reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Duże jest piękne :-)

ech Megusek, jak zwykle się czepiasz :rofl2:

duże jest piękne, bo każda z nas jest duża! i nawet po schudnięciu 10-15 kg wciąż będzie duża. to nie jest wątek dla osób które zrzucają 5 kg żeby ważyć 60 kg, tylko chcą zrzucić dużo więcej kilogramów, jedna mniej, druga więcej. i prosze nas stąd nie wyganiać, bo my wciąż duże i...... PIĘKNE!!! ja wiem, że ja chuda nigdy nie będę, mogę być szczuplejsza i tyle. ważę teraz ponad 85 kg i jestem duża. poza tym kobieta, która ma 150 cm wzrostu i waży 70 kg jest "duża", a kobieta która ma 170 wzrostu i waży 70 kg WCALE NIE JEST DUŻA. pojęcie "dużości" jest względne i zależy przede wszystkim od postrzegania samego siebie.

jeżeli chcecie zmienić nazwę wątku, to nie mam nic przeciwko.
ale jeżeli duże babeczki nie mogą pisać na wątku o dużych..... :dry:
 
reklama
Witajcie!
Rzadko tu zaglądam, bo nie mam czasu za bardzo, ale wątek jest ciekawy.
"duże jest piękne" - może i prawda, ale nie ZA DUŻE! Dziewczyny nie wpadajcie ze skrajności w skrajność!
Ważąć ponad stówę, to jest już patologia! Niestety wiem o tym, bo po ciąży ważyłam 126 kilogramów i czułam się jak waleń!! Zawsze byłam okrąglejsza, ale nienawidziłam się z tą wagą i źle się czułam. Niestety, bądźmy szczere, to już jest OTYŁOŚĆ nie nadwaga.
Do szczupłych nie należę, bo teraz ważę ponad 90 i nie mogę od trzech miesięcy zrzucić nic chociaż staram się mało jeść i ograniczać się.
Widziałam tutaj zdania, że wątek nie jest raczej dla odchudzających się tylko dla chcących zaakceptować swoją wagę i wygląd. Sorry, ale nie da się zaakceptować czegoś takiego, waga np 120 - 130 kg to jest choroba, którą trzeba leczyć, bo grozi zawałem serca, udarem, wylewem, zagrożeniem dla stawów!! Nie piszę tego po to, aby komukolwiek zrobić na złość tylko po to, aby uświadomić Wam, że to poważna sprawa i nie starajcie się akceptować takiej wagi tylko bezwzględnie starać się zwalczyć to, bo to jest okropne i nigdy piękne nie będzie.
Dziewczyny z otyłością, do roboty!
 
Witajcie!
Rzadko tu zaglądam, bo nie mam czasu za bardzo, ale wątek jest ciekawy.
"duże jest piękne" - może i prawda, ale nie ZA DUŻE! Dziewczyny nie wpadajcie ze skrajności w skrajność!
Ważąć ponad stówę, to jest już patologia! Niestety wiem o tym, bo po ciąży ważyłam 126 kilogramów i czułam się jak waleń!! Zawsze byłam okrąglejsza, ale nienawidziłam się z tą wagą i źle się czułam. Niestety, bądźmy szczere, to już jest OTYŁOŚĆ nie nadwaga.
Do szczupłych nie należę, bo teraz ważę ponad 90 i nie mogę od trzech miesięcy zrzucić nic chociaż staram się mało jeść i ograniczać się.
Widziałam tutaj zdania, że wątek nie jest raczej dla odchudzających się tylko dla chcących zaakceptować swoją wagę i wygląd. Sorry, ale nie da się zaakceptować czegoś takiego, waga np 120 - 130 kg to jest choroba, którą trzeba leczyć, bo grozi zawałem serca, udarem, wylewem, zagrożeniem dla stawów!! Nie piszę tego po to, aby komukolwiek zrobić na złość tylko po to, aby uświadomić Wam, że to poważna sprawa i nie starajcie się akceptować takiej wagi tylko bezwzględnie starać się zwalczyć to, bo to jest okropne i nigdy piękne nie będzie.
Dziewczyny z otyłością, do roboty!
fajnie to ujelas
 
reklama
Do góry