reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

DIETKI i TAKIE TAM :) czyli sie odchudzamy :)))

Kefir mozesz, jasne.sol odradzam.pieprz pobudza apetyt.ziola jesli lubisz to OK.ja nie daje nic. Dasz rade! A jak kg???:-)
 
reklama
Dziś dzień 6 diety zaczynam. Ważę się codziennie, by było widać czy coś się dzieje. Ogólny bilans po 5 dniach to -0,6kg. Choć dzisiaj jest +0,5kg w porównaniu do wczoraj. Podejrzewam zwykłe wahania wagi.

Ojj kusisz, kusisz tą dietą!!!
 
Zaczęłam znów, bardzo powoli, trzeci dzień, a waga się nie rusza:angry:
Ech nie zniechęcam się, może wkrótce znów ujrzę mniejszy brzuch, bo po szaleństwach kilka kilo wróciło :-D
 
MADI wizualnie po tobie tego nie widać żeby wróciło... A waga...hmmmm musi ruszyć. Jeszcze tylko powiedz czy nie masz okresu teraz albo jesteś tuz przed?? Jeśli tak,to normalka.ruszy po.
 
No widzisz glizdencjo????? Tez miałam wielki stop przy okresie...ale ja juz nie chudne w kg...wizualnie tak. Mi waga staje na pułapie jednym i koniec...tak jakbym dalej nie mogła...
 
Ty dawaj te ćwiczenia na oponę nad pępkiem, bo suka spaść nie chce.
A dupę już mieszczę w spodnie o r.52 z kolekcji clockhouse (zaniżoną mają rozmiarówkę) i nawet dresy rozciągliwe wbiłam w rozmiarze xl z c&a :-D I przy tym podejściu waga jakoś słabiej spada... Dziś 8 dzień i rezultat prawie -5kg.
IMAG0111.jpg IMAG0110.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
MADIMADI musisz próbować robić ta dechę co jest najcięższe ze wszystko boli,dobrze tez robi ćwiczenia na boczki i brzuch - siada się na brzegu krzesła nogi na boki dalej niż nogi krzesła i schylasz się do prawej kostki potem lewej i potem ręce do gory prostujesz się,bok,bok,gora,bok,bok,gora dynamicznie tak z dobre 5 min. Na krześle tez możesz pod kurcząc nogi do klaty żeby kolana była na wysokości cyckow. Dobre tez jest prostowanie i zginanie nóg na krześle jak najwyżej....dalam laskom taki wycisk w zeszły piątek ze do wtorku zakwasy miały....ale twierdza ze uwielbiają mój sadyzm....
 
Do góry