reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

duzy brzuszek

J

justyna

Gość
Witajcie milo!

jestem tu nowa calkiem dzis pierwszy raz na stronie wiec nie bardzo wiem jak sie wsrod was "obracac" Ale moze ktos mi podpowie cos ciekawego?
Moja corka ma 5 lat. jest bardzo pogodna dziewczynka, dobrze rozwinieta, sprawna, wlasciwie nie choruje - wyciecie migdalkow zalatwilo sprawe angin i przwleklych przeziebien. Ale martwi mnie jedno: mimo umiarkowanego apetytu, takze na slodycze -- nie przesadza, jak mi sie wydaje, ma duzy brzuszek. Raczki, nozki ok, jest nabita, ale nie jest grubaskiem. A brzuszek u niej wyglada jak balonik, az nienaturalnie. Co to moze byc? Czy ktos mi powie? Ja sie obawiam, czy to nie jakies chorobsko paskudne. Jej lekarka stwierdzila ze przesdzam, ze "dzieci tak maja", ale jej rowiesnicy, ktorych widze w przedszkolu, tak wlasnie NIE maja. Co Wy na to?

Pozdrawiam serdecznie
justyna
 
reklama
Moje dziecko też ma duży brzuszek i jest w podobnym wieku jak twoje. Też nie przesadzamy ze słodyczami, colą, frytkami i chipsami. Jedyne co to folgujemy z bułeczkami. Mój synek wygląda dokładnie tak jak jego tata. Ale to do końca nie tłumaczy jego figury brzuchatej. Miał na początku duże zwiotczenie mięśni - były za słabo napięte i taki jest słodko brzuchaty. Pewnie dobrze jak by objrzał Twoją córeczkę dobry rehabilitant i wykluczył co fizjologia i minie, a co należy pogimnastykować i jak. Powodzenia ze spłaszczaniem brzuszka!
 
Magdalenko!

To mnie pocieszylas troszeczke, bo wydawalo mi sie, ze dzieci w tym wieku juz wlasnie z takich niemowlecych brzuszkow powinny wyrosnac. Na razie jeszcze dam jej spokoj, poczekam do lata, zacznie sie rower, wiecej boegania itp. Ale musze to faktycznie kontrolowac, bo jesli nie bedzie tendencji do zanikania, zaczne sie powaznie martwic.
Tymczasem pozdrawiam Ciebie i Twojego Synka

Justyna
 
No to ja was pocieszę :laugh: bo moja córa w wieku 5 lat też miała taki wystający brzuszek. Ciagle się zamartwiałam tym jej brzuszkiem, bo widziałam, że inne dzieci takiego nie miały... A teraz ? ma 6,5 roku i wcale nie ma juz wystającego brzuszka. Jasne, że trzeba zwrócic uwagę, czy aby nie jest to aby pierwszy krok do tycia, ale akurat u mojej córki było to rozwojowe i na sczęście brzuchol zniknął. Nie mniej jednak juz mi pozostanie sprawdzanie jej brzuszka i teraz jak zobacze, że sie ciut uwydatnił to będe juz wiedziałam, ze to wina diety. Znaczy po polsku mówiąć, będe ograniczać kaloryczne i słodkie ;D
 
Moja coreczka tez ma 5 latek i duzy brzuszek...........nie martwie sie tym i ty tez nie powinnas;
my sie smiejemy ze wrodzila sie do dziadka ktory ma duuuuuzy brzuch, a jak sie spotkaja to klekaja i bija sie na brzuchy.
Z wiekiem na pewno sie zmniejszy.
 
Nika pisze:
No to ja was pocieszę  :laugh: bo moja córa w wieku 5 lat też miała taki wystający brzuszek. Ciagle się zamartwiałam tym jej brzuszkiem, bo widziałam, że inne dzieci takiego nie miały... A teraz ? ma 6,5 roku i wcale nie ma juz wystającego brzuszka. 

Nika - przypominam Ci że Twoja córka trenuje gimnastykę artystyczną i to już całkiem wyczynowo więc to swoje robi. Dlatego u Dominisi zniknął brzuchol, moja Nika się wyprostowała jak struna i także ma płasciutki brzuszek. Treningi każdego dnia po 2 godziny, a w przypadku Twojego dziecka trzy razy w tygodniu po 2 godziny robią swoje. :)

Mariola pisze:
Moja coreczka tez ma 5 latek i duzy brzuszek...........nie martwie sie tym i ty tez nie powinnas;
my sie smiejemy ze wrodzila sie do dziadka ktory ma duuuuuzy brzuch, a jak sie spotkaja to klekaja i bija sie na brzuchy.
Z wiekiem na pewno sie zmniejszy.

Pewnie tak. Jednak ja bym aż tak tego nie bagatelizowała. Co prawda nie wiem jak duży brzuszek ma córeczka Justyny. Bo może to faktycznie fizjologiczne / rozwojowe a Justyna jest lekko przewrażliwiona (Justyna - przepraszam ;) ) ale może być tez tak że mała ma czegos zza dużo , bądź za mało lub jest na coś uczulona (alergia na niektóre pokarmy może objawiać się wzdętym brzuszkiem).
Ja jestem taka że jesli jeden lekarz bagatelizuje sprawę a ona dalej mnie martwi to ide do następnego , aż zupełnie rozwieją moje wątpliwości.
 
Nie bylo mnie przez tydzien, a tu tyle ciekawych informacji sie nazbieralo.
Dziekuje Wam bardzo za obiektywne podejscie do sprawy.
Przewrazliwiona chyba nie jestem, ale moze faktycznie diecie powinnam sie przyjrzec. Frytki sa zakazane od zawsze, tylko na wakacjach jej folgujemy troszke, gazowanych w ogole nie pije. Co do slodyczy, to wydaje mi sie ze z umiarem, ale skad wiadomo ile to umiar? Poza tym ja strasznie musze walczyc z waga, zeby utrzymac ja na wymarzonym poziomie, a jako dziecko bylam pulpecikiem. Wiec moze moje dziecie tez ma takie tendencje. szczuplaczkiem nie jest, fakt, ale o nadwadze mowic nie mozna, tego jestem pewna.

Bede sie wiec nadal przygladac, za dalsze zyczliwe i szczere opinie bede wdzieczna.
Pozdrawiam serdecznie

Justyna
 
Witam serdecznie ,ja tez mam taki sam problem z moim synem tyle ze on ma juz 9 lat.nieraz zaraz po jedzeniu jego brzuch wygläda monstralnie.troche to przy kosci jest ma 143cm i wazy 44kg,ja uwazam ze jest za gruby,ostatnio cwicze z nim brzuszki narazie po 15 i kupilam tez steper i tez z nim cwicze.to cudowne dziecko spokojne az za bardzo,jest dosc wrazliwy i boje sie zeby nie przejmowal sie tym,ze taki jest,gdyz ja czasem sie czepiam o jedzenie.(slodycze.kotleta.kole)ALE ten brzuch to poprostu jak u dziecka z Etiopi,moze to nie tolerancja np mleka bo pije co dzien,bolesci nie ma,ale BÄKI to nonstop puszcza hmm.Nie jje duuzo bo pilnuje, to glupie czasem mam wyrzuty sumienia,ze nie raz chce cos a ja proponuje cos innego.Ale widze ze nie tylko ja mam ten problem,moze faktycznie trzeba pochodzic po lekarzach...ALE narazie sprubuje cwiczenia ,zadnych slodyczy i wyganiam go na dwur na rower,moze mi sie uda. POZDRAWIAM
 
Witajcie !
Moja corka ( 5,5 L) ma jeszcze większy problem bo poza brzuszkiem jest notorycznie głodna. Muszę jej więc organizować cały czas zajęcia bo w momencie gdy nie ma co robić to woła o jedzenie. Nawet nie wiecie jak ciężko jest odmawiać swojemu dziecku jedzenia! Tymbardziej że moja córka nie prosi o słodycze ( choć i tym nie pogardzi ) ale najbardziej smakuję jej mieso i zupy (wszystkie )
Staramy odżywiać się zdrowo i organizujemy jej zajęcia ruchowe, ale to niestety za mało. Stosujemy też takie same zasady żywieniowe dla wszystkich członków rodziny ( czyli nie podjadamy pomiędzy posiłkami i wszyscy jemy to samo ) Lekarz twierdzi, że może z tego wyrosnąc. Dzięki Bogu, że wszystkie badania ma w porzadku!
Poczekamy - zobaczymy.
Pozdrawiam wszyskie Mamusie serdecznie.
 
reklama
Mój syn dostał od pediatry espumisan w kroplach na wzdęcia, ale nie widziałam szczególnej poprawy. Moja tesciowa twierdzi że to samo przechodzi, bo dzieciom zmienia się z wiekiem postawa, po prostu tak nie wypinają brzucha do przodu a pupencji do tyłu. I chyba jest w tym racja.
 
Do góry