Future ja młodemu podawałam specyfik trzy lata z rzędu odpornościowy. Nie pamiętam nazwy kurcze...
brało się przez 4 dni z rzędu z każdego tygodnia prze pierwszy miesiąc a później do pół roku podawałam mu jakoś raz w miesiącu.. nie pamiętam teraz dokładnie. Drogi dość był a młody dalej chorował jak chorował... musiał swoje przejść. Tranu nie znoszą dzieciaki, odruch wymiotny mają. Próbowałam każdy rodzaj smakowy, każdą firmę chyba dostępną. Nie daję, bo rzygają mi.... Teraz nic nie daję, jabłko dziennie jedzą i daję wodę z cytryną świeżo wyciśniętą do herbaty czy sok z malin jako cukier zastępuję. Nic więcej.....
Dzieciaki ma drugi antybiotyk od lutego teraz młody kończy jutro ostatnią dawkę. Więc ten rok jakby lepszy od poprzedniego ;-)
ZDRÓWKA DLA WAS
JA już po obiedzie, zaraz na spacer wybywam z dziećmi i psem. Miłego popołudnia dla Was!
brało się przez 4 dni z rzędu z każdego tygodnia prze pierwszy miesiąc a później do pół roku podawałam mu jakoś raz w miesiącu.. nie pamiętam teraz dokładnie. Drogi dość był a młody dalej chorował jak chorował... musiał swoje przejść. Tranu nie znoszą dzieciaki, odruch wymiotny mają. Próbowałam każdy rodzaj smakowy, każdą firmę chyba dostępną. Nie daję, bo rzygają mi.... Teraz nic nie daję, jabłko dziennie jedzą i daję wodę z cytryną świeżo wyciśniętą do herbaty czy sok z malin jako cukier zastępuję. Nic więcej.....
Dzieciaki ma drugi antybiotyk od lutego teraz młody kończy jutro ostatnią dawkę. Więc ten rok jakby lepszy od poprzedniego ;-)
ZDRÓWKA DLA WAS
JA już po obiedzie, zaraz na spacer wybywam z dziećmi i psem. Miłego popołudnia dla Was!