reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dzidziusiowe zachcianki

A ja strasznie cieszę się z jutrzejszego dnia, bo na weselu podają żarełko co trzy godziny... Na samą myśl - jestem głodna. W niedzielę, albo w poniedziałek doniosę co było najlepsze... Nie będę Was więcej denerwować... ;D
 
reklama
Chyba będę omijać ten wątek bo zaśliniłam już całą klawiaturę ;). A na poważnie, to ja jestem od piątku na diecie białkowej i bezsolnej, ciągle uczę się, co mogę jeść a czego unikać... Jeszcze tylko 4 tygodnie i może ta dieta nie będzie potrzebna.
 
AniaM, jestem na diecie, bo puchły mi dłonie. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo jak powiedziałam ginekolog, że z rana mam problemy z rękoma, to bez zastanowienia zaleciła bezsolną i wysokobiałkową. (A dzisiaj i tak zjadłam ciasto, bo nie wytrzymałam).
 
anik, ja od 12 lat jestem na tej dziecie - ciasto jet zabronione przy diecie bezcukrowej... ciasto jedz do woli, unikaj soli, soli i soli, smażonych i więcej ciemnego pieczywa... staraj sie ograniczyć wszystko co zawiea sól - by nie zatrzymywac wody w organiźmie - ciśnienie masz niskie, więc to pewnie nic groźnego ;)
powodzenia w trzymaniu diety (mnie nie zawsze się udaje ;) )
 
o rany a my wróćiliśmy od moich rodziców i poprostu pękam w szwach :p ledwo zipię z przejedzenia i chyba jurto muszę troszkę odpuścić i może na stacjonarnym rowerku troszkę się poruszać - bo jak tak dalej pójdzie to nie zrzucę wagi nigdy po ciąży ;)
 
A mi sie jakos waga zatrzymala- od dwu tygodni wlaciwie nic nie wzrosla. Nie wiem czy to dobrze czy nie, bo brzuszek tez jakos nie rosnie (oprocz tego sadelka, ktore nabralam przez pierwsze dwa miesiace ;))
 
a mi brzuszek rośnie bardzo powoli podobno zależy to od mięśni brzucha, talia mi zanikła zrobiły mi się schaby i właśnie się zważyłam 63,5 kg czyli 4,5kg od poczętku, lekarka ostatnio mówiła nie jeść za dwoje ja jem za 3 ;D
 
reklama
Do góry