reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

ja tez uciekam, ze starsza pozniej do laryngologa, ucho dalej nieodetkane:baffled: moze przez to ze jeszcze ma katar mniejszy bo mniejszy ale ma
milego dnia
 
reklama
hej laski nie powiedzialam wam, ale bylam wczoraj w rossmanie i kupilam na probe pieluszki babydream. 42sztuki za 14,99, bo ja kupowalam 2, wiecksze widzialam po 19,99 a są takie same jak pampers baby care. maja taką samą siateczke w srodku. wyprobowane przez wieczor, noc, i dziś do teraz, nic nie wycieka, wciagają dobrze wilgoć, w prownaniu do huggisow, jakie kupowalam ostatnio, jak siki zamiast do pieluszki, to po nodze ciurkiem i na pajacyka, i materacyk...eh. szkoda slow. a te babydream polecam. narazie sie przerzucam na nie, po co Helenka ma robić kupe w drogie pampersy, jak moze w tańsze. i tak się wyrzuca.
dodam tylko, ze moja nie ma zadnych odparzen, ani krostek, ani zaczerwienień, ja nie uzywam nic na pupe, procz oliwki po kąpieli, i czasem kremu nivea baby, kojącego. ale czysto profilaktycznie.
zatem polecam!
 
FUTURE u mnie właśnie tylko huggisy się sprawdzały, beabydream nam przeciekały i teraz dade używamy, bo huggisów nie ma 6 tzn są ale drogie, a my kupywaliśmy w takich kartonach w biedronce zawsze, tanio były jak nie wiem... Któregoś razu 3kartony kupiliśmy, oj na długo był spokój

CIACHO ja mam jedną przyjaciółkę od prawie 8 lat... Nigdy się nie pokłóciłyśmy, chociaż nie raz padły jakieś przykre słowa, ale to po to żeby coś którejś uświadomic...

Wczoraj zerwaliśmy kasetony z sufitu i częś położyliśmy... Mały to miał taką radoche z tych zerwanych że masakra

Wogóle muszę się pochwali bo od 1maja młody chodzi spa na drzemki bez pieluszki i jeszcze ani razu sie nie zmoczył... Jak wróci ciepło to i na nocke mu nie założe, zobaczymy co się będzie działo, może pójdzie łatwo jak z drzemkami... Był taki szczęśliwy że bez pieluchy idzie spa, i mówi "Ja już duży chłop jestem"

I anegdota z wczoraj:
"Mama kupke chcem, brzuszek boli"
Usiadł na nocnik,postękał wstaje, tylko siusiu
ja:"a gdzie koopa"?
on:"a nie wiem, pewnie za siku się schowała"

Dostałam dzisiaj kilka rzeczy na wesele, w tym jedną sukienke... Jeszcze jedną muszę znaleźc ale nic nie ma...
 
ja pierdu co za pogoda, aż się nic nie chce, niby słońce, ale wieje zimny wiatr. Byłam na spacerze i musiałam wiać, a młodej to nie za bardzo się spodobało i histerii dostała. Teraz śpi. Mnie głowa boli i pewnie stąd ten humor.

Kasia- oby moja za te pół roku już nie sikała. Zuch chłopak

A ja wam powiem, że ja nigdy ufna nie byłam i może dla tego się jeszcze na nikim nie zawiodłam, oprócz Ojca, ja zawsze z dystansem podchodzę do ludzi, już taki charakter mam, dzikus jestem i mam mało koleżanek, dwie wyjechały i nie wrócą, więc je zobaczę pewnie za jakiś spory szmat czasu. Zostały mi dwie dobre, ale mało je widzę, jedna za Gorzowa a druga w ciąży i jej ciężko teraz się zorganizować. A ja też nie zawsze mam czas na jakieś wycieczki po znajomych.

Z ludźmi różnie bywa, czasem sami coś zrobimy źle a tego nie widzimy, wina zawsze jest po środku, ale są podli ludzie.
 
hej my po lekarzu niby ucho ok ale musi sie kataru pozbyc no zobaczymy co z tego wyjdzie
kroma wiesz ja nigdy na nikogo nie liczylam i nie licze, ale jezeli przyjaciolka jest zazdrosna i potrafi dosrac ze szczeka opada, ze ona nie dostala sie na swoje studia a ja tak na moje wymarzone to cos tu niehalo, a pozniej zero skruchy ani przepraszam ani pocaluj mnie w doope, wiec ja moge miec super kolezanki moge z nimi konie krasc itp ale
nie nazwe juz nikogo przyjaciolka, uwazam że ze strata dle tej drugiej strony,
bo jezeli ktos sobie zaskarbi naprawde moje wzgledy to moze liczyc na mnie w 100% zawsze
 
czeeeeeeeeeeeeeesc babolce :-D:-D:-D

wlasnie wrocilam... eehh padam na twarz :sorry2:
nic nie robilam procz wyjscia do przychodni rano, pozniej obiadek u tesciowej, a tak z duuuupskiem siedzialam u tesciowej a czuje sie zmeczona jakbym ciagle biegala :baffled:
Fajnie nawet dzien spedzilam, mlody sie dotlenil, pies wybiegal ;-)
W kazdym razie kupa oddana mlodego teraz czekamy czy jutro przyjma kolejna dawke, jak przyjma to kupa czysta prawdopodobnie :-);-) ..jak nie to znowu robale :baffled::-(

Mam dzis jakis dobry humor nawet wiecie :-) Chodze od rana chichrajaca ;-)
U lekarza z nowu bez kolejki wsio zalatwilam, ja to mam farta :-D
Mloda ciagle mi w brzuchu fika, tesciowa mowi ze to przez cole, ktora wypilam chyba z litr dzis :sorry2: Ale czasami nie zaszkodzi ;-)
Ciekawe ile mlody pospi mi teraz, z samochodu przyczlapal sie na spiocha i spi mi dalej... moze i ja sie poloze bo wypapowana sie czuje cos...

Piszecie o przyjazni... ja tez bardzo ostrozna jestem do wybierania przyjazni :sorry2: Na jednej sie sparzylam na maxa i nie ma zmiluj sie juz...... niby normalnie gadamy, ale unikam ja, z reszta kontak sie urwal... Befatke bardzo bardzo lubie i wydaje mi sie ze dobrze sie dogadywalysmy, ale p.iz.Da wyjechala ;-) MAlo sie odzywa...
a tu sama jak palec z dzieckiem :dry: dobrze ze mam neta i Was chociaz do poklikania :-D Moj ciagle w pracy... Nooooooo bym zapomniala, Future jest blisko :-D;-) Wbije w nia swe pazury i nie puszcze :-p;-):-D
Ja nikogo nie lubie, tzn sceptyczna jestem i obojetna az boli ;-)
jejku co ja wygaduje... nie sluchajcie, glupawke mam :-D

Martaa to tam jest basen, pierwsze slysze :szok::szok::szok:
 
Ostatnia edycja:
Czesc laski narzekam ostatnio na brak czasu jak nigdy...
dopiero wrocilam do domu i padam na pyszczek haha...
bylam z szymkiem na bilansie
troche cyrkow bylo bo nie chcial sie zwazyc musialam z nim razem na wage wejsc ...
biggrin.gif
ale ogolnie jest wsio ok
wazy 15 kg mierzy 104 cm...:-)
pije dopiero pierwsza kawke ech...:tak:



bo jutro jedziemy do polski m musi ubez auta zaplacic i przeglad zrobic...
a ja w poniedzialek ide sobie do fryzjera robic pasemka
smile.gif
mamuska mnie zapisala....
wracamy we wtorek ....
smile.gif

na jutro kupilam malego torta do przedszkola to szymon wezmie...
bo maja zwyczaj robic rodzice sniadania urodzinowe tu ale ze ja nie mam czasu to daje tylko torta i dla kazdego dziecka maly upominek slodkosci w woreczku
smile.gif
tak tu sie robi..

aha znacie strettcom?? sie pochwale ze dostalam sie do kampani juupi
tongue.gif

juz paczka wyslana dostane teraz zelki jo-jo
smile.gif
kiedy mleko dla dzieci testowalam...

No to sie rozpisalam bedziecie mialy co poczytac bynajmniej hihi...:-D
pozdrawiam was wszystkie i odezwe sie w srode ...:happy2:

megi mycha jak tam wizyta u ginka ?? jak wasze maluszki sie maja??

larvunia fajnie ze mloda dokazuje haha musisz czuc ze masz baby w brzuchu a co...

soorki ze tak tylko o sobie :dry:...
 
ja jestem.
co do przyjazni...hmmmm mam dwie przyjaciolki od serca, jedna wyjechala, juz kilka lat siedzi we francji i widujemy sie 1-2 do roku, ale trzymamy sie jakos. codzienne telefony, nocne smsy, dajemy rade. Druga jest w gorzowie, to po prostu bratnia dusza. ale mam duuuzo duzo kolezanek, jedne przychodzą, inne odchodzą...nie nazwyam ich przyjaciólkami, ale powiem wam, ze bardzo się przywiązuję do ludzi. Jak larvunia powiedziala, ze wyprowadza sie, to mnie az zabolalo, tzn bylo mi bardzo szkoda, chociaz sie nie widzialysmy jeszcze wtedy ani razu. aha...zapomnialabym. mam tez przyjaciela. od 8 klasy szkoly podstawwej. kompletnie aseksualny dla mnie, ale uwielbiam go. z nim mozna konie kraść. Dźeku byl o niego bardzo zazdronsny, dopoki go nie poznal...

Larvuś kochanie mi też się marzy taki wypad...
ale bardziej egipt, ciepla woda, drinki w basenie, skwar z nieba, sex bez ograniczeń, pyszne krewetki w sosie czosnkowym, kolorowe drinki...niam niam
 
reklama
czesc
future ehh mi sie marzy tez taki wypad,mam nadzieje ze uda nam sie po powrocie wyjechac gdzies za granice w cieple kraje
a wtedy beda drinki wbasenie i upojne noce:-)
larvunia wy to sie macie niech ten marcelito juz wychodzi ztego bo napewno masz dosc tych jego chorob,kochana ale zdrugiej strony slyszlaam ze lepiej jest jak dziecko choruje od malego,potem ma z glowy jak bedzie starszy,ale jak jest naprawde nie mam pojecia....
dzis wkoncu doczekalam sie tv :-)cyfra tez juz jest w domu,jutro przyjedzie brat na weekend to mi wszytsko zrobi,ciesze sie ogromnie bo wkoncu sie doczekalam telewizora.
mycha kiedy ty wkoncu moja droga bedziesz miec zapal do wszytskiego?kochana trzeba sie cieszyc zyciem....
megi moj tez kicha i smara sie,,,
milego wieczorku wam zycze,
ahh ile ja bym dala zeby wtulic sie w mojego mezusia i przespac choc jedna cala noc....odkad wyjechal chodze jak lunatyk...
 
Do góry