reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dolega mi samotnosc

o to super sie trzyma odporna dziewucha:-D oby tak cala zime:rofl2: ja mam stracha o czarucha troche bo zeszlej zimy 2 razy zapalenie oskrzeli:no: o dziwo bez goraczki i z lekkim kaszlem ale to zawsze zapalenie oskrzeli mam nadzieje ze tej zimy bedzie lepiej:tak:
pewnie nie ma co do pracy chodzic chora tymbardziej jak masz mozliwosc pojscia na chorobowe-bo nie w kazdej pracy idzie

tak ja na wychowawczym ale zastanawiam juz sie czy nie isc gdzies do pracy bo czarek taki za mna sie zrobil ze masakra w sumie powod pewnie taki ze go nigdzie nigdy nie zostawialam a obawiam sie ze im dluzej to potrwa tym gorzej potem bedzie zeby go gdzies zostawic i mysle juz tu o przedszkolu zeby nie plakal bo muj bratanek 5 lat od 2 chodzi do przedszkola a bratowa ma caly czas problem z zostawianiem go tam bo wciaz placze za nia i boje sie zeby tak z czarkiem tez nie bylo:-( a wim ze przedszkole super sprawa w koncu nie ma to jak dziecko ma kontakt z rówiesnikami gorzej z wirusami hihihi
lece kapiel przygotowywac dobrej nocki papaski








 
Ostatnia edycja:
reklama
Pojechałam do mamusi z mała i od razu humor lepszy. :-D

Ja jutro do pracy a mój m idzie z mała do kontroli i sie okarze czy mała bedzie mogła wrócić do złobka jak nie to mąz idzie na zwolnienie ja mamjuz dosyć
Chce do ludzi :tak:

Mikusia 84 to mój rocznik :)

Spadam spać.
 
Misia to jesteśmy w jednym wieku:tak:;-)

Ja małą urodziłam na studiach pomiędzy 3 a 4 rokiem, zajęć już było mniej, pomogła mi w sumie najbardziej teściowa, zajmowała się Milunią jak ja jeździłam do szkoły 3 razy w tyg, czasem 2 razy. Łatwo nie było, najgorzej chyba było napisać pracę mgr, bo ona była już w takim wieku, że w dzień się nie dało:no:, te pisanie po nocach brrr koszmar, nie wiem jak ja dałam radę i taką ambitną pracę napisałam, szok:szok: A i na prakykach też cięzko, tym bardziej ze ja musiałam się do nich przygotowywać.

Mamo Czarusia Milenka nie jest takim typem przylepy, ani razu nie płakała w przedszkolu za nami, chętnie tam chodzi, ale też cieszy się na nasz widok. Ona jest bardzo towarzyska. Chociaż osttani rok siedziała tylko ze mną w domu, no z męzem też ale on praca itp., więc zajmowanie się dzieckiem to głownie moja domena była, myślałam ze w przedszkolu będzie ciężko jej zostać, ale pozytywnie się zdziwiłam, że to poszło tak gładko:cool2:Panie ją bardzo chwalą ze jest bardo dojrzała i zachwowuje się jakby do przedszkola chodziła x lat.

A co do chorób o ona nigdy nie miała nic poza zapaleniem gardła i katrem, je po kilka lodów dziennie w sezonie pije zimne picie i nic jakoś w miare odporna jest, na pewno jakieś infekcje "przywłóczy", ale niektóre dzieci to już po 2 razy były na antybiotyku. A i grype jelitową miała jakieś pół roku temu:rofl2:
 
hej dziewczyny!!!!!!!!!!! ojojojoj ale mnie tu niebylo!! stesknilam sie za wami ale dzieki bogu nieroznowalyscie i mam co poczytac XD
witaj mikusia w naszym malym gronie strasznie cieszy nas ze jestes
dziewczyny na grype i wasze dolegliwosci radze tylko jedno... odroz na moja wyspe XDD. ja rowniez naleze do chorowitych z natury ale odkad tu jestem ani razu jeszcze mi z nochala nic niecieklo i dzieki ci boze XD chwale sobie pogode bo choc upal w ciazy dokuczal teraz powoli znow moge sie nim rozkoszowac
u nas wciaz chaos. christian rosnie tak szybko XS i przytylo mu sie. problemu z karmieniem juz nie ma
a ja zalatana bo chce jak najwiecej czasu z mamuska spedzic no i z moimi chlopakami. w sumie latamy jak kot z pecherzem ale maly to uwielbia. jak wychodzimy na spacer zaczyna sie usmiechac i si dalej.. istny aniolek. nocki narazie spokojne
wybaczcie ze tak krotko ale nie mam juz sil dzisaj
calym sercem jestem z wami niedajcie sie bakcylom i ucaluskajcie swoje ociechy od nas
 
Atati witaj:tak:
Super, że się odezwałaś i że z Małym wszystko ok no i że jakoś Ci się układa:tak:
Ja wróciłam z pracy, dzisiaj dzionek zleciał w miarę szybko;-), myslałam, że będzie gorzej tak po ponad tygodniowej nieobecności. No i znowu się rozminęłam z męzem, ja z parcy, ponad godzinka razem no i on do pracy, no i znaowu samotny wieczór:sorry:
 
hejka:-)

no atati juz pakuje walizki do ciebie hihihi
u mnie drugi dzien z koleji padalo caly dzionek i bylismy uzimieni za to odkrylam ciekawy sposob na zabawe z czarkiem zywkle banki mydlane i radocha po pachy-tylko troche mnie pluca bola od tego ciaglego dmuchania:eek:
no niestety trzeba przyznac ze sezon rajstopowy zawital do nas na dobre wrrrrrr:crazy: jutro zapowiadaja silne wiatry i "az" 4 stopnie-dobrze ze za wczasu kupilam zestaw zimowy dla czarka kominezon buty i czapke cos mnie w tym roku szubciej tknelo na zakupy:tak:na jutrzejszy dzien bedzie jk znalazl a wy dziewuszki ubieracie juz maluszki w zimowe ciuszki? (heh ale rymowanka)ciebie atati nie pytam hihihi-bez obrazy- za to zazdroszcze sloneczka:cool:
a jaki ty mialas atati problem z karmieniem?:confused:
super ze zaczyna sie usmiechac:-D zaraz zacznie gawozyc i bedziecie mieli ubaw na calego:tak::tak::tak: a jak tam babcia??? zakochana we wnuczku co??? mozesz wogole ja od niego odkleic???hihihi

mikusia dobrze ze pierwszy dzien minal szybko znam z autopsji ze ten dziej jest akurat najgorszy bo trudno jest sie wrzucic na obroty,
w sumie samotne wieczory tez maja swój urok jakby na to nie patrzec... ja czasami sie ciesze jak mojego nie ma bo jest spokój:sorry:

a wczoraj czarek taki numer odwalil ze masakra 3 godziny!!! zajelo mu zanim zasnal w koncu padl po takim placzu ze szok i nie wiem co to bylo:eek:-dzisiaj dzieki bogu o wiele lepiej tylko kiedy to dziecko bedzie przesypialo cale nocki to nie wiem:-(

misia chyba sie zapracowala:-D ach te domowe i matczyne obowiazki hihihi ciekawa jestem czy mala juz zdrowa

buziaczki pedze spac bo do pobudki czarka niewiele snu mi zostalo papaski










 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczynki;-)

mamo czarusia ja milenkę ubieram tak jesienno-zimowo:-D, ale już zdecydowanie ciepło. Muszę dokupić tylko ciepłe rajstopy, bo mam dużo spódnic i sukienek i chce by w tym pochodziła zanim powyrasta:tak:

a co do samotnych wieczorów-no mają swój urok czasem, ale ja bym wolała by mój pracował tak jak ja do południa, ale w naszym przypadku to niemożliwe, zmiana jego pracy nie wchodzi w gre
no w sumie to jest chyba rozwiązanie by nas za duzo nie było, bo metraż naszego mieszkania jest porażający 29,7 mkw. wiem, że niektórzy mają pokój o takim metrażu:-D

niedługo zaczną się moje ukochane seriale, więc mówie już dobranoc . padam ze zmęczenia, chociaz godzina młoda:sorry:
 
My tez witamy sie na chwilke :)

Mała niestety dalej chora ale teraz tatus siedzi z córunia w domku i musze go pochwalić dobrze mu idzie. Mimo że na niego narzekam to wspaniały z niego facet :):-D

Mikusia my "zrobilismy" mała juz po szkołach :tak:
Ale nie ukrywam że marzyłam o dzidzi od bardzo dawna. Tylko jakoś nie chciało nam wyjść. Juz myslelismy ze nic z tego nie bedzie. I zdecydowalismy ze jak w tym miesiacu nic to idziemy sie badać. A tu szok- ciąza. I teraz mamy córunie. Ach... fajnie było ( oczywiscie teraz tez jest super)

Trzymajcie sie mamusie
 
dobry wieczór:sorry:

ale mialam dzisiaj dzionek ....:confused2:
rano sloneczko swiecilo wiec postanowilam skorzystac i wyjsc na spacer...... tylko jak doszlam do rynku to juz tak padalo ze masakra:no: ciemno sie zrbilo mysle do popoludnia nie przejdzie a ja glupia ani parasolki a o folii do wózka nie wspomne:szok: :shocked2: no to biegiem do domu pomyslalam a tu ZONK kapcia zalapalam w kole:wściekła/y: porazka.... no ale jak juz dobieglam do domu z takim flakiem wtedy slonce postanowilo zaswiecic.......................:crazy::crazy::crazy: zajefajnie pomyslalam a ja bez zakupow na obiad itd. no to postanowilam sie cofnac chociaz do najblizszego miesnego(skoro juz nie pada!) i tak wychodze z miesnego znowu leje! porazka na calej lini normalnie:wściekła/y:

a wam widze ze dzionek calkiem dobrze minal nikt nie narzeka tak jak ja:-D
misia od dawna myslalas o dzidzi? mnie dopiero dopadlo na macierzynstwo tak kolo 26 lat ale jakos tak nie ciagnelo mnie do "dzialania"przed slubem i tak slub 07-07-2007
a czarek 07-06-2008 hihihi

super ze twoj m tak sie super mala potrafi zajac bo nie kazdy taki jest....... wlasnie nie zawsze do konca potrafimy docenic to co mamy
buziaki dla malej i niech sie kuruje bidulka

mikusia ach te sukienki..... tak do mnie przemawiaja jak widze na wystawie sklepowej......... ale nawet nie mam komu kupic bo nawet zadnej bratanicy ani siostrzenicy nie mam:-( za to jest ............6 wnuków:laugh2:
a co do metrazu mieszkania im ciasniej tym przytulniej hihihi ale z dwojga zlego nie musisz sie dogadywac "ze starszym" pokoleniem-bo mi to mama potrafi tak nerwy zszargac ze klekajcie narody...:wściekła/y:

ja tam postanowilam dac se spokój z wszystkimi serialami za slodkie jak dla mnie;-) i tak od roku jedynym serialem na jaki czekam jest Dr.House dlatego w srody i czwartki o godz 20.40 jestem nieosiagalna dla nikogo hihihi

dobrej nocki dziewczeta i milego dzionka papa:-)
a i wklejac mi tu fotki waszych "laseczek" co bedziemy swatac z atati naszych chlopaków:-D:-D:-D

picture9711.jpg
 
reklama
Dobry wieczór Kochane:happy:
Dzisiaj zostałam cioteczką, Zuziunia się urodziła-moja siostrzenica-jeszcze jej nie widziałam, ale napewno jest słodka:tak:. Oj namęczyła się moja siorka, ok 10 godzin, ale dała rade i jest ok:tak:

Co do metrażu-im ciaśniej tym wiekszy syf, Mała też potrzebuje coraz wiekszej przestrzeni, ale ja nie nadaje się do mieszkania z którąś z "mamuś". Przerabialiśmy to, na szczescie nie długo i powiem Wam tragedia!!!! Same wojny, a tak raz na jakiś czas jest idealnie. Ale jestem dobrej myśli, że te mieszkanie uda się zmienić na większe:tak:. Może to śmieszne, ale marzy mi się 50 mkw. TAkie marzenie hihi

W pracy ok, czas szybko leci. Mila tak sobie trochę daje popalić po nocach i zawsze ładuje się ze spaniem do nas:rofl2:
 
Do góry