reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Franuś, 30 tc, 1010kg

Dużo zdrówka dla Frania. U nas tez choróbsko się panoszy w domu. Wojtuś ma zapalenie płuc, na szczęście antybiotyk pomaga, wczoraj było masakrycznie, jak nie duszący kaszel, katar to wymioty po jedzeniu, zaczęłam bać się że się odwodni, mąż też coś złapał bo boli go gardło, mnie też coś łapie, tylko Wiktor się trzyma, ale nie wiem na jak długo. Cholercia ja już chcę lato............................
 
reklama
Powoli nadrabiam zaległości. Kuba bawi się z dziadkami a ja czytam... Przede wszystkim zdrówka dla Franuli!!!! Wiadomości z Waszej wyprawy są super! A Ty Agnieszko ani przez chwilę nie podłamuj się! Osiągneliście już tak wiele, że może być tylko lepiej!
Jeżeli chodzi o PKP...ręce opadają...
 
mam nadzieje ze odezwiesz sie Aga wieczorem z informacja co u Frania...mam nadzieje ze dadza Wam jakies leki ktore pomoga...

Zdrowka zdrowka jeszcze raz zdrowka!!!!
 
Bylismy dziś znowu u lekarza, bo Franulec dostał rano takiego ataku kaszlu, jakiego jeszcze u niego nigdy nie przezylam.. Trwało to ze 3 godziny. Pani dr powiedziała, że utrzymujemy leczenie (nie wyrabiam z podawaniem leków..), jesli atak ponowi sie, to w piątek zmiana antybiotyku. Nasz aspirator podłączany do odkurzacza (tańsza wersja ssaka:) ) non stop w uzyciu.
Nie mogłam się dodzwonić zis na immunologię CZD i w rezultacie nie wiem jakie mały ma wyniki. Jutro będę próbowała ponownie.
Aż się boje ważyć Franulca kurcze..

Ale jutro na pewno bedzie lepiej..mam nadzieję przynajmniej..
 
Aga-jutro napewno bedzie lepiej! :)
w koncu kiedys musi byc lepiej

przesylamy mocne usciski dla Frania:) no dobra, dla Ciebie tez:)
i trzymamy kciuki za jak najszybszy powrot do zdrowia
 
Wracajcie szybko do zdrówka, współczuję z tym rotawirusem, na pocieszeni napiszę, że podobno jak się go przetrwa to nabędzie się odporność na rok. Tak nam powiedzieli w szpitalu jak Kacperek załapał. Oby to była prawda.:-)
 
Dzięki dziewczyny, idzie ku lepszemu:)
A z rota to tak nie do konca. Franiu tez przechodził w ub roku. NAm dr powiedziała, że pierwsze zarażenie jest najcięższe, potem jest łatwiej, ale szczepów jest tyle, ze nie ma gwarancji ani czasowej ani że raz i po ptakach. Ale faktycznie tym razem poszło 100 x łatwiej.
 
Wygląda na to, ze napisałam post i sama go wykasowałam..:szok:

Tak więc jeszcze raz:

dziekuję za życzenia:)

A z rota to nam nasza dr mówiła ze jest tak, że jak sie raz przejdzie to kolejna infekcja łagodniejszy ma przebieg. I u Frania to się sprawdziło. Szczepów rota jest wiele, więc własciwie to loteria.. U Frania nie minęło jeszcze 12 mies od ostatniej infekcji rota:(
Poza tym nadal rzęzi, gile do pasa, kaszel, ale zaczął w miare jeść, pije tak sobie, ale pije.
Idzie ku lepszemu:)
 
reklama
Do góry