Sorbuś
Mama Majci i Patrycji
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2006
- Postów
- 6 156
JoL jakie spojrzenie z drugiej strony hehehe, jakbys mowila glosem mlodszej ;-)
Ja bylam zawsze starsza ;-) i jak u Ciebie 5 lat roznicy miedzy mna i bratem i powiem Ci ze ZAWSZE sie wsciekalam ze musze mlodego ze soba targac... ggrr...
chcialam poskakac w gume pod blokiem to NIE bo musialam nianczyc mlodego... ggrrrr.... a on byl zawsze wkurzajacy jak byl malyBo on mlodyszy i zawsze mu wszystko bylo wolno bardziej to Ja zawsze za niego obrywalam bo nie dopilnowalam i zawsze musialam ustepowac bo ON MLODSZY itp itp.
Moimi oczami to ja bylam poszkodowana![]()
Własnie niedawno urodziłam drugie dziecko i tez sie zastanawiałam jak to będzie - ale pierwszym i podstawowym założeniem było nie roić tak jak twoi rodzice larvunia - nie gniewaj się ale to straszny błąd i najlepsza droga do tego żeby zniechęcić do siebie rodzeństwo
MOja córka przepada za siostrą i chętnie się nią zajmuje ( jest 5 lat różnicy) ale nigdy tego od niej nie wymagam a juz na pewno nie kosztem jej zabawy to ja jestem mamą i od tego zeby się opiekowac dzieckiem a nie ona
A konflikty zawsze były sa i będą ale od rodziców zależy najwiecej - i do nich należy tak naprawdę pomoc w zbudowaniu więzi między rodzeństwem - niestety bardzo wielu rodziców tego nie potrafi
Bo on mlodyszy i zawsze mu wszystko bylo wolno bardziej to Ja zawsze za niego obrywalam bo nie dopilnowalam i zawsze musialam ustepowac bo ON MLODSZY itp itp.
i na pewno nie było jej szkoda, że za płotem jej rówieśniczki biegają z koleżankami 
to są 2 różne etapy rozwoju, różne potrzeby, różne zainteresowania ... wiadomo, na początku zazwyczaj jest fascynacja maluchem ... ale po kilku latach trudno oczekiwać od 12 latka, że z zachwytem pójdzie na bajeczkę do kina, albo przesiedzi pół dnia na placu zabaw ;-)albo od 15 latka, że z uśmiechem na twarzy będzie obierał młodsze dziecko ze szkoły, kiedy koledzy pójdą np. do parku ...