bogdi
Początkująca w BB
Witam,
Chyba mam ten sam problem. Mikołaj za 3 dni skonczy 2 lata, i mowienie to porazka. Kilka slow mowi wyraznie, reszta to jego wlasna improwizacja, bo historie we wlasnym jezyku portafi opowiadac i opowiadac, jak ma dobra chwile, nawet powtarza za mna wyrazy, ale raczej nie ma na to czasu.
Okropnie sie martwie, mowi do niego wyraznie, opowiadac ksiazeczki bo o czytaniu nie ma mowy - po przeczytaniu 1 linijki juz przeklada strone.
Wszystko doskonale rozumie, wykonuje polecenia, nazywa po swojemu rozne rzeczy, pokazuje palcem co chce, jak prosze zeby powiedzial a nie pokazal to sie irytuje i zaczyna jakby rozkazujaco plakac.
Nie wiem za bardzo co mam dalej robic..
..czy czekac..
Chyba mam ten sam problem. Mikołaj za 3 dni skonczy 2 lata, i mowienie to porazka. Kilka slow mowi wyraznie, reszta to jego wlasna improwizacja, bo historie we wlasnym jezyku portafi opowiadac i opowiadac, jak ma dobra chwile, nawet powtarza za mna wyrazy, ale raczej nie ma na to czasu.
Okropnie sie martwie, mowi do niego wyraznie, opowiadac ksiazeczki bo o czytaniu nie ma mowy - po przeczytaniu 1 linijki juz przeklada strone.
Wszystko doskonale rozumie, wykonuje polecenia, nazywa po swojemu rozne rzeczy, pokazuje palcem co chce, jak prosze zeby powiedzial a nie pokazal to sie irytuje i zaczyna jakby rozkazujaco plakac.
Nie wiem za bardzo co mam dalej robic..
..czy czekac..