reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Dzień w żłobku

Ja Cie doskonale rozumiem bo ja samodzielnie wychowuje dzieci. Mam ich troje. Jedno dodatkowo jest niepełnosprawne i w zależności od potrzeb muszę w nocy wstać do niego też 2-3 razy.

Więc naprawdę wiem co to jest totalne zmęczenie. Syf w domu itd. Ale uważam, że sen malucha jest bardzo ważny. I tak jak piszę @Angiee u nas przeciągania są najgorsza opcją.
Ja bym jednak po 4h okna aktywności próbowała jakoś położyć spać - samochód, wózek, bujanie coś co niekoniecznie w opini jest spoko, ale by miał ten sen. U mnie akurat syn jest KP więc tak usypiam. W nocy budzi się myślę, że kilkanaście razy na mleko.

Ewentualnie właśnie zostawić na dłużej w żłobku. Wtedy będzie bardziej wymęczony, będzie też bardziej dostosowany do planu dnia tam i to może być pomocne.

Z czasem ta drzemka powinna się unormować. Ale tak jak napisała @ZielonaMamma u mnie dzieci ze mną w domu np weekend nie miały drzemki już jako ok 2 latki ale w żłobku czy przedszkolu nadal im była potrzebna. Ba ... jedno spało nawet w 5 latkach. Bo wstawało o 5 i nie był wstanie potem wytrzymać do 19.00
Dzięki, po Waszych odpowiedziach już nakreśliłam sobie plan działania ☺ Mam nadzieję, że albo się poprawi albo znowu się przyzwyczaję do obecnej sytuacji ☺
 
reklama
Przy gorszych dniach kładę go wcześniej spać, chyba nawet Ty mi to radziłaś w jakimś temacie ☺ Problemy ze snem są nieodłącznym elementem jego życia, dobra nic to taka, kiedy budzi się raz na mleko i śpi do 5/6 😅

A myślicie, że za jakiś czas żłobek przestanie go tak męczyć i przebodźcowywać czy to już taki typ, że nic nie pomoże? ☺ Łapię się każdej nadziei, że wkrótce będzie łatwiej...
Mój syn zawsze ma takie nocki jak jest przebodźcowany. I nie pocieszę, bo u nas to nie mija, a ma już ponad 2l. Między innymi z tego powodu mamy nianię zamiast żłobka. Trochę mi żal, bo chcialabym go zabrać np. na teatrzyk dla dzieci, ale wiem jak to się skończy. Normalnie codziennie nie ma problemu. Zakupy w markecie, luzik. Dużo ludzi w parku? Spoko. Dzieci na placu zabaw bez problemu. Ale duża grupa i dlugotrwały halas w zamkniętej przestrzeni to przebodźcowanie i potem w nocy się budzi, placze, nie może zasnąć.

Jedyną radą jest przeczekanie.
 
Mój syn zawsze ma takie nocki jak jest przebodźcowany. I nie pocieszę, bo u nas to nie mija, a ma już ponad 2l. Między innymi z tego powodu mamy nianię zamiast żłobka. Trochę mi żal, bo chcialabym go zabrać np. na teatrzyk dla dzieci, ale wiem jak to się skończy. Normalnie codziennie nie ma problemu. Zakupy w markecie, luzik. Dużo ludzi w parku? Spoko. Dzieci na placu zabaw bez problemu. Ale duża grupa i dlugotrwały halas w zamkniętej przestrzeni to przebodźcowanie i potem w nocy się budzi, placze, nie może zasnąć.

Jedyną radą jest przeczekanie.
Z moim chyba jest tak samo ☺ Dla mnie to zaskoczenie, bo do tej pory nawet imprezy rodzinne były spoko, a w żłobku najwidoczniej jest dla niego za głośno, za dużo się dzieje, zbyt wiele nowości ☺
 
Z moim chyba jest tak samo ☺ Dla mnie to zaskoczenie, bo do tej pory nawet imprezy rodzinne były spoko, a w żłobku najwidoczniej jest dla niego za głośno, za dużo się dzieje, zbyt wiele nowości ☺
A to u nas imprezy rodzinne też średnio działają. Ale myslę, ze wyrosnie. Albo nauczy się, że może sobie iść odpocząć gdzieś gdzie nie ma dzieci. Zobaczymy.
 
A to u nas imprezy rodzinne też średnio działają. Ale myslę, ze wyrosnie. Albo nauczy się, że może sobie iść odpocząć gdzieś gdzie nie ma dzieci. Zobaczymy.
Właśnie jestem ciekawa jak to się rozwinie i w jaki sposób nauczy się sobie radzić. Twój syn jest starszy o rok, prawda? Ze spaniem masz lepiej niż jeszcze rok temu czy bez większej różnicy? 😅
 
Właśnie jestem ciekawa jak to się rozwinie i w jaki sposób nauczy się sobie radzić. Twój syn jest starszy o rok, prawda? Ze spaniem masz lepiej niż jeszcze rok temu czy bez większej różnicy? 😅
Lepiej :) teraz tak prawie połowa nocy jest cała przespana, a w pozostałe budzi się raz. Są momenty, że jest gorzej, ale to raz na kilka tygodni, więc do przeżycia. Wolałabym, żeby tych przespanych tylko było więcej 😂
 
Lepiej :) teraz tak prawie połowa nocy jest cała przespana, a w pozostałe budzi się raz. Są momenty, że jest gorzej, ale to raz na kilka tygodni, więc do przeżycia. Wolałabym, żeby tych przespanych tylko było więcej 😂
Ufff, dajesz nadzieję 😁 Oby u nas też się to poprawiało z każdym miesiącem 😂
 
reklama
Do góry