A mój Alex ostatnio to jest taki "gorący facet";-), ze śpi w samym body. Ubranie go w cokolwiek innego- pajacyk czy piżamke- to mur beton zgrzany malec z rana...
Odnośnie jego prób samodzielnego siedzenia, to bez jakiejś pomocniczej poduchy ani rusz
Za to w czołganiu sie na plecach (tak, tak), jest niedościgniony i efektem tego jest śmieszna łysinka z tyłu głowy
:-) Ja te śmieszne akrobacje nazywam "raczkowaniem na plecach ". Bądź co badź, nie można Alexa zostawić samego ani na minutkę.
I pewnie się powtarzam, ale wasze pociechy są prześliczne- i w piżamkach, i w skarpetkach z grzechotkami i jakkolwiek by nie były ubrane.:-)

Odnośnie jego prób samodzielnego siedzenia, to bez jakiejś pomocniczej poduchy ani rusz



I pewnie się powtarzam, ale wasze pociechy są prześliczne- i w piżamkach, i w skarpetkach z grzechotkami i jakkolwiek by nie były ubrane.:-)