reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Foteliki samochodowe - opinie, doswiadczenia

My tydzień temu wybieraliśmy się w daleką drogę i doszliśmy do wniosku że Wiki już nie będzie ani wygodnie w nosidełku ani bezpiecznie. W związku z tym po przestudiowaniu wszystkich testów i zasięgnięciu opinii sprzedawcy kupiliśmy Romera King Plus. Jak na razie jest super. Mała wygodnie w nim siedzi, ma świetne szerokie i głębokie zagłówki, dzięki czemu główka jest naprawdę dobrze trzymana, a Wiki rozwala się w nim jak na kanapie ;) Myślelismy też o Maxi Casi ale sprzedawca powiedział, że to foteliki raczej dla drobnych dzieci a Wiki do nich zdecydowanie nie należy. Na Romera było mi na początku trochę szkoda kasy, ale teraz z czystym sumieniem polecam, ja jestem bardzo zadowolona
 
reklama
widzę, że kolejny wątek na wiosnę zakwitł był;-)
my ciągle w tym pierwszym foteliku. Do auta nie ubieram Małej w kombinezon, bo zaraz się przegrzewa, dostaje ciepły sweterek i jest ok. I chcemy, żeby jak najdłużej jeździła, bo takie są zalecenia - dziecko do roku powinno jeździć tyłem, bo mięście kręgosłupa słabe i tu już wykład z fizyki by się przydał o przyśpiezaniu, siłach itp,ale nie moja działka :-p

madzik oglądałam te maxi cosi i priori nie ma tej dodatkowej wkładki, a jednak jest różnica między dzieckiem 9, a 18kg
agatka recaro jest fajne, ale jak już kup model z 2011 roku, bo jest dużo lepsza wkładka. Znajomi kupili ze 3 miesiące temu model na 2010 i mówią, że jest ogromna dziura między plecami dziecka, a fotelikiem.
kropa testy są płątne i to słono
sasanka z całym szacunkiem do pediatry, ale... Pediatry mogę słuchać jeśłi chodzi o infekcje, szczepienia, itp, ale nic co z rozwojem szkieletu, mięśniami, postawą... Z doświadczenia wiem, że pod tym względem pediatrzy są po prostu niedokształceni. Przed prawie 4 miesiące chodziłam z moim dzieckiem od pediatry do pediatry, i mówili, że wszystko ok, a jak rehabilitant z neurologiem dzieckio zobaczyli, to się za głowy łapali, jak można było tak długo dziecko bez rehabilitacji trzymać.
I łapanie pod paszki nie jest dobre, bo wymusza u dziecka złe (brakło mi konkretniejszego słowa) unosznie ramion.

my póki co, myślimy o tym jane. Macałam ten czarny i ma bardzo przyjemną w dotyku tapicerkę. Chociaż te besafe też mi się podobają
 
Ja się zastanawiam nad Maxi Cosi albo Recaro, a co do testów one są bardzo drogie i "opłacalne" dla prodecenta jak wyprodukuje odpowiednią ilość sztuk, wiem, bo dopytywałam się dlaczego w testach np. nie ma fotelika x-car x-landera
 
Olka póki co, się nie buntuje ;-) poluję teraz na allegro na takie panele zabawki do auta, to się skupi na nich, a nie na buncie :-)

i tak się zastanawiam, bo mnie się najbardziej podoba ten fotelik jane, ale wydaje się jakiś mały, tzn. taki bardziej fasolkowaty, że dziecko musi być bardziej skulone niż w innych. Z kolei recaro wydaje się bardzo duży, a to ten sam przedział wagowy. Boję się, że jak kupię ten fotelik jane, to że nie wystarczy on na długo...
 
Olka póki co, się nie buntuje ;-) poluję teraz na allegro na takie panele zabawki do auta, to się skupi na nich, a nie na buncie :-)

i tak się zastanawiam, bo mnie się najbardziej podoba ten fotelik jane, ale wydaje się jakiś mały, tzn. taki bardziej fasolkowaty, że dziecko musi być bardziej skulone niż w innych. Z kolei recaro wydaje się bardzo duży, a to ten sam przedział wagowy. Boję się, że jak kupię ten fotelik jane, to że nie wystarczy on na długo...
tweenie, najlepiej chyba przymierzyć dziecko. Zobaczysz jak w tym Jane, jeśli już teraz będzie jej średnio luźno, to się nie zmieści jak podrośnie.
 
ze wtrace swoje trzy grosze:) ja tam woze mala tylem w maxi cosi poki sie miesci (czyt nie wystaje glowa czy nie zbliza sie wagowo do max wagi fotelika);ewentualnie dopoki sama nie siadzie czyt:nie kiedy bedzie siedziec posadzona bo tak to teraz wytrzyma ale sama z siebie usiadzie.to ze mialaby sie ewentualnie buntowac bo nic nie widzi to mnie jakos malo przekonuje bo jeszcze nie raz sie zbuntuje i bedzie chciala robic po swojemu co nie oznacza ze mam jej ulegac i co nie oznacza koniecznie ze wie lepiej co jest dla niej zdrowsze.
to samo z tym staniem.to ze "ona chce" mnie nie przekonuje chyba ze sama sie utrzyma na nogach.jak sie dziecko postawi na srodku pokoju bez trzymania pod pachami a ono padnie to znaczy ze jej miesnie nie sa przygotowane do tego stania.no ale to moje myslenie.od pediatrow to sie tez nie raz takich cudow nasluchalam ze hej.dopiero co wczoraj kolezanka poinformowala mnie co uslyszala od swojego a mianowicie ze jej troche ponad 7 mc dziecko jest opoznione jesli chodzi o siedzenie bo jeszcze tego nie robi.kretynow nie brakuje...no ale podsumowujac kazda mama ma wlasna wizje i wlasne sumienie.mnie tez wkladali w chodzik i zyje ale kto wie czy nie m.in. dlatego cale zycie mnie kregoslup napieprza.
 
rozmawiałam dziś z lekarzem rehabilitantem i pytałam o stawanie. Powiedziała, że można pozwolić dziecku wstawać dopiero w 10 miesiącu. Układ nerwowy da radę i wcześniej, ale możliwości układu kostno-szkieletowego się nie przeskoczy...
 
Ja się zastanawiam nad Maxi Cosi albo Recaro, a co do testów one są bardzo drogie i "opłacalne" dla prodecenta jak wyprodukuje odpowiednią ilość sztuk, wiem, bo dopytywałam się dlaczego w testach np. nie ma fotelika x-car x-landera

jeśli mogę sie wtrącić to już kilka miesięcy temu przy wyborze pierwszego fotelika opierałam się na testach ze strony fotelik.info oraz z opini na różnych forach dotyczących modeli które sobie wcześniej wytypowałam. Już wtedy zdecydowałam się ,że następny fotelik jaki kupię to będzie recaro sport young bo był bodajże na 2 pozycji jeśli chodzi o bezpieczeństwo-była nota 4. Dziś przeglądałam te same testy i okazuje się że mój upatrzony fotelik w testach bezpieczeństwa ma już tylko ocenę 3 i jest na dość dalekiej pozycji - 10. zastanawiam się teraz skąd nagle wzięła się ta różnica?? rozumię jeszcze pozycję w tabeli - wyszczególnione są foteliki z roku 2002 czy 2004 gdzie przypuszczam że nie ma ich już w sprzedaży ale obniżenie noty z testów bezpieczeństwa jest tu dla mnie całkowicie niezrozumiałe... pomijając te fakty uważam, że nastała moda na foteliki bez pasów bezpieczeństwa typu cybex z tym panelem z przodu i dlatego są tak wysoko notowane, a swoją drogą wysoko cenię bezpieczeństwo mojego dziecka gdyż bardzo dużo podróżujemy dlatego nie zmieniłam zdania co do upatrzonego fotelika - bardziej mam zaufanie do fimy specjalizującej się w produkcji foteli dla kaskaderów i samochodów wyścigowych gdzie mają wysokie standardy bezpieczeństwa oraz opinią użytkowników które można znaleść na różnych forach niż stronie na której dane zmieniają się wedle "mody" - bo takie jest moje odczucie... poza tym nie spotkałam się jeszcze z opinią, że grubsze dziecko lub grubiej ubrane nie zmieści mi się w foteliku bo jest w nim mało miejsca a takie opienie są odnośnie fotelików z tym panelem z przodu- niestety w obecnym tym do 13 kg Karola mi się nie mieści ubrana w kombinezon zimowy bo pasy są za krótkie i wożę ją ubraną w dres i opatuloną kocem... trzeba mierzyć nie tylko czy fotelik pasuje do siedzenia ale również dziecko i to patrząc przyszłościowo jak to będzie gdy podrośnie... no i cybex są dość nowymi fotelikami niedługo na rynku i na dobrą sprawę nie wiadomo do konca jak sie zachowają w prawdziwym zdeżeniu a nie takim symulowanym - nie ma za dużo opini na ich temat od innych użytkowników...
 
reklama
Już wtedy zdecydowałam się ,że następny fotelik jaki kupię to będzie recaro sport young bo był bodajże na 2 pozycji jeśli chodzi o bezpieczeństwo-była nota 4. Dziś przeglądałam te same testy i okazuje się że mój upatrzony fotelik w testach bezpieczeństwa ma już tylko ocenę 3 i jest na dość dalekiej pozycji - 10. zastanawiam się teraz skąd nagle wzięła się ta różnica?

A-Asia, Sasanka - nie wiem, jak było w tym przypadku, ale foteliki często traca punkty, bo producent coś tam "poulepsza" i te ulepszenia tak naprawdę nie są ulepszeniem - to raz. Po drugie, ranking fotelików na fitelik.info, z tego, co mi wiadomo, jest średnią ocen z różnych testów - wystarczy, że w którymś teście fotelik dostał słabsze noty i to już wpłynie na jego ocenę ogólną :( Trudno gdybać na ten temat, ale 3 za bezpieczeństwo to rzeczywiście trochę mało :( A może spróbuj napisać do nich maila, jak to możliwe, że zmieniła się ocena? Sama jestem ciekawa...
 
Do góry