witam

co do mleka, to niestety wcześniaczki mają bardzo wrażliwe brzuszki i lepiej dać im coś, z czym sobie poradzą, niż obciążać niepotrzebnie. moja córeczka w szpitalu dostawała 4 dni moje mleko, później ze wzgl na to, że brałam antybiotyki, dostała bebilon pepti mct, to już chyba ostatnie mleko przed nutramigenem, bo też sobie nie radziła, a w porównaniu do twoich synków do duża krówka była

później do domu wyszłyśmy z jedną puszką mct i przechodziłam na nenatal, ale zaczęły się mega kolki, płacz, prężenie, nic nie pomagało, dopiero po zmianie na bebilon pepti 1 było duuuużo lepiej. zeszła z pepti po pół roku, jak przechodziliśmy na bebilon 2 po prostu.
Co do ubranek, to raczej nie opłaca się kupować zbyt dużo tych najmniejszych, specjalnych dla wcześniaków, ale każdy robi jak uważa

w inkubatorze i tak wystarczy tylko pampers, u nas było tak, że jak maluchy awansowały na łóżeczko, to dostawały szpitalne ubranka i dopiero do domu szły w swoich. tylko pieluszki flanelowe zanosiłam, do owijania malucha. ale wiem też, że co szpital to inne zasady.