reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwości ciążowe :(

Ja również zawsze narzekałam na włosy, nie dosć że mam ich nie za wiele to jeszcze wypadały. A teraz, kiedy jestem w ciąży nie wypadają aż tak, są gęściejsze i szybciej rosną, a jak byłam u mojej fryzjerki to powiedziała, że nawet lepiej się farbują:tak:
 
reklama
Ja mam gęste włosy, ale nie wypadają jak na razie. Na początku miałam prychole ale już spokój z nimi choć skóra stała się przesuszona. Jęlsi chodzi o kremy uzywałam fissana, ale szybko się skończył, teraz zamówiłam krem na cellulit i rozstępy z avonu, moja przyjaciólka bardzo go chwaliła i też używała w czasie ciąży. Choć przyznam racje szyszunce, najlepszy specyfik nie wyeliminuje skłonności do rostępów. Jeśli chodzi o skurcze, to polecam banany.Też zaczęły mi sie takie potworne skurcze, co prawda szybko mijały i wtdey dowiedziałam się o jedzeniu bananów, jem i skurczy nie ma:)
 
na skurcze również polecam pomidorki ;) zawierają potas a ten zapobiega skurczom ;)

ja w ciąży ciesze się mocniejszymi paznokciami i mniejszą ilością wypadających włosów.. za to mam straszny łupież i na twarzy tez się sypię.. 2-3 razy dziennie musze się kremem smarować a włosy muszę myć dodając oliwki.. wystarczy że raz umyję bez i już po wysuseniu mam białą skorupke pod włosami..
 
Ja mam wrażenie że moich włosów jest coraz więcej. Zawsze miałam gęste, ale teraz kitka to kita. Na paznokcie też narzekać nie mogę. Cera też jakby coraz lepsza się robiła. Nie wiem czy to zasługa hormonów czy też może nas samych. Lepiej się odżywiamy, łykamy witaminy, wogóle jesteśmy szczęśliwsze....i to od razu widać!
 
Witaminy swoje robią.. jak po pierwszej ciąży przestałam łykac to momentalnie włosy mi poleciały :D a w tej ciąży jakoś tak brak mi tej systematyczności w łykaniu witamin i często zapominam.. ale pije herbatki dla ciężarnych hipp więc mam nadzieję że w miare się to uzupełnia..
ja kitę też mam grubą.. zanim poszłam na L4 to często się zdażało że kliencie.. a zwłaszcza klientki.. wzroku ode mnie oderwać nie mogły ;) i często mnie za kitę łapali.. a jak poszłam ostatnio zapisac sie do fryzjera na uczesanie ślubne to fryzjerka zbladła jak zobaczyła jakie mam włosy - grubościowi i długościowo :D
 
U mnie jest już lepiej ze skórą pod względem paskudnych wyprysków- z twarzy mi całkiem już zniknęły:-D Ale plecy to nadal tragedia:no:...Jednak jestem dobrej myśli że i z nimi będzie już dobrze za miesiąc:-(
Włosy i paznokcie rewelacja.
A pozostałe dolegliwości znam póki co z teorii na szczęście:eek:
 
jeśli chodzi o włosy, czytałam, że przede wszystkim pod wpływem hormonów stają się mocniejsze i grubsze.
Działa to też w tą stronę, że mogą pojawiać się tam gdzie ich nie chcemy, np na brzuchu, twarzy... :szok::rofl2: Uroki ciąży
 
reklama
To ja mam wręcz przeciwnie-włosy tak mi wypadają, że do porodu będę chyba całkiem łysa:szok: Coś strasznego. Do tej pory nie miałam z nimi żadnego problemu, a teraz linieję jak nasz pies :-D
 
Do góry