reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta w ciąży ;)

Aa pytalas o fete, musisz zerknac na opakowanie co posza w skladzie, ale chyba nie wpadla jeszcze w rece feta zrobiona z mleka niepasteryzowanego. Najlepiej sobie sprawdzic

Napisane na LG-K220 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Pixel wpadam na obiad.

Wlasnie a co z feta. Czytałam gdzieś, że jej w ciąży nie powinno się jeść... To jak z nią w koncu jest?

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom

Kocham fetę. U mnie większość serów jest pasteryzowana. Bardziej obawiałabym się niedosmażonego mięsa niż sera. Mężu jakiś czas temu tyle przywiózł. Jakoś przed świetami to było. Juz dawno po fecie [emoji39] była pyszna. Zwłaszcza ta z borówkami amerykańskimi.

54af3242435d403e7fd1064ef5ec7dfe.jpg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ufff to dobrze bo fete mogę jesc tonami. Tak jak uwielbiam na śniadanie koktajle owocowe z tofu [emoji16]

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom

Kurczę ja jakoś do soji nie mogę się przyzwyczaić. Większość na rynku niestety to gmo. Uwielbiam za to mleko kokosowe, ryżowe, cashew, migdałowe. W większości robię je sama, bo zazwyczaj coś mi w składzie nie odpowiada (carrageenan chociażby). Moi domownicy są juz tak rozpuszczeni, że jak nie ma to do sklepu zajada po orzechy czy kokos, ale gotowca nie kupią (poza ryżowym, bo to mi jakoś nie wychodzi).


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moja mama ma alergie na laktoze i tez sama robi mleko. Uwielbiam kokosowe i migdalowe. Sama nie robie z czystego lenistwa jak mam wolne ale czesto kupuję gotowce. Najczesciej w kuchniach świata. Bo kokosowe czy ryżowe amazake wole oryginalnie z stamtąd skad pochodzą.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moja mama ma alergie na laktoze i tez sama robi mleko. Uwielbiam kokosowe i migdalowe. Sama nie robie z czystego lenistwa jak mam wolne ale czesto kupuję gotowce. Najczesciej w kuchniach świata. Bo kokosowe czy ryżowe amazake wole oryginalnie z stamtąd skad pochodzą.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom

Do roboty własnego musisz mieć naprawdę dobry blender, a te niestety kosztują. Paliłam średnio jeden na rok. Potem mąż się zdenerwował i kupił juz taki niezniszczalny z gwarancja na 7 lat. Mogliśmy tak zrobić na początku, ale dla mnie za dużo wydawało się wydać tyle kasy na przecież jak by nie było blender. Teraz miałabym juz dwa [emoji23] jakby tak podliczyć wszystkie które spaliłam


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja czesto robie, ostatnio robilam z 5kg mielonego, pomrozilam kilka i mamie dalam, bo oni ostatnio ciagle w pracy to tez sobie zamrozila :D najlepsze takie wspolne zaopatrywanie sie. Ja jej golabki, pierogi, łazanki a ona mi zur, flaczki i inne [emoji14]

Napisane na LG-K220 w aplikacji Forum BabyBoom
Bozesz Ty mój! Z 5kg mięsa? Ile tych gołąbków Ci wyszło?
A tak naprawdę, to fajnie tak czasem zrobic czegoś więcej, zamrozić i później jak jest sytuacja awaryjna to voila i już :)
 
Bozesz Ty mój! Z 5kg mięsa? Ile tych gołąbków Ci wyszło?
A tak naprawdę, to fajnie tak czasem zrobic czegoś więcej, zamrozić i później jak jest sytuacja awaryjna to voila i już :)
ja mam pełny zamrażalnik! Co chwilę coś kupowaliśmy, a to na potem, a to awaryjnie i nagle się okazało, że nie ma już miejsca .. teraz wyjadamy mrożonki hahaha
 
ja mam pełny zamrażalnik! Co chwilę coś kupowaliśmy, a to na potem, a to awaryjnie i nagle się okazało, że nie ma już miejsca .. teraz wyjadamy mrożonki hahaha

Mój teść mnie tak zaskoczył. Kawkowaliśmy sobie raz w niedzielę, a ten nagle podjeżdża i mówi, że ma dla nas ćwiartkę cielęciny (nie jem czerwonego Hahahaha) od Amiszów. Pokazałam chłopakom gdzie wszystko jest i kazałam ładnie w zamrażalce poukładać i poszłam się położyć [emoji12]
Mięso jak leżało nadal leży. Czeka. Może babcia jak wróci z Europy to coś zrobi, bo ja zwracam na sam zapach. Tymczasowo co mi nie śmierdzi to ryba, krewetki i kurczak. Chociaż nie powiem teść niesamowicie wędzi mięso i ryby. I jak nie lubię tak jak on zrobi to uwielbiam.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Mnie odrzuca od wołowiny - gulasz odpada - dźwiga mi się na samą myśl, jedyne co to zjem steka :oo:
Kurczak jeszcze przejdzie, albo wieprzowina (np. kotlet schabowy).
Wiem, że to nie do końca dobrze, ale jem głównie sery, makarony, kasze, zupy ..
 
Do góry