Bociania Łąka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 168
mi ostatnio jedna osoba, która kiedyś była bardzo wazna w moim zyciu - później nasze drogi sie rozeszły, by na nowo sie spotkać - uswiadomiła pojęcie szczęścia. żyłysmy kiedyś marzeniami, ale nie tak, by stąpać po ziemi jak dziecko we mgle, tylko rozsądnie. to były opowiadane najdziwniejsze i najsmieszniejsze historie p.t "co by było gdyby..." (moja wyobraźnia ma ich tysiące w zanadrzu). był to okres olbrzymich stresów, a jednak ciągnełysmy swój wózek. i to z pełnym uśmiechem na twarzy.
kiedy teraz się spotkałyśmy, uświadomiła mi, że to nie pojęcie miłości do facetów jest w życiu najwazniejsze, a po prostu szczęście... w jakiej formie ono by nie było...
I musze Wam powiedzieć, że mi lżej. z niecierpliwością oczekuje wiosny i pikniku na trawie, aby kontynuować to co rozpoczełysmy kiedyś
kieruje te słowa do wszystkich kobitek, którym życie z mężczyzną daje nieźle popalić i analizują....
kiedy teraz się spotkałyśmy, uświadomiła mi, że to nie pojęcie miłości do facetów jest w życiu najwazniejsze, a po prostu szczęście... w jakiej formie ono by nie było...
I musze Wam powiedzieć, że mi lżej. z niecierpliwością oczekuje wiosny i pikniku na trawie, aby kontynuować to co rozpoczełysmy kiedyś
kieruje te słowa do wszystkich kobitek, którym życie z mężczyzną daje nieźle popalić i analizują....