reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ginekolodzi i szpitale - Rzeszów

Ineczka

Mama wrześniowa 2005
Dołączył(a)
18 Kwiecień 2005
Postów
2 920
Miasto
Rzeszów
lek.med. Włodzimierz Wątor, Femina i Asklepios w Rzeszowie
jest moim lekarzem od kilku lat i zawsze byłam zadowolona z opieki, szczerości i delikatności, dlatego zdecydowałam, aby prowadził moją ciążę, do kt. zresztą mnie przygotował, nie zalowal informacji i zawsze wysylal na konieczne badania, teraz jestem w 17 tygodniu i dzieki niemu jestem spokojniejsza :)
nie wybralam jeszcze szpitala, ale zastanawiam sie nad szpitalem na Lwowskiej, bo ma najlepsze opinie wsrod kolezanek
jezeli mialyscie jakies doswiadczenia - piszcie
pozdrowionka
 
reklama
Ja w 2002 roku rodziłam (cc) na szopena
Szpital rewelacyjny nie spotkałam ani jednej niesympatycznej osoby
Poleciłam ten szpital wielu koleżankom
W lipcu też będę tam rodzić
Pozdrawiam
 
Słyszałam, ze na Szopena robia dobrze cesarki, kolezanki, ktore wiedzialy/chciały je miec wlasnie tam rodzily, ale nie slyszalam nic o doswiadczeniach z porodow naturalnyw w tym szpitalu
Chodzilas moze do szkoly rodzenia? Jesli tak to gdzie?
 
Chciałam rodzić na Lwowskiej w Rzeszowie, ale w dniu, kiedy musiałam trafić do szpitala Lwowska miała dezynfekcję, więc pojechałam do miejskiego na Rycerską

sale dla "oczekujących" sa nawet i 9 osobowe, ale maja telefon, skromna lazienke z prysznicem przy sali, kacik-jadalne, mozna sobie poogladac tv w salce do wykladow szkoly rodzenia
porodowka raczej malo intymna, w nocy wszystko sie odbija w oknach i rodzi sie na widoku, zwlaszcza, ze oszklone drzwi (zwykle otwarte) sa za plecami rodzacych
wiekszosc porodow odbywa sie na glownej, 3-stanowiskowej sali - nawet porody rodzinne (oddzielaja podobno tylko parawanem)
sala do porodow rodzinnych nazywana jest sala szkoly rodzenia i musialam prosic, aby ja dostac, mimo ze nie byla zajeta - po prostu nie uzywa sie jej 'bez powodu' zwlaszcza nocami, gdy jest malo poloznych na dyzurze
jest tez salka z wanna, ale nie jest uzywana, podobno raz ktos z niej kozystal, ale nie wiem dokladnie czy do porodu, czy do relaksacji
przy sali do rodzenia nie ma wc, lazienki ani prysznica, trzeba zebrac po salach dla oczekujacych badz kozystac z wc do lewatyw, ale to jest obskorne

mialam wiele szczescia, ze dostalam osobna sale do porodu rodzinnego
przychodzila do mnie stale stazystka, ktora monitorowala moj porod, podlaczala kroplowki na wzmocnienie i oksytocyne, a na koniec pod nadzorem 2 poloznych i 2 lekarzy przyjela moja corcie na swiat
w ostatniej godzinie ekipa byla duza, ale fachowa
nie cieli mnie, bo dzidzia na usg wazyla 2750, w realu 3080, troche peklam, ale lekarz ladnie wszystko zszyl
niestety nie daja malenstwa na dlugo na brzuszek lecz zaraz zabieraja do noworodkow, do karmienia dostaje sie je dopiero za pare dobrych godzin
na oddziale polozniczym sale sa 2-osobowe, przy kazdej za drzwiami wc i prysznic
polecam zabranie wlasnych pampersow, kremu do pupci, chusteczek, czapeczki dla malenstwa
malenstwo jest z mama caly czas, jesli jest zdrowe a nam nic powaznego nie dolega

szpital daje znieczulenie zzo lub ogolne do cesarki, ale zzo do porodu naturalnego nie jest stosowane

ogolnie polecam, zwlaszcza personel - bardzo mily, fachowy (oczywiscie bywaja wyjatki)
 
Pod tym co napisała Ineczka mogę się podpisać dwiema rękami. Też rodziłam w miejskim szpitalu w maju 2005 r.
Rodziłam z mężem, więc dali nam osobną salkę po parogodzinnym siedzeniu na wspólnej! Wiele nie zyskałam, bo łóżko do rodzenia jest tam okropne i się z niego zjeżdża!
Personel bardzo miły i fachowy - to prawda, wyjatki się zdarzają...........niestety.......

Ogólnie jestem zadowolona.
Pozdrawiam

 
Cześć dziewczyny. Jestem z Rzeszowa i mój lekarz prowadzący jest z Szopena wiec powinnam rodzic na Szopena, ale chodzę do szkoły rodzenia do szpitala na Lwowskiej i im dłużej się nad tym zastanawiam tym bardziej nie chce rodzić na Szopena tylko na Lwowskiej - bo ponoć tylko na Lwowskiej jest pokój do porodów rodzinnych i ma bardzo nowoczesne wyposażenie.
Ale z tego, co piszecie nie jest tak do końca.
A może któraś z was ma porównanie np. jeden poród na Lwowskiej a drugi na Szopena?? :)
 
Loczek ja tez chodzilam do szkoly rodzenia na Lwowskiej
na zajeciach zobaczysz co to za sprzet i pozwiedzasz sale
z nowoczesnego sprzetu, ktorego nie znajdziesz w innym rzeszowskim szpitalu jest slawne lozko porodowe, ustawiane na pilota, ale polozne nie umieja go obslugiwac (nad czym ubolewa nawet Bogusia i Fila ze SzR)
sa tam 2 sale rodzinne, ale tylko w jednej jest to lozko
niestety Lwowska to duzy szpital i miewa kilka porodow w jednym czasie
trzeba miec szczescie, aby akurat sala pojedyncza byla wolna
moja kolezanka czekala w kolejce, aby urodzic na tym slawetnym lozku i wieksza czesc porodu wchodzila na lozko na sali ogolnej, a na ostatnia godzine doczekala sie sali rodzinnej

na Rycerskiej jest jedna sala rodzinna
z kolei tam maja wanne do porodow w wodzie, ale na taki trzeba sie specjalnie umawiac dlugo wczesniej
 
Loczku, na Szopena nie ma sali porodów rodzinnych :( To znaczy jest, ładna, odremontowana, z tabliczką na drzwiach i..... stoją tam 2 fotele i kanapa - ładne, szafirowe ;D. Położna, która pokazywała mi oddział stwierdziła, że tu mąż będzie siedział i czekał... Rodzinnie rodzi się na ogólnej sali porodowej, gdzie między łóżkami nie ma ścianek. Piszę, co widziałam :)
Miałam tam rodzić, rodzić naturalnie, ale urodziłam gdzie indziej przez cc i dobrze się stało :)
 
Właśnie przeprowadziłam się z Krakowa, szukam "dobrego" ginekologa w Rzeszowie - taktownego, delikatnego, umiejącego wysłuchać i ... fachowca. Dziewczyny-pomocy. Nikogo tu nie znam....
 
reklama
Polecam p. Monike Dobrowolską-Kwiatek (szpital miejski), przyjmuje prywatnie na ul. Jałowego w "Eskulapie". USG i cytologia na miejscu. Chodzę do niej juz chwilę, ostatnia ciążę mi prowadziła, była nawet przy porodzie mimo, że nie prosilam.
Pozdrawiam.
 
Do góry