reklama
Bociania Łąka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 168
jejku.... mam kryzys kraju!! co jakis czas napada mnie taki stan, bo należe do typu podróżnika. patrząc jednak na to jak coraz mniej szans na normalne życie daje mi ten kraj - odczuwam kryzys kraju w najwyzszym stopniu...................
najgorsze jest to, że mam kupe przyjaciół w postaci rdzennych mieszkańców obcych krajów i oni żyją tak inaczej.. no cóż, jesli dalej mi się nie będzie tak układało z tym moim chłopem (od dwóch dni jest nawet ok, wczoraj sie razem nawaliliśmy
), to kto wie.....
przed urodzeniem Hubusia, podróżowałam na maksa. a teraz nawet nie pamiętam jak wygladaja gate'y lotniska Okęcie... eh...
ale za to mam Hubisia!!!! dzisiaj robił mi pa pa jak wsiadałam do samochodu... mój słodziaczek z dwoma ziąbkami
najgorsze jest to, że mam kupe przyjaciół w postaci rdzennych mieszkańców obcych krajów i oni żyją tak inaczej.. no cóż, jesli dalej mi się nie będzie tak układało z tym moim chłopem (od dwóch dni jest nawet ok, wczoraj sie razem nawaliliśmy
przed urodzeniem Hubusia, podróżowałam na maksa. a teraz nawet nie pamiętam jak wygladaja gate'y lotniska Okęcie... eh...
ale za to mam Hubisia!!!! dzisiaj robił mi pa pa jak wsiadałam do samochodu... mój słodziaczek z dwoma ziąbkami
atol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2005
- Postów
- 5 525
a ja tez czesto mam takie mysli
spedzilam pare miesiecy w USA i tam faktycznie ludzie zyja inaczej, ale ja to tchorz jestem mialam okazje wyjechac tam na rok do pracy i sie balam zostawic tu rodzine znajomych faceta( wtedy jeszcze nie meza), teraz czasami mysle co by bylo gdyby...
ale jak przyjechala ta moja kolezanka z Australii to tez narzekala i tak sobie razem mendziliysmy i stwierdzilysmy "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma"
spedzilam pare miesiecy w USA i tam faktycznie ludzie zyja inaczej, ale ja to tchorz jestem mialam okazje wyjechac tam na rok do pracy i sie balam zostawic tu rodzine znajomych faceta( wtedy jeszcze nie meza), teraz czasami mysle co by bylo gdyby...
ale jak przyjechala ta moja kolezanka z Australii to tez narzekala i tak sobie razem mendziliysmy i stwierdzilysmy "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma"
Magdalenka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2005
- Postów
- 1 236
Atol podpisuję się pod ostatnim stwierdzeniem obiema rękami. Jestem w domu już ponad 6 la z wlasnego wyboru. Nikt mnie nie zmuszał , żeby samej zająć się dziećmi i jak mnie nachodzą smutasy,,że mi tak cięzko,,że dzieci tak malo wdzięczne, a mąż to już wogóle
to sobie od razu przypominam jak to było przed i z jąką ochotą zostawialam to całe towarzystwo wzajemnej adoracji i siedzenie po godzinach. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ;D
Bociania Łąka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 168
oj oby dziewczyny, oby.. bo mnie nawet do tych kangurków ciągnie... ale to dzisiaj chyba przez to moje niskie libido i to zimno za oknem... wiosny! wiosny!
Magdalenka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2005
- Postów
- 1 236
Łaczko muszę Cie zmartwić, ale z tą wiosną to nie tak szybko.... teraz jakieś straszliwe mrozy zapowiadają! Tez mi się mazą jakieś cieple rejony świata.
Ale za ciepło to też nie dobrze, co? 
atol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2005
- Postów
- 5 525
magdalenka i jak to jest zajmowac sie domem i nie pracowac zawodowo? u nas jest to na razie nierealne ze wzgledow finansowych, ale zastanawialam sie czy jakby bylo nas stac to bym chciala zostac w domu i mam mieszane uczucia, boje sie ze maz by tego nie docenial, ze moze przestalabym byc dla niego atrakcyjna ???moze sie myle, stad moje pytanie
hmm...jak byłam w kanadzie u ciotki na wakacjach ponad dwa lata temu, poznałam kanadola ( z którym nawet miałam się hajtać) który mówił że polskie dziewczyny to są takie piękne, mądre wykształcone i samodzielne....boziu pod niebo nas wychwalał....jak zapytałam się dlaczego tak twierdzi to powiedział że dziewczyny w kanadzie to tylko na zakupy lataja za ciuchami i kosmetykami...że jak facet chce obiad zjeść to tylko u rodziców go taka przyjemność spotka...a żeby taka żonka w domu coś zrobiła to nie ma szans....zmywarka zmywa....pralka pierze.....suszarka suszy tak że prasowac nie trzeba do sprzątania i gotowania ludzie są wynajeci + nianie....a polska dziewczyna nie doć że wszystko w domu zrobi, to dzieckiem się zajmie i ma czas żeby do pracy jeszcze iść..
Bociania Łąka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 168
he he
krótko mówiąc = polki to woły robocze 
reklama
KINDZIA100
Fan(ka)
Mnie sie wydaje ze Polki to osobki ktore potrafia wniesc ciepelko rodzinne do domu.Stworzyc prawdziwy dom,z PRAWDZIWYM obiadem(wiem jak to wyglada tutaj supermarket+mrozonka+mikrofalowka=obiad
)Wydaje mi sie ze polskie dziewczyny maja to w sobie ze "chce sie wracac do domu" 
Podziel się: