reklama
Póki co, mam że "napoje słodkie i gazowane powodują kolki" i "pobudzają apetyt" oraz "uważa się, że mają związek z wystąpieniem takich chorób jak cukrzyca i osteoporoza".
Sporo piszą o kolorowych napojach gazowanych - że zawierają mnóstwo chemii (barwniki i konserwanty), toteż niszczą szkliwo i powodują próchnicę.
Znalazłam także info dla karmiących, że nawet woda gazowana bardzo zwiększa ryzyko kolki u dziecka.
Na razie to tyle.
Sporo piszą o kolorowych napojach gazowanych - że zawierają mnóstwo chemii (barwniki i konserwanty), toteż niszczą szkliwo i powodują próchnicę.
Znalazłam także info dla karmiących, że nawet woda gazowana bardzo zwiększa ryzyko kolki u dziecka.
Na razie to tyle.
E
efilo
Gość
Hehe :-)
Mnie się tylko obiło o uszy że przez gazowane napoje może pojawiać się albo pogłębiać u ciężarnych zgaga.
Pytałam mojego szefa o to bo on jest teraz pod opieką dietetyków i różnych takich kosmicznych ekspertów i potwierdził tą teorię. Poza tym tak jak pisałyście - ewentualne wzdęcia.
Osobiście uważam że jeśli nie ma żadnych sensacji po stronie mamy to spokojnie można pić gazowane. Maluszkowi to nie zaszkodzi.
Mnie się tylko obiło o uszy że przez gazowane napoje może pojawiać się albo pogłębiać u ciężarnych zgaga.
Pytałam mojego szefa o to bo on jest teraz pod opieką dietetyków i różnych takich kosmicznych ekspertów i potwierdził tą teorię. Poza tym tak jak pisałyście - ewentualne wzdęcia.
Osobiście uważam że jeśli nie ma żadnych sensacji po stronie mamy to spokojnie można pić gazowane. Maluszkowi to nie zaszkodzi.
E
efilo
Gość
Na dowód tego wklejam opinie dr Małgorzaty Kozłowskiej z Instytutu Żywności i Żywienia:
Jeśli kobieta lubi wodę gazowaną, to - wbrew obiegowej opinii - także może ją pić, jeśli tylko nie przeszkadza jej uczucie pełności, które woda gazowana może powodować.
Jeśli kobieta lubi wodę gazowaną, to - wbrew obiegowej opinii - także może ją pić, jeśli tylko nie przeszkadza jej uczucie pełności, które woda gazowana może powodować.
reklama
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
ja jeszcze z czekoladek na koszt suszonych fig i moreli,bo nie wolno jeść dużo pustych kalorii,a ja tak uwielbiam czekoladki :-(
Podziel się: