reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

Hej dziewczyny! Powoli naładowałam baterię i nabrałam dystansu. Postaram się znów do was zaglądać :)
Nie nadrobię was teraz, ale może wieczorem się postaram. U nas wszystko ok. Synek ma w końvu wybrane imię i będzie Nikodem [emoji13]
Cukrzyca ładnie się prowadzi dietą. Jedynie co to jest problem z szyjką i od poniedziałku mam założony pessar i nakaz oszczędzania się. A co u was słychać? Mam nadzieję, że wszystkie macie się dobrze :)

Zazdroszczę zdecydowania, bo u nas to nie łatwa sprawa.
 
reklama
Dla mnie wybór imienia dla dziecka zawsze jest trudna sprawą. Dziewczynki były bezimienne do dnia porodu i 2 doby po... starsza miała być Wiktoria a zmieniliśmy zdanie w ostatniej chwili. Teraz też nie mam pomysłu. Może jak poznam płeć będzie łatwiej...
 
Dzień dobry!

I nas dzień zaczął się od zagubionych autem, które KONIECZNIE !! najmłodsze dziecko musiało zabrać do przedszkola :szok: Dziś, już i koniec. Oczywiście przekopalismy z mężem (on ma pecha bo jak jestem sama to wybieram dzieci szybko i bezproblemowo A jak jest on :dry: to ja nie wiem jak to się dzieje, że rozwala mi wszytsko i zawsze jest afera:rolleyes2:) i nic! Płacz on bez autek akurat TYCH do przedszkola nie idzie, INNE nie wchodzą w grę. Mąż wpadł w szał, tu starszaki już na wyjściu, atmosfera szkoda gadać....nerwowo, mój stary jeszcze tak się nabuzował, że się dał po Młodym, po mnie u starszakach:o:oops:
Suma summarum, jechał z rynkiem do przedszkola. Ja obiecałam że je poszukam i przekopawszy dom wszesz i wzdłuż znalazłam je w...moje torebce kościelnej :ninja2: Wsadził je tam pewnie podczas zabawy.

Potem już lawina ruszyła, poklociłam się z mężem...
Witaj, poniedziałku!

Mam taki wyrzut sumienia, że tak wyszło. Ja się na matkę nie nadaje...

Testuje, domowy płyn do prania. Jestem ciekawa efektów.
 
Cześć dziewczyny
ja też się gdzieś zapodziałam, w pracy dużo zajęć, w domu to nawet komputera nie mam, bo po co, jak nie ma kiedy usiąść?
Przede wszystkim ogromne gratulacje dla MatkiWariatki - cieszę się, ze już masz wyniki i wszystko jest w porządku. Ciesz się ciążą, chłopak niech rośnie zdrowo

Zuza, Halszka z bliźniakami da się wytrzymać. Czasem jest trudno, zwłaszcza na początku, ale potem więcej radości niż kłopotów. Zresztą na bank jest łatwiej jak bliźniaki to kolejne dzieci w rodzinie, człowiek już zaprawiony w boju, lepiej sobie radzi.

U nas też sezon przeziębień uważam za otwarty. W sobotę dzieci były pierwszy raz u lekarza, najmłodsze bliźniaki mają już prawie zapalenie oskrzeli, starsza Ania też już prawie. Ale na razie walczymy bez antybiotyku, może się uda. Na razie nie gorączkują na szczęście.
Najstarszy syn z zaburzeniami ze spektrum autyzmu dostał się na fajne zajęcia, w państwowej poradni, więc jestem przeszczęśliwa.

Dobrego tygodnia życzę
 
Potem już lawina ruszyła, poklociłam się z mężem...
Witaj, poniedziałku!

Mam taki wyrzut sumienia, że tak wyszło. Ja się na matkę nie nadaje...

.

ech... każda ma czasem takie myśli... nie jesteś jedyna :wink: szczególnie przy większej gromadce nie da się mieć kontroli nad wszystkim.
ja tak miałam wczoraj wieczorem :baffled::oo:

rzeczywiście słabo się tydzień zaczął, ale może złe dobrego początki!

@milla76 - zdrówka :sad:

mój m w komisji liczył glosy, wrócił po północy, to sama pobudziłam dzieci i wysłałam na piechotę na transport do szkoły, żeby sobie pospał trochę dłużej, bo dziś miał do pracy na 10:00
ja z maluchami też poleniuchowałam trochę rano, dopiero po 8 się podnieśliśmy z pozycji horyzontalnej :wink:
 
Dzień dobry!

I nas dzień zaczął się od zagubionych autem, które KONIECZNIE !! najmłodsze dziecko musiało zabrać do przedszkola :szok: Dziś, już i koniec. Oczywiście przekopalismy z mężem (on ma pecha bo jak jestem sama to wybieram dzieci szybko i bezproblemowo A jak jest on :dry: to ja nie wiem jak to się dzieje, że rozwala mi wszytsko i zawsze jest afera:rolleyes2:) i nic! Płacz on bez autek akurat TYCH do przedszkola nie idzie, INNE nie wchodzą w grę. Mąż wpadł w szał, tu starszaki już na wyjściu, atmosfera szkoda gadać....nerwowo, mój stary jeszcze tak się nabuzował, że się dał po Młodym, po mnie u starszakach:o:oops:
Suma summarum, jechał z rynkiem do przedszkola. Ja obiecałam że je poszukam i przekopawszy dom wszesz i wzdłuż znalazłam je w...moje torebce kościelnej :ninja2: Wsadził je tam pewnie podczas zabawy.

Potem już lawina ruszyła, poklociłam się z mężem...
Witaj, poniedziałku!

Mam taki wyrzut sumienia, że tak wyszło. Ja się na matkę nie nadaje...

Testuje, domowy płyn do prania. Jestem ciekawa efektów.

Jesteś super matką, nie bądź dla siebie surową sędzią.

Cześć dziewczyny
ja też się gdzieś zapodziałam, w pracy dużo zajęć, w domu to nawet komputera nie mam, bo po co, jak nie ma kiedy usiąść?
Przede wszystkim ogromne gratulacje dla MatkiWariatki - cieszę się, ze już masz wyniki i wszystko jest w porządku. Ciesz się ciążą, chłopak niech rośnie zdrowo

Zuza, Halszka z bliźniakami da się wytrzymać. Czasem jest trudno, zwłaszcza na początku, ale potem więcej radości niż kłopotów. Zresztą na bank jest łatwiej jak bliźniaki to kolejne dzieci w rodzinie, człowiek już zaprawiony w boju, lepiej sobie radzi.

U nas też sezon przeziębień uważam za otwarty. W sobotę dzieci były pierwszy raz u lekarza, najmłodsze bliźniaki mają już prawie zapalenie oskrzeli, starsza Ania też już prawie. Ale na razie walczymy bez antybiotyku, może się uda. Na razie nie gorączkują na szczęście.
Najstarszy syn z zaburzeniami ze spektrum autyzmu dostał się na fajne zajęcia, w państwowej poradni, więc jestem przeszczęśliwa.

Dobrego tygodnia życzę

Zdrowia dla dzieciaczków.
No u nas bliźniaki będą 4 i 5 dzieckiem - są rozkręciliśmy :-D
 
Dzień dobry!

I nas dzień zaczął się od zagubionych autem, które KONIECZNIE !! najmłodsze dziecko musiało zabrać do przedszkola :szok: Dziś, już i koniec. Oczywiście przekopalismy z mężem (on ma pecha bo jak jestem sama to wybieram dzieci szybko i bezproblemowo A jak jest on :dry: to ja nie wiem jak to się dzieje, że rozwala mi wszytsko i zawsze jest afera:rolleyes2:) i nic! Płacz on bez autek akurat TYCH do przedszkola nie idzie, INNE nie wchodzą w grę. Mąż wpadł w szał, tu starszaki już na wyjściu, atmosfera szkoda gadać....nerwowo, mój stary jeszcze tak się nabuzował, że się dał po Młodym, po mnie u starszakach:o:oops:
Suma summarum, jechał z rynkiem do przedszkola. Ja obiecałam że je poszukam i przekopawszy dom wszesz i wzdłuż znalazłam je w...moje torebce kościelnej :ninja2: Wsadził je tam pewnie podczas zabawy.

Potem już lawina ruszyła, poklociłam się z mężem...
Witaj, poniedziałku!

Mam taki wyrzut sumienia, że tak wyszło. Ja się na matkę nie nadaje...

Testuje, domowy płyn do prania. Jestem ciekawa efektów.
Mamunia, glowa do gory, cyc do przodu! ;)
Masz dola, bo i sytuacja wariacka. Jutro bedzie lepiej :)

Mnie sie autentycznie plakac chce na przemian z nerwem, ze za oknem szaro, buro i ponuro.
Dzieci wiekszosc dnia spedzaja w domu, ja siedze w domu, zimnica i pozostaje mi odliczanie dni do wiosny.
Jakos w tym roku bardziej mnie to dobija i wkurza... Pewnie to starosc, hahaha :D
 
@Halszka_00 jakie auto planujecie dla takiej ekipy.

Dziewczyny a jak u was z samochodami w czym się mieścicie? Nas już teraz czeka zmiana auta a wszystkie te 7 osobowe mają ten ostatni rząd praktycznie pod tylną szybą pomijając że nie ma miejsca na bagaże to jakoś średnio mu się widzi wozić dzieci w bagażniku. A znowu kupno busa to chyba przesada...
 
@Halszka_00 jakie auto planujecie dla takiej ekipy.

Dziewczyny a jak u was z samochodami w czym się mieścicie? Nas już teraz czeka zmiana auta a wszystkie te 7 osobowe mają ten ostatni rząd praktycznie pod tylną szybą pomijając że nie ma miejsca na bagaże to jakoś średnio mu się widzi wozić dzieci w bagażniku. A znowu kupno busa to chyba przesada...

Od dwóch lat mamy KIA Carnival, ale mamy jeszcze drugie autko - Skoda Fabia.
 
reklama
Dzięki dziewczęta!

My mamy kia sportage i opla vectrę ale jakby coś nas więcej to niestety zmiana konieczna. Bez dwóch aut sobie nie obrażam teraz.
 
Do góry