reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dolegliwości ciążowe

Mnie brzuszek pobolewa dość często, takie uczucie ciągnięcia, rozpychania się. No i ja tez mam obsesję siedzenia z głową w majtkach. Jak leciała mi krew w 7 t.2d ciązy, to do tej pory patrzę obsesyjnie na papier przy siusianiu. Przyznam się, że specjalnie mam biały kupiony, żeby była pewność, że jest ok lub że mi wypływa stopniowo krwiaczek. U teściowej wpadałam w schizę, miała jakiś różowawy papier i nie byłam pewna czy to tylko siusiu czy nie daj boże jakieś plamienie. Wtedy kazałam Mojemu biec po chusteczki higieniczne, bo białe, a ja musiałam się koniecznie upewnić. A poza tym też mi się dość dużo śluzu wydziela, no i to też mnie niepokoi, bo mi się ciągle wydaje, że mi coś wycieka, i że to na pewno jest nie to co trzeba :/
 
Ostatnia edycja:
reklama
genusia ja tez mam taka schize jak Ty, wlasnie przez krwiaka, teraz niby jest dobrze, ale czesto sprawdzam, czy nic czerwonego nie ma:( na wakacjach bylam przez tydzien bardzo zla bo w pokoju byl pomaranczowy papier, wiec chusteczki poszly w ruch:)

ja wyleczylam grzybice, ale mam bardzo duzo zoltego sluzu... za tydz wizyta u lekarza, wiec sie musze upewnic czy na pewno grzybek jest wyleczony, bo czasem wkladke musze wymieniac co dwie godziny, tyle ze mnie leci, poza tym czasem mam wrazenie ze sluz nie jest zolty tylko zolto-szary... wiec boje sie ze grzybek nadal sie trzyma:(
 
Troszkę mi lżej, że nie jestem sama w tych swoich dziwnych zachowaniach...jakoś tak problemy się wydają robić mniejsze jak można je z kimś dzielić i współodczuwać:)
 
dziewczyny to chyba normalne bo ja też mam cały czas khmm....mokro, i na początku też latałam do toalety sprawdzać czy coś złego się nie dzieje. To już chyba taki urok
 
Ja tez mam tak z tym śluzem. Już się zaczęłam zastanawiać o co chodzi, ale jak Wy tez tak macie, to troche się uspokoiłam :-)
 
witajcie:)
ja jestem w 11 tygodniu, jak tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży, to zaczęły mi doskwierać mdłości. Jedyne co mi pomagało to świeże pomarańcze:) trochę przeszło, ale teraz od jakiegoś 10 tygodnia mam nawrót, ciągle mi niedobrze i to przez cały dzień:( ale chyba niedługo minie nie?

i strasznie się męczę, nie mogę za szybko chodzić, bo zaraz mi sie słabo robi, ciekawa jestem jak będzie z wielkim brzucholem, wtedy to się chyba tylko toczyć będę;)
 
ja jestem póki co do 16 na zwolnieniu, ale wcale mi się do pracy nie chce wracać, wcześniej często siedziałam w pracy po 10-12 godzin bez żadnych urlopów, więc teraz dopiero się wysypiam, i jeśli lekarz mój nie ma przeciwwskazań abym poleniuchowała w domku to tak też uczynię;p
przynajmniej mam czas na spacerki, na ugotowanie obiadku, na posprzątanie w szafie z ciuchami, na odwiedzenie wszystkich zapomnianych kolażanek i rodziny hihi
w pracy nie bardzo zadowolenia dlatego tym bardziej się cieszę, że tam na razie nie chodzę, bo moje dolegliwości w pracy by się tylko nasiliły ;p
 
niemammdłościniemammdłościniemammdłości :yes: (tfu tfu odpukać) jak na razie minęły. Jako że jestem na długaśnym zwolnieniu, to prawie nie wychodzę z domu. Od leżenia przestał mnie boleć kręgsłup, chyba się przyzwyczaiłam. Ale wczoraj trochę zrobiliśmy spacerku, znaczy gofrów mi się zachciało, i się zasapałam strasznie, no i plecki troszkę bolały. Dlatego nie było w domu drugiego dania :-) Mój sobie kupił coś na bazarku, a mi się jeść nie chciało... Bo gofrów, wyobraźcie sobie, NIE BYŁO :wściekła/y: były lody z automatu, ale nie GOFRY :angry:
 
reklama
od wczoraj wieczorem strasznie boli mnie tak jakby staw w prawej nodze nieco nad pośladkiem. nie wiem czy to dlatego, że może jakiś zmiany z ciążą związane, czy po prostu nadwyrężyłam. w każdy bądź razie chodzę jak kaczka i masowanie nie pomaga :-(
 
Do góry