reklama
Befatka1982
Entuzjast(k)a
Hejka:-):-)
Larvuniu ja dopiero zjadlam sniadanie heheh.Smacznego
Marzenka fajnie ze juz jestes i odpoczywaj kochana
Beti -Witaj
Madzia milego odpoczynku u tesciów
Larvuniu ja dopiero zjadlam sniadanie heheh.Smacznego
Marzenka fajnie ze juz jestes i odpoczywaj kochana
Beti -Witaj
Madzia milego odpoczynku u tesciów
marzenka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2008
- Postów
- 5 762
no to juz jestem i moge wam co nie co napisac,
takze moge wam powiedziec ze sulechow to rzeczywiscie dobry szpital jestem bardzo zadowolona z opieki jaka mialam,powiem wam jeszcze wiecej moglabym tak lezec nawet do samego porodu:-)bo mi bylo tam dobrze pielegniarki bardzo mile i pomocne,lekarze tez niczego sobie,cisza spokoj i stresow zero tego mi bylo trzeba:-):-):-):-)
a tak wogule to do was juz pisalam ale cos tu sie stalo i zjadlo i nie mialam sil pisac dalej to samo:-(
w srode bylo ciezko bo nawet wody nie wzielam ze soba ani kubka ani nic,na cale szczescie mialam sok,nie bralam ze soba bo myslalam ze tam bedzie sklep to se pojde bo po co dzwigac,no ale musiialam dzwonic do domu no bo umarlabym bez mojej wody,teraz przynajmniej wiem co musze wziac ze soba jak juz bede rodzic:-)
no akurat tak sie zdarzylo ze mojego nie bylo,nawet nie mial mnie kto odwiedzic,ale musiala mama cos wykombinowac bo powiedzialam ze maja przyjechac i koniec,
powiem wam ze jest mi przykro z powodu moich kolezanek bo takie chetne byly do pomocy a jak napisalam ze jestem w szpitalu to nawet nie raczyly napisac przez te 4 dni sms jak ja sie czuje a o odwiedzinach moglam zapomniec,a zaloze sie ze jak urodze to beda pierwsze zeby tylko malego zobaczyc,hmmm widze ze to nie kolezanki nie dla mnie,nie lubie takich falszywych
kochane przedewszytskim to dziekuje wam ze myslalyscie o mnie bo tylko na was moge tu liczyc:-)
dzis tez nie mialam czym wrocic bo mojego brat musial jechac na pogrzeb i juz sie wkurzylam bo jak komus trzeba cos pomoc to my pierwsi jak ktos nas o cos prosi ale jak my teraz potrzebujemy pomocy to nie ma nikogo.
takze moge wam powiedziec ze sulechow to rzeczywiscie dobry szpital jestem bardzo zadowolona z opieki jaka mialam,powiem wam jeszcze wiecej moglabym tak lezec nawet do samego porodu:-)bo mi bylo tam dobrze pielegniarki bardzo mile i pomocne,lekarze tez niczego sobie,cisza spokoj i stresow zero tego mi bylo trzeba:-):-):-):-)
a tak wogule to do was juz pisalam ale cos tu sie stalo i zjadlo i nie mialam sil pisac dalej to samo:-(
w srode bylo ciezko bo nawet wody nie wzielam ze soba ani kubka ani nic,na cale szczescie mialam sok,nie bralam ze soba bo myslalam ze tam bedzie sklep to se pojde bo po co dzwigac,no ale musiialam dzwonic do domu no bo umarlabym bez mojej wody,teraz przynajmniej wiem co musze wziac ze soba jak juz bede rodzic:-)
no akurat tak sie zdarzylo ze mojego nie bylo,nawet nie mial mnie kto odwiedzic,ale musiala mama cos wykombinowac bo powiedzialam ze maja przyjechac i koniec,
powiem wam ze jest mi przykro z powodu moich kolezanek bo takie chetne byly do pomocy a jak napisalam ze jestem w szpitalu to nawet nie raczyly napisac przez te 4 dni sms jak ja sie czuje a o odwiedzinach moglam zapomniec,a zaloze sie ze jak urodze to beda pierwsze zeby tylko malego zobaczyc,hmmm widze ze to nie kolezanki nie dla mnie,nie lubie takich falszywych
kochane przedewszytskim to dziekuje wam ze myslalyscie o mnie bo tylko na was moge tu liczyc:-)
dzis tez nie mialam czym wrocic bo mojego brat musial jechac na pogrzeb i juz sie wkurzylam bo jak komus trzeba cos pomoc to my pierwsi jak ktos nas o cos prosi ale jak my teraz potrzebujemy pomocy to nie ma nikogo.
marzenka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2008
- Postów
- 5 762
wiec powiedzialam mojemu zeby cos wykombinowal bo ja nie mam sil sie tym martwic,wiec przyjechal kolega bez problemu po 20min juz byl:-)
do tego musialam jeszcze isc do apteki bo moja bratowa poszla mi wykupic leki ktore musze brac to te co w szpitalu no i w aptece nie mogla sie rozczytac co to,wiec musialam isc sama i powiedziec i pokazac kartke jak mam brac,bezsensu.
powiem wam tylko jedno ze jak juz bede rodzic to jestem spokojna o reszte bo tam naprawde dobra opieka,no nie ma co:-)
ok ide sie polozyc:-)
buziaczki jak dobrze byc juz z wami:-)
do tego musialam jeszcze isc do apteki bo moja bratowa poszla mi wykupic leki ktore musze brac to te co w szpitalu no i w aptece nie mogla sie rozczytac co to,wiec musialam isc sama i powiedziec i pokazac kartke jak mam brac,bezsensu.
powiem wam tylko jedno ze jak juz bede rodzic to jestem spokojna o reszte bo tam naprawde dobra opieka,no nie ma co:-)
ok ide sie polozyc:-)
buziaczki jak dobrze byc juz z wami:-)
marzenka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2008
- Postów
- 5 762
a gdzie wy wszytskie pognalyscie?:-)
Befatka1982
Entuzjast(k)a
To ja juz sie boje co powiesz po mojej wizycie jak wpadne do Ciebie np. na 2 dni z moja familiaja juz mam spokuj, byla dzis u mnie kolezanka z dzidziusiem i moi rodzice..... teraz ide ogarnac mieszkanko ;-)




marzenka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2008
- Postów
- 5 762
dobry wieczor larvunia:-)
ide se zrobic jakas kolacyjke,wczesniej mialam kolatanie serca jakis niepokoj i rece mi lataly,ale to dlatego ze mam raz dziennie fenoterol bez isoptinu co powstrzymuje te dolegliwosci ale juz wszytsko ok:-)
ide se zrobic jakas kolacyjke,wczesniej mialam kolatanie serca jakis niepokoj i rece mi lataly,ale to dlatego ze mam raz dziennie fenoterol bez isoptinu co powstrzymuje te dolegliwosci ale juz wszytsko ok:-)
marzenka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2008
- Postów
- 5 762
befatka a ty do polski sie wybierasz?dobrze rozumiem:-)
reklama
befatka na 2 dni?!
a ja myslalam ze na 2 minuty
hehehehe.. zartowalam. Kochana wpadaj na jak dlugo chcesz
jezeli to bedzie w tygodniu to bynajmniej bedzie kto mi obiady mial gotowac 
marzenka a no wybiera sie nasza befatka do nas...
strasznie za nia tesknie! i nie moge sie doczekac zobaczyc jej Kayunie 
a ja myslalam ze na 2 minuty
hehehehe.. zartowalam. Kochana wpadaj na jak dlugo chcesz
jezeli to bedzie w tygodniu to bynajmniej bedzie kto mi obiady mial gotowac 
marzenka a no wybiera sie nasza befatka do nas...
strasznie za nia tesknie! i nie moge sie doczekac zobaczyc jej Kayunie 
Podziel się: