Witam wieczorkowo;-)
Byłam dziś na kursie jazdy i po nim zaszłam sobie do Ascany w ramach czekania na autobus, no i spóźniłam się w końcu na ten autobus, a następny był dopiero za godzinę, czyli przed 20:00...

No więc po raz drugi poszłam czekać do Ascany na autobus

Daffodill brak słów na to co opisałas, nawet nie wiem co napisać, bo po prostu nie dociera do mnie że takie rzeczy dzieją się w rzeczywistości... to takie smutne...ehhh...:-(
Kobitki z którymi się dziś spotkałam;-) świetne wszystkie jesteście i proszę o więcej takich spotkań

;-) A
Larvunia i Niuskaa to mnie nieźle rozbawiłyście stwierdzeniem, że taka ze mnie gaduła

Choć tak na prawdę to zdaję sobie z tego sprawę




i nie raz już to słyszałam


No ale widzicie, jest taki plus tego, że przy mnie nigdy nie ma takiej niezręcznej sytuacji że zapada "milcząca cisza"

;-)
Achaa, dla wszystkich niewtajemniczonych: jakoś w maju wstępnie, czy kiedy tam się dobra okazja nadarzy, robimy u mnie
grill- party
, mam kawałek trawki przed domem i grila też posiadam, więc zapraszam WSZYSTKIE MAMUŚKI, na pewno będzie fajnie
Larvunia ja na chwilę obecną na pon. nie mam żadnych planów więc może byśmy się spotkały? O której by Ci najbardziej pasowało? :-)
A co do fotek z dzisiejszego spotkanka, to już zgrałam na komp, i jak "rozszyfruję" o co chodzi z tymi fotosikami, to może jeszcze dziś uda mi się je wrzucić do galerii, ale nie obiecuję

;-)