Magdalenka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2005
- Postów
- 1 236
Łączko - przy pierwszym dziecku uczymy się jak sie odnaleźć w nowej sytuacji, opoznajemy co nam odpowieda, a co zupełnie nie. Przy drugim wimy na czym stoimy - tak mi się przynajmniej wydaje
Z tego co widzę to Ty jestes człowiek czynu - przy poierwszym dziecku to się daje jeszcze pogodzić, przy większej ilości według mnie nie. Tak więc myślę, że jeśli nawet z pomocą czyjaś to wychowujesz swojego Hubusia sama. A co do obaw swojego faceta, to myślę, że większośc tych którym zależy na dobrobycie w rodzinie ma podobne obawy. Ja mam ten komfort, że nie musze się martwić o stan konta jak idę do sklepu - o to troszczy sie mój cudny mąż. Przy piewszym dziecku wróciłam na zlecenie - bardziej nam sie to opłacało niz etat - bo było cienko przez krótki czas, ale mąz tak spanikował, że naciskał na mój powrót. Myślę, żew szystko się u Was uloży, tylko trochę daj mu czasu!