najgorsze ze moja Iza strasznie wymiotuje. i zaraz po podaniu jakies 5 minut wymiotowala. nie podałam jej znowu bo boje sie ze za duzo.
podlożyłam jej z tyłu kocyk i z przodu, zeby była caly czas na boczku, bo boje sie tych wymiotów.
chodze do niej co 5 minut, nei wiem jak zasne, bo boje sie o nia okrutnie.
Dostała na wymioty Debridat, na kaszel Drosetux i na zapalenie jamy ustnej Tantum Verde.
edit: mam dawac 3x dziennie, czylio co 8 godzin czy rano w poludnie i na wieczór??
podlożyłam jej z tyłu kocyk i z przodu, zeby była caly czas na boczku, bo boje sie tych wymiotów.
chodze do niej co 5 minut, nei wiem jak zasne, bo boje sie o nia okrutnie.
Dostała na wymioty Debridat, na kaszel Drosetux i na zapalenie jamy ustnej Tantum Verde.
edit: mam dawac 3x dziennie, czylio co 8 godzin czy rano w poludnie i na wieczór??



Ze niby siedze w domu to czas najwyzszy uczuc mlodego robienia potrzeb do nocnika
Oki, moze juz czas, ale mi tez sie nie spieszy do tego... nie boi sie nocnika, bo siada na niego jak go posadze, ale jeszcze NIGDY mi w niego nic nie zrobil. Sadzam go jakos raz w tygodniu na chwilunie doslownie. Narazie mi sie niechce...
Kupila nawet u siebie nocnik dla mlodego ale po jednym zdaniu mojego Andrzeja wyniosla nocnik na dzialke na strych ;-) W nosie to mam... moja sprawa. A gadala mi ze juz jej kolezanki z pracy od 5-7 miesiaca ucza dzieci siadac na nocniczek i juz robia tam. NO KU>>WA MAC! male to robi wszedzie, i prawie zawsze... i bezwiednie, ale mnie wkurzala! A ja czytalam kiedys na necie, ze niedobrze sadzac tak male dzieci, ze przyjdzie czas samoistnie i ze dzieci od ok 15 mies trzeba zaczac "przyzwyczajac" do nocnika ale wolac za potrzeba bedzie i tak po 2 roku zycia dopiero.
;-) 
to ja ide na tv ... nie bede tak tu sama siedziec