reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Do dziewczyn ze skracajaca sie szyjka i rozwarciem w III trymestrze

Od 32tc leżałam w szpitalu z rozwarciem 4 cm później postąpiło do 8 cm. Dostałam sterydy na rozwój pluc i baterie leków. W dniu odstawienia leków urodziłam. Wykezaalm do 36 tc i urodziłam zdrowego syna. Oczywiście w szpitalu leżenie plackiem nawet do wc ruszyć się nie mogłam. W drugiej ciąży profilaktycznie po 14tc miałam założony pessar i przy jego zdjęciu w 37 tc okazało się, że mam już 3-4 cm rozwarcia. W 39tc urodziłam córeczkę.
Przygotowujac się do drugiej ciąży mój ginekolog od razu zaznaczył że zakłada pessar. Rozwarcie w pierwszej ciąży było zaskoczeniem. Kilka dni przed wizytą u ginekologa bolało mnie spojenie łonowe co na tym etapie ciąży było normalne. W szpitalu na ktg zapisywały się skurcze, których nie czułam. Jedyne co czułam to wiercenie się dziecka. Najwidoczniej mam skłonność do niewydolności szyjki, gdyby nie pessar w kolejnej ciąży w opinii mojego lekarza problemy zaczęły by się wcześniej niż w 32tc poprzedniej.
 
reklama
A na jakiej podstawie miałaś podejrzenie odpływania wod ? Na usg wyszlo ze masz za mało czy Ty w jakiś sposób odczuwałaś?
Któregoś dnia leżąc w łóżku kichnęłam i się zalałam wydzieliną. Myslałam, że to wody, bo to było zupełnie inne uczucie niz wypływająca wydzielina. Ale testy w szpitalu to wykluczyły, na USG wody miały idealną ilość.
 
Myślę, że warto się skonsultować z kimś innym. Na pewno na tym etapie też warto spotykać się z lekarzem częściej niż co 4 tygodnie. Dobrze, że bierzesz luteinę – może inny lekarz zwiększyłby Ci dawkę itd., założył ten pessar. Z jednej strony 32 tydzień brzmi naprawdę dobrze, a z drugiej jeśli szyjka poleciała nagle, zmiękła i jest rozwarcie to jest ryzyko wcześniejszego porodu i lepiej dmuchać na zimne. Przy ewentualnej niewydolności szyjki naprawdę może ona się skrócić w bardzo krótkim czasie.

Jeśli chodzi o miękką i/lub skracającą się szyjkę to najważniejsze zagrożenia to skurcze i infekcje. Warto więc odpoczywać i nie przemęczać się, a także regularnie sprawdzać czy nie ma infekcji (wymaz z szyjki z posiewem i badania moczu częściej niż co miesiąc). Często lekarze zalecają też przyjmowanie magnezu, niektórzy także leków rozkurczowych (na stałe lub doraźnie).

Poczytaj sobie może tu na forum więcej w wątku szyjkowym. Znajdziesz tam dużo pozytywnych historii. Ja akurat walczyłam z szyjką i rozwarciem wewnętrznym od początku drugiego trymestru, leżałam 22 tygodnie i 5 dni temu urodziłam donoszonego synka – chociaż nic nie zapowiadało takiego scenariusza 🙂
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny, właśnie mam podobny "problem".
Mam zbyt krótką szyjkę macicy w porównaniu do tygodnia ciąży. Trochę się boję i zastanawiam jak to będzie. Dostałam luteinę i czekam na efekt 😕
 
Cześć dziewczyny, właśnie mam podobny "problem".
Mam zbyt krótką szyjkę macicy w porównaniu do tygodnia ciąży. Trochę się boję i zastanawiam jak to będzie. Dostałam luteinę i czekam na efekt 😕
A który to tydzień? Jaka długość? Pamiętaj, że poza długością istotna jest też kondycja – czy jest miękka, rozwiera się itd. 🙂
 
Rozumiem. Na pewno na tym etapie jest jeszcze trochę możliwości gdyby się coś działo – poza progesteronem doustnie albo/i dopochwowo można jeszcze założyć szew czy pessar. Najważniejsze, że lekarz wyłapał 🙂 Głowa do góry! Na pewno warto się teraz oszczędzać.
 
reklama
Do góry