kroma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2010
- Postów
- 5 632
a ja się nie pochwaliłam, że mam new laptop i jeszcze M mi fundnął ekspres do kawy. Tylko, że na razie to on będzie pił bo ja kawy nie piję.
Ciasteczko- dzieciaki zdrowe są. Odkąd w domu siedzią to zdrowe. Podziel się przepisem na to chilli, zrobię jak przestanę karmić, bo ja uwielbiam ostre jedzonko.
Ja też jestem za wychodzeniem gdzieś samemu. Ja jak byłam w ciąży to maluchy pojechały 3 razy same nad morze z dziatkami. Raz mnie nie widziały 4 dni- jak na porodówce byłam i raz 1 tydzień jak leżałam z Antkiem w szpitalu. Moje lubią gdzieś wyjechać, do babci na nockę iść. No ale teraz to mam jeszcze Antka i muszę poczekać aż z cyca zejdzie to też go wydam do jakiejś babci. Na początku na krótko, trzeba dziecko przyzwyczaić i siebie. Zawsze tak robiłam. Może nie jeżdżą moje dzieci często, szczególnie zimą, bo babcie by zwariowały z nimi zimą w domu, ale latem, jak można gdzieś jechać z dzieciakami albo wyjść to przynajmniej raz w mc wybywają na nockę. Czasem człowiek chce odpocząć.
Ciasteczko- dzieciaki zdrowe są. Odkąd w domu siedzią to zdrowe. Podziel się przepisem na to chilli, zrobię jak przestanę karmić, bo ja uwielbiam ostre jedzonko.
Ja też jestem za wychodzeniem gdzieś samemu. Ja jak byłam w ciąży to maluchy pojechały 3 razy same nad morze z dziatkami. Raz mnie nie widziały 4 dni- jak na porodówce byłam i raz 1 tydzień jak leżałam z Antkiem w szpitalu. Moje lubią gdzieś wyjechać, do babci na nockę iść. No ale teraz to mam jeszcze Antka i muszę poczekać aż z cyca zejdzie to też go wydam do jakiejś babci. Na początku na krótko, trzeba dziecko przyzwyczaić i siebie. Zawsze tak robiłam. Może nie jeżdżą moje dzieci często, szczególnie zimą, bo babcie by zwariowały z nimi zimą w domu, ale latem, jak można gdzieś jechać z dzieciakami albo wyjść to przynajmniej raz w mc wybywają na nockę. Czasem człowiek chce odpocząć.


no i chciala mi powiedziec oni razem do grupy chodza no to ja dzis pytam go czy pokazuje a on zdziwiony i mowi ze nie ze tylko arek go podglada w lazience i ze z bartkiem sie dogadac nie moze bo on gadac nie umie..ten sam wiek a ma mowe 2 letniego dziecka.no i niewiem co mam o tym myslec.
a przepis na chilli podam na blogu a można zrobic w łagodniejszej wersji poprostu nie dawać tyle przypraw a tak oprocz mielonego tam same warzywa uwielbiam a wieki nie robiłam

