reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzieny rumień - pomocy!!!!!

reklama
U nas dziś bużka gładka, ale łapki spierzchnięte i na łydkach też wysuszona skóra.
Mnie zresztą też pierzną ręce, co chwilę muszę smarować kremem. Może ma to związek z niedoborem jakiejś witaminy, na którą jest większe zapotrzebowanie w takich warunkach, i dlatego pomogło Słowiczku jak zaczęłaś podawać Nutraminagen, bo jest witaminizowany?
 
słowiczku to mógł byc np. zbieg okolicznosci,. bo np u Witka przez parę dni moze nie byc a potem wraca. Ja juz jestem pewna, ze to powietrze. Przeciez ja co zime mam takie cos na policzkach i dopiero teraz sobie to uswiadomiłam.!!
Jesli by to była alegria pokarmowa, to przede wszytskim kupki by były nieladne. Bo wszelakie symptomy zewnetrzne sa też w srodku tzn. na układzie trawiennym- wysypki, podraznienia itp.
 
dziewczyny, dorwalam jakas gazete w ktorej pisze o takich problemach ze skora! pojawiaja sie na buzi i dloniach wlasnie, a powodem jest przesusozne powietrze w domach i mroz za oknem! smarowac, nawilzac, nawet linomagiem i czekac na wiosne!

oby to bylo to u naszych maluchow, bo innego wyjasnienia nie widze. hurtem jakas alergia? malo prawdopodobne. i to u wszystkich dzieci w tym samym mniej wiecej czasie.
 
no własnie, zbieznosc czasowa. A u mojego maluszka tez mozna wykluczyc odmrozenie, bo nie wychodzimy na podworko powyżej -10 no i oczywiscie gruba warstwa kremu jak juz. Teraz smaruje mu codziennie oilatumem soft. I jest lepiej.
 
No i jak tam?
U nas jest duża poprawa, skóra jeszcze troszkę szorstka, ale zaczerwienienie zniknęło. Smaruję feralne miejsca kremem 3 razy dziennie, a po kąpieli całe ciało oliwą z oliwek.
 
margot, my przerabialismy przez chwile cutibaze, ale przerzucilam sie na oilatum - mocniej nawilza. nadal siedzimy w domu, bo u nas mroz nie zelzal, ale buzka wyglada jakby ciut lepiej. albo sobie wmawiam.. w kazdym razie tez nie wydaje mi sie tak mocno czerwona i szorstka.
 
Też to miałyśmy, a nawet jeszcze mamy ale intensywniej jej to nawilżam i troszkę jest lepiej. Dobrze, że jest to forum, bo juz zaczęłam wariować na temat alergii na pióra, kota, kurz itp. nawet swojej diety sie czepiłam (choć juz nie bardzo jest czego!)
 
reklama
Do góry