. No bo jak można robić badania moczu na złym urządzeniu :szok::wściekła/y: i pewnie przez to wczoraj coś źle powychodziło a ja się zamartwiałam i brzuch mnie bolał :wściekła/y:

cóż za przychodnia:szok::szok::szok::crazy::crazy::crazy::crazy:brak słów:no::no::no:


Daję znać że żyję i nadal w dwupaku, obskoczyłam sklepy i padam, idę zalegnąć a potem po młodych i do ginka na wizytę. Do wieczora.

jak wizyta?


fajne:tak::tak:od jakiego wieku?

witam ponownie:tak:
o jak dobrze zaczerpnąć opinii u nie jednego lekarza:tak: bo tym razem mam dobre wieści o tyle dobre że nie musimy kłaść się do szpitala przynajmniej nie na razie tfu tfu
Pani doktor stwierdziła że prawdopodobnie Martini ma refluks żołądkowy-przełykowy i na razie mamy brać leki :Debridat, linex baby plus do mleka mam dodawać ten zagęstnik o którym Madzienka wspomniałaś;-) dodatkowo też w tym tygodniu czeka nas wizyta u gastrologa żeby dokładnie wiedzieć na czym stoimy:confused2: bo refluks ma prawdopodobnie ale jeszcze dochodzi niestety podejrzenie nietolerancji wit. D3 lub Celiakia ....................... mam nadzieję że jednak to zostanie wykluczone:crazy:

Maltanka fajniutkie to pianinko :-)
Marta daj znać po wizycie:tak:
Madzienka prezent już wybrałaś?


super, że bez szpitala się obyło:tak::tak::tak:3 mam kciuki, by pozostałe podejrzenia wykluczyli:tak::tak::tak::tak:

madzienka baby disco bardzo mi się podoba:tak::tak:zwłaszcza,że to minuta od nas:tak:tylko nas zadepczą starsze dzieci:sorry:
 
witam i ja

madzienka woda wczoraj była cieplutka tylko powietrze chłodniejsze i jak wychodziliśmy z wody to czyłam że zimno a i Mikołaj nie chcial siadać na brzegu:no:

maltanka dziwna ta bab, ja to takich nie rozumiem,a my mamy taką w pracy:no::no::no:

Justynai jak Michałek po tym drugim antybiotyku????

emilia cieszę się że wyniki juz dobre:tak::tak: zdrówka podsyłam

anetna miejsca po zastrzykach mozna taką tłuczoną kapustę przyłozyć to się zrosty nie porobią i nie nędzie tak blało:tak::tak::tak:

marta i jak po wizycie????

aneta witaj po przerwie, Mi też Kola telefon załatwił, ale naszczeście był na gwarancji i mi naprawili:tak::tak: a ja sobie o tobie wczoraj na basenie myslałą, że szkoda że cie nie ma:-D:-D

aluska
twój pierwszy post mnie przeraził, dobrze, że trafiliście na dobrego lekarza, i nie musicie do szpitala iść:tak::tak::tak:

a do mojej obrony jeszcze kawał czasu, bo recenzje troche zajmą, ale myślę że w optymistycznej wersji to jeszcze przed wakacjami sie wyrobię:-D:-D:-D:tak::tak::tak::tak:

tyle piszecie że już nie pamiętam co jeszcze miałam napisac:-D:-D:-D miłego wieczoru życzę
 
Maks leży książeczke ogląda, dałam mu nurofen bo 37,8 ma więc temp wzrośnie jeszcze na noc.:-( pokasłuje suchym kaszel do chwila, i trze nosek, coś rozwija,jutro od rana dzownie do przychodni-wrazie W tata pojdzie z synkiem-niech przynajmniej raz sie napoci w gabinecie. Ale tak poważnie to zaczym sie juz obawiać ze cos przynioslam mu z przedszkola-mi nic nie jest a on maly załapał. Kurcze staram sie myc rece zawsze jak wroce no ale jednak to w 100% nie jest ochrona....

Marta co tam u Was?
 
Marta no właśnie jak wizyta???:tak:

Misia na andrzejkowej imprezce nie było takich tłumów wiec spokojnie dziewczyny zaopiekują sie Natalcią....a chętnie Was zobaczymy:tak::tak::tak:

Sunday zdróweczka dla Maksia, oby jego organizm sam zwalczył wirusisko...

Maltanka jak wypad na basen???Hubercik zadowolony???

Karlita co u Was????Jak Gabi??
 
reklama
a my byliśmy dzisiaj na basenie H jak zwykle skakanie i nurkowanie be więc nawet P go bardzo nie zanurzał (madzienka dotarłam przed 17 to zdążyłam jeszcze na basen:-D)

i zaraz zmykam spać

Hubert słucha bajki ale coś cicho się zrobiło to pewnie śpi

meeg
ła wiedza imponująca:tak::tak::tak:

aluśka to dobrze że nie musicie do szpitala iść

madziara kurczaczki:-) super

sundey tak koko to ze stacyjkowa, zdrówka dla Maksia

aneta82 witaj po przerwie

misia to ja nie wiem co jest ja też sprawdzałam numer i mam dobry wpisany:baffled:

mandziula no czekamy czekamy na nowy skrót:tak:
 
Do góry