reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

reklama
Ja rodzilam w Gorzowie i narzekac nie moge. Polozne na porodowce super lekarz tez byl spoko. Nawet zartowal jak mnie zszywal ze mam "dziurke" do rodzenia dzieci :-D porod mialam w normalnej sali bo rodzinna byla zajeta ale i tak maz byl caly czas ze mna. Aha i nie robia polozne problemu jak chcesz isc sie umyc czy w wannie troche polezec czy tez chodzic one jak to mowia dostosowuja sie do rodzacej ale oczywiscie w granicach zdrowego rozsadku... babka z pediatri moze troche nie mila ale jak zapytalam sie o zdrowie malej to zawsze mi wszystko wytlumaczyla :-) a co do opieki po porodzie na odziale to ja nie mialam zadnych zastrzezen bo rodzilam naturalnie i czulam sie swietnie pozniej ale wiem ze te co rodzily przez cc to narzekaly na nie.
 
witam laseczki:-)
ehh w koncu mam czas na neta bo te moje dziecko mnie wykonczy kiedys:-D:-D

kurcze tak sie zastanawiam co jest grane bo dawid od kilku dni mam takie kropki na brzuszku i na ramionach,do tego sucha skora mu sie zrobila posmarowalam kremem a te kropki jeszcze bardziej czerowne:szok::szok:
moze to uczulenie ale od czego,moze od tego ogorka czy co:szok::szok:
niewiem poczekam zobacze co dalej bedzie...
annes witaj wdomku:-)jak tam malutka sie chowa?kolki ma?
lili no jak nie urok to sraczka :-Dciagle cos,no nie da rady inaczej,takie jest zycie...
larvunia i jak ta salatka owocowa wyszla?kobietko czy to zachcianka?:-D
blondi jak tam bylo na komisji,moze pisalas ale ja nieodczytalam:tak:

dawid mi takie fochy pokazuje ze ho ho tylko sie smiac i plakac,dzis myslalam ze dam mu wdupe,cwaniak jeden....
teraz nauczyl sie klasc na podlodze ryczy i zaslania sie rekami i to glowa w podloge,,,cos mi sie wydaje ze to dopiero poczatek tych wszystkich akcji,trzeba miec mocne nerwy no chyba nie da rady inaczej..
zmykam na serialik:-D
 
witam nowa-przyszla mamusie:-)
ja drugie rodzilam w g-wie i jeszcze za tych czasow byl walniety ordynator ale ja mialam szczecie
bo na porodowce wsumie niecale 2 godz spedzilam mialam polozna i poloznika
byly fajne babeczki na poporodowce i bylo ok ale znajoma rodzila jakis rok pozniej i byl ten sam ordynator dobrze ze juz go nie ma:tak: i nie pozwolil cesarki zrobic dziewczyna meczyla sie dobe w koncu urodzila ale ledwo zyla
do barlinka wiem ze jezdza rodzic

marzenka to ci sie teraz zacznie maly zlosnik ale wiekszosc dzieci tak ma
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
moge powiedzice chyba juz co dziewczyny??
lili i beacia piszcie emaila do beti1975 to was na liste wciagnie i bedziecie mogly z namy pisac na tajnym :tak::-D Cieszycie sie? ;-)

Wow, no dzięki dziewczyny że wpuszczacie mnie do tajnego grona ;-). Zaraz napiszę do Beti:tak: I jasne że się cieszę...:-)

Beacia, no to nazbierało się troszkę, 30 osób to nie tak mało;-) A jedzonko sama robisz, czy któś Ci pomaga w przygotowaniach?
Ida sierpniowa, witaj! Masz jeszcze troszkę czasu żeby wybrać szpital:tak: A skąd jesteś? JA rodziłam tak jak Larvunia 2,5 roku temu w G-wie, tylko 15 dni po niej:-D;-) No ale mam całkowicie inne wrażenia, a mianowicie baaardzo pozytywne. Położne były super, nawet miałam przy porodzie instruktorkę, która dokładnie w każdej minucie tłumaczyła mi jak mam oddychać, i dzięki niej poród miałam na prawdę "fajny" i w miarę lekki:tak::-D No ale wiem, że nie każdej rodzącej ta instruktorka się trafiała, ja miałam szczęście. Po porodzie też położne dobrze się sprawowały, te z noworodków też:tak: Więc nie wiem od czego to zależy że jedni mają dobre zdanie a inni nie, może faktycznie zależy od zmiany:confused:
marzenka, dobrze że masz tą świadomość że "...to dopiero początek tych wszystkich akcji..." :-D:-D;-) To chyba tylko Marcelek Larvuni taki "bezkonfliktowy", że jak raz na rok coś przeskrobie, to święto:-D;-);-)

A ja dziś znów byłam na kursie z teorii, później połaziłam sobie po Ascanie, i zgarnęłam dwie super bluzeczki w UPS-ie, bo jest promocja - wszystkie bluzki w sklepie po 19 zł:tak:. I już nie szaleję więcej, bo kaska imieninowa się skończyła. :blink:
A mi się pewnie kolejna noc pełna sensacji szykuję, bo Ala przed snem wymiotowała znowu i jak zasypiała to mówiłą że brzuch ją dalej boli...:-(
Dobranoc kobitki!
 
Do góry