reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

oj kochana ja tez sie ciesze ze mezus bedzie wdomu na majowke tzn tak mysle;-)bo co chwile nam wybywa..
a co z misia bylo ze bakterie ma?chyba cos przeoczylam
no teraz juz calkiem inaczej jak cieplo jest..ja bynajmniej o wiele lepiej funkcjonuje niz w styczniu;-)
 
reklama
Tydzień temu mi bardzo gorączkowała i poszłam na kontrolę i siusie badaliśmy i wyszły bakterie.
Może nie pisałam, nie pamiętam.

Chłodno dziś co nie :eek:
 
hejka

A ja mam dzisiaj słaby dzień. Znowu mam niskie ciśnienie i ledwo z wyra zlazłam. Olka kaszle mocniej. Syrop mam jej dawać ten co ostatnio i do póki nie będzie gorączki to mam się nie martwić.
Mnie dzidź kopie jak oszalały. Zgiąć się nie mogę. Na kompie siedzę wyprostowana jak struna.

Ezoja- zdrówka dla dzieciaków i dla ciebie.
Marzenka- zdrówka dla was też.
Megi- jak dzieciaki?

Ja mam iść do koleżanki, ale mi się nie chce. Mam lenia. Z chęcią bym odmówiła, ale ciągle przekładam spotkania ze znajomymi bo dzieciaki chore, albo my. Chyba już się starzeję.
 
kroma ja wypilam kawe ale chyba cisnienie nie te....pewnie sie przespie pozniej jak moj wroci...
idz do kolezanki troche sie rozerwiesz;-)i nie patrz na to ze ci sie nie chce:tak:pozniej juz wogule na to czasu nie bedziesz miala przy trojce;-)
wczoraj kumpela zaproponowala mi ze moze sprzedac wozek xlandera bo jej mala wyrosla jej z gondoli jezdzi w innej spacerwce bo lepiej do auta je wchodzi a ten stoi i chce za to 300zl..jechalam jej wozkiem bo czesto wracamy razem z przedszkola i nie mam zastrzezen..no jedynie mala gondola ale mysle ze za taka cene nie mam co wydziwiac co?nawet sama spacerowke za tyle nie kupie...gondola jest czerwona a spacerowka zielona;-)ogolnie wozek mi sie podoba:-)
 
Witam i ja przy kawce i salatce ;-);-)
wekend zapowiada sie w domu , bo pogoda do dupy nie pada ale chlodno
w nocy padalo dosc mocno :tak: czemu zawsze na wekend sie chrzani?..
u nas jutro komunia sasiadki ktora kupila moja sukienke :-) chyba brzydka pogode beda mieli...
jutro mija rok od naszej komuni :-)
W poniedzialek ide na rozmowe o prace na 18:30 hehe ciekawe jaka rodzinka bedzie :baffled: ( do sprzatania ) ;-)

U mnie mlody tez cos kaszle , od 2 dni ale wiecej w nocy :baffled: ja zadnych syropow nie podaje bo on nie chce pic a mi sie szarpac nie chce....:baffled:

Zdrowka wam wszystkim zycze bo widze ze duzo smarkajacych i kaszlacych tutaj ;-)

Marzenka jak masz okazje i podoba ci sie ten wozek to kup go...:tak:
ogolnie slyszalam duzo dobrych opini o wozkach xlandera :tak: wada tylko ze niby ciezkie sa :tak:..

Larvunia fajnie ze jedziesz nad morze , dokad tym razem jedziecie i na dlugo?..oby pogoda wam dopisala :-):-)

Kroma idz troche na plotki zawsze to inne towarzystwo niz dzieci :-D:tak:
chociaz ja tez taka leniwa jestem i nie chce mi sie nigdzie do znajomych chodzic hehe...:rofl2:

Co dzis pichcicie na obiadek?
ja mam w planach karkowke z cebulka i ziemniakami upiec w worku w piekarniku :-)
a dzieciaka placki ziemniaczane :tak:
 
owca z rodzicami się zabieram. Samej nie stać mnie. Fundują dojazd, noclegi i obiady w moim interesie są sniadanka i kolacje dla dzieciaków ;-)
Jedziemy nie wiem gdzie hahaha, ważne że nad morze. Ale pewnie w linii prostej tutaj blisko gdzieś...
No i ja też mam nadzieję, że pogoda dopisze. Fajnie, bo to zawsze zmiana klimatu dla dzieci, na tydzień jedziemy.
marzenko super,że wózek już wybrany :tak:
kroma idz idz zawsze to jakaś rozrywka. Choć powiem Wam, że mi też najlepiej jest w domku :-D
 
no właśnie tylko ja z dziećmi i ona też ma dzieci. M chce iść do kolegi, bo to jego znajomi. Dlatego mi się nie chce. Bo znowu z dzieciakami i wieczorem będę wracać. Tylko jakoś mam dosyć tych wszystkich dzieciaków i znając życie to znowu trzeba będzie je pilnować. Tym bardziej, że są w podobnym wieku. Bardziej się zmęczę niż rozerwę.

Ezoja- ja też się wybieram nad morze, ale jak na razie to brzydka pogoda jest. Czekam na jakieś słoneczne dni.
Owca- powodzenia na rozmowie, dasz radę.
 
aleście napisały ;)))

my też się zastanawiamy czy nad morze, czy za granice. na wakcje. ale chcielibyśmy sami bez dzieci, ale ja nie wiem, czy wytrzymam.
no i nie wiem do końca, co wybrać, bo mamy odłożone 5 tys, co miesiac coś przelewaliśmy na konto oszczędnościowe, ale mi troche szkoda jechac gdzieś dalej, wole to na dom zuzyć. no ale menzu się uparł, ze nam się też coś nalezy. no zobaczymy. poki co mamy w planach...ale nie wiem...

dom powoli si buduje, w banku wszystko poskładane, czekamy na kase. jak tylko coś, to się ruszy, bo narazie to tylko drobiazgi robimy z własnej kieszeni. okna mamy już, podłogi zalane. jak tylko kasa bedzie, to drugą część domu robimy. aha prąd mamy już, puszki w kontaktach pozakładane, wiec zostają tynki...no nieżle już to wygląda. mam nadzieje, ze w tym miesiacu kasa bedzie, bo szkoda marnować ładną pogodę.

no i byłam na takim spotkaniu unas w krzeszycach odnośnie kolektorów słonecznych...i już się w zasadzie zdecydowałam na to, duza oszczędność paliwa (drewno, węgiel) a w słonecznyhc miesiacach, przy optymalnych nastawach nie trzeba wogole grzac, a woda jest do 80-90stopni gorąca...zatem już raczej postanowione. koszt dość duzy, bo na nasz dom okolo 13 tysięcy, ale 45% Ochrona środowiska daje każdemu...wiec... głupia bym była jakbym nie korzystała.

a co u nas...hm... dzieci chore od wtorku. Zasmarkane, kaszlące. bez antybiotyku, ale jednak, zachyrlane całe. we wtorek idę do kontoli, mielismy się z Guciem szczepić, ale nie bede go zasmarkanego szczepic. trzeba przeczekac. Jemu jakby lepiej, ale Heska zjadła już dwa syropu po 30 zł i nic. elofen i groprinosin. gorzkie i obrzydliwe, i zadnej poprawy. teraz juz jej daję taki na przeziebienie, bo inne się pokończyły. jak coś to we wtorek raczej antybiotyk,no ale może jeszcze przejdzie. najgorsze te smarki.
Hesia ma aż wyżarte koło noska, pewnie ją piecze. dziś jadła pomidora i mowi ała nos, ała nos...

wogóle to tak już gada, dzisiaj leciała kukulska, jej przeboje dziecięce, to ta siedzi i spiewa. wogóle bardzo dużo zaczęła śpiewać. ale niestety trochę angielski zarzuciła. ale to chyba siłą rzeczy więcej po polsku mówi.
jak mówimy do niej po ang, to odpowie po ang, ale już nie ma takiej łatwości jak miała. no trudno. przyjdzie jeszcze czas i na to...

nie wiem co tam miałam napisac...aha, no brzuchatki już coraz bliżej, mogłybyście się pokazać nieco.

PR - a komu te badania Jasiowi? borelioze?? bo chyba czegoś nie doczytałam.

eZoja - gratki dla Misi. u nas tez kupa na muszle i siusiu (czasami) ale i tak pieluszke nosi, bo nie hesia nie czuje jeszcze, ze się "zbliża" siusiu.
a powiedz gdzie misia spi? jakie ma łóżeczko? takie co sama schodzi? jak zasypia wieczorem?

bo nasza za Chiny nie chce spać w łóżeczku, tylko w kojcu ciągle. ja wiem, ze ona ma dopiero 2 latka, ale widzę już 2 latki śpią w normalnych łóżeczkach z barierką...
daj znac.


kroma - sukienka piękna, ja mialam podobną na wesleu siostry J, którą znienawidziłam do szpiku po ostatnich scysjach. nawet wam chyba nie pisałam, ale powiedzialam jej, ze mam nadzieje jej nigdy w zyciu nie oglądac.
w skrócie - nagadała na mnie rodzicom i J bredni jakichś. a wszystko posżło, że nie wzieliśmy jej na chrzestną.
no nie bede się denerwowac. ostatnio jak bylam z dziecmi u teściów, i ona przysżła po obiedzie, to wzielam dzieci i pojechałam do domu, bez słowa.

niewazne.

żeby nam dzieci szybko zdrowiały bo pięknie na dworze. no dzis nieco zimniej, ale i tak się chce isć...
 
eZoja - gratki dla Misi. u nas tez kupa na muszle i siusiu (czasami) ale i tak pieluszke nosi, bo nie hesia nie czuje jeszcze, ze się "zbliża" siusiu.
a powiedz gdzie misia spi? jakie ma łóżeczko? takie co sama schodzi? jak zasypia wieczorem?

bo nasza za Chiny nie chce spać w łóżeczku, tylko w kojcu ciągle. ja wiem, ze ona ma dopiero 2 latka, ale widzę już 2 latki śpią w normalnych łóżeczkach z barierką...
daj znac.

Zbieramy kasę na łóżeczko piętrowe póki co... może po wakacjach uzbieramy już i będzie przeprowadzka.
Póki co Misiula śpi w łóżeczku swoim ze szczebelkami, lecz te łóżeczko nie miało już 3 szczebli po Fruciu znaleźć nie mogłam, więc pustymi stało do ściany. Jak zaczęła chodzić to obróciłam jej łóżeczko tak by mogła wychodzić sama i jak się wyśpi to wychodzi. Nie miałam z nią problemów nigdy mi nie uciekała. Wie, że jak trzeba iść spać to tulanko jest wieczorne, codzienne rytuały i grzecznie buzi układa się w łóżeczku, pomacha do mnie i zasypia. Ona mi nie sypia w dzień od roku już, więc zasypia prawie od razu ok 18.30- 19.00 i śpi do ok 6.00 Czasem przydrepta w nocy do nas do sypialni czasem ją odprowadzę do ich pokoju z powrotem czasem nie, zależy co ją dręczy. Więc sypia sama w łóżeczku póki nei kupię piętrowego dla nich.:tak:


aaaa my nad morze nie jedziemy w wakacje lecz teraz pod koniec maja :-) na wakacje nie mam planów.
Chyba, że sponsor się znajdzie :-D :-D :-D z resztą mój załapał się na dorobek dodatkowy i nie będzie jak wyjechać na wakacje... ciągle tylko kasa kasa kasa.. co za kraj.



My już po obiadku :-) :-) :-) zimno buro bo bym wyszła do lasu chociaż ale nawet się nie chce dupy ruszać z domu jakoś heh.. aaaaaaaaaa nie chwaliłam się :laugh2: :laugh2::laugh2: Prawdopodobnie od poniedziałku można będzie przez pewien portal znany (no może Wy nei znacie, ale ogólnie znany) do mnie pisać po wróżby, zawsze to mi parę groszy wpadnie :-D Nawet nie wiecie jak się cieszę :-D Dam Wam link jak już będę tam. W ogóle rozwijam się mega w tym temacie i strasznie życie mi pozytywnie zmienia cała ta otoczka ezo :-) Poznaję wspaniałych ludzi, inaczej spoglądam na świat, który jest przecież piękny :tak: A ile rzeczy nas otacza z których nie zdajemy sobie sprawy to bajka... ale co ja będę zanudzać. ;-)
 
reklama
Hejeczka !! :-)

co porabiacie??
bo ja obiad zjadlam , kawe wypilam i nudze sie...
M mnie wkurza bo mial byc do 13 w robocie a jeszcze go nie ma wrr...
jak dzwonilam to mowi jeszcze ze 30 min . potem dzwonie to mowi ze jeszcze z godz...i godzina wlasnie minela :angry::angry:
nie lubie takiego czegos wrr....
Kumpel chce przyjechac do nas po opony , i na kawe ale powiedzialam ze dopiero jak m wroci bo nie mam kluczy do piwnicy, a jeszcze musze isc do sklepu i czekam na tego chlopa i mnie wnerwia....:angry:

Larvunia to fajnie ze sie dzieje u ciebie w tym temacie :-) i ze sie rozwijasz :-):-)..
 
Do góry