Franek i Tymek to dzielniachy
.
A od kiedy same oddychają??
Są karmione tylko sondą, czy jakieś próby smoczkiem były???
Może, gdy jesteś u maluszków, to Ty zaproponuj karmienie butlą.
Dla nich 5 ml wypitego mleczka przez butle to już ogromny sukces, a co za tym idzie dobra szkoła ssania.
Tym bardziej, ze piszesz, ze ze smoczkami tak świetnie sobie radzą.
Dla przykładu napiszę Ci, ze mój Szymon jak zszedł z Cepap-u, to po 2 dniach uprosiłam by dać mu leki w smoczku. Było tego 2 ml. Wciągnął bez problemu, a był jeszcze tlenozalezny. Od następnego dnia zaczęło sie normalne karmienie na przemian z sondą.
Wiec myślę, ze Twoje smyki spokojnie by podołały.
Bo wiesz, pielegniarkom zawsze szybciej i wygodniej wpuścić mleko sondą, niz siedzieć z małym pół godziny przy karmieniu
.
Pozdrawiam.