reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Goście u noworodka

A musisz wszystkich wpuszczac? 😅 Ja rodze w grudniu i już zapowiedziałam, że otworze drzwi tylko mojej mamie, bo ma nam chwilkę pomoc przy dziecku😀
U mnie dokładnie taka sama sytuacja 😁
Ja też już wszystkich poinformowałam, że przez pierwszy miesiąc na pewno nie wpuszczę NIKOGO do domu. Choróbska swoją drogą, a swoją to, że chce czuć się swobodnie we własnym domu i móc chodzić chociażby w samych majtkach jeśli będzie mi tak wygodnie czy z wystawioną piersią do karmienia. Po prostu na spokojnie i po swojemu nauczyć się nowej codzienności bez złotych rad innych.
 
reklama
Ja mam w planie przynajmniej 2 tygodnie spędzić tylko córką i moim partnerem. Bez względu na pandemie. Musimy się przecież poznać z naszym dzieckiem i nie potrzebuje w domu wycieczek z odwiedzającymi. Młoda przecież nie ucieknie, będzie czas by poznała ją reszta rodziny. Moja babcia już wie o moim postanowieniu i w pełni mnie popiera- sama przez około 3 tygodnie nie wpuszczała nikogo do swoich dzieci. Jak zareaguje reszta, to nie wiem, ale to nasze dziecko a nie pozostałych członków rodziny, jak się obrażą to trudno. Ja też chciałabym dojść do siebie, pochodzić w domu tak jak mi wygodnie i nie przejmować się niczym poza maleństwem.
 
Też bym uważała, czasy jakie są każdy widzi, także nikt nie powinnien być urażony jeśli odmówisz odwiedzin przez jakiś czas
 
Uważam że nie przesadzasz. Każdy robi co chce. Niektórzy potrzebują obecności dalszej rodziny, niektórzy samotnosci. Dla mnie osobiście okres połóg i noworodkowy to męka. Jakikolwiek gość to nieprzyjemność i brak komfortu. Możesz śmiało odmawiać jakichkolwiek odwiedzin. Uważam że ten czas jest głównie dla świeżo upieczonych rodziców i dziecka, a nie dla tabunów gości i stawiania herbatek. Jeżeli nie chcesz aby goście przychodzili mozesz za wczasy ich poinformować, albo powiadomić o zasadach odwiedzin. Lepiej zrobic to na spokojnie przed porodem, bo po bywa różni z hormonami 😉
 
Hmm... A kto ma Cię odwiedzać? Z uwagi na okres jesienny, gdzie jest dużo infekcji, nie tylko covid, zrezygnowałabym z jakiegokolwiek przyjmowania gości. Ewentualnie nasi rodzice, ale to po uprzednim uzgodnieniu, bez żadnych niezapowiedzianych wizyt! To czas dla Was, a nie na odwiedziny. Tym bardziej, że po porodzie kobieta potrzebuje spokoju i swobody :)
 
Dziewczyny mam problem. Za ok 3 tyg. rodzę... później wracam do domu i zaczynają się odwiedziny... i część osób jest bez szczepień poza tym jest sezon grypowy... czy proszenie o zakładanie masek będzie przesadą? Hmmm może jestem przewrażliwiona. Sama nie wiem. Jak to wygląda u Was ?
Powiedzmy że każdy dorosły człowiek idąc do takiego malucha powinien być zdrowy. Wy też musicie dbać o siebie ponieważ jest większe prawdopodobieństwo że od Was złapie. Po za tym lekarze twierdzą że maluch ma dużą odporność do 6 miesiąca. A z maseczką to przesada 😉
 
Powiedzmy że każdy dorosły człowiek idąc do takiego malucha powinien być zdrowy. Wy też musicie dbać o siebie ponieważ jest większe prawdopodobieństwo że od Was złapie. Po za tym lekarze twierdzą że maluch ma dużą odporność do 6 miesiąca. A z maseczką to przesada 😉
Tak się zastanawiam :) Czemu uważasz, że to przesada? Jestem super ciekawa Twojego toku myślenia i powodów :)
 
Tak się zastanawiam :) Czemu uważasz, że to przesada? Jestem super ciekawa Twojego toku myślenia i powodów :)
Ja nie chodzę do dzieci chora i z moją rodziną też problemów nie było. Sama zaraziłam katarem moją córkę gdy miała 7 miesięcy, miałam później covid a mała katar, maska nie pomogła i za każdym razem się zarazila. Fakt unikałam dzieci przedszkolnych i wolałam się spotkać na spacerze 😉
A teraz wiem że sterylne warunki nie służą dobrze dziecią, muszą się oswajać ze światem 😉 a jak mają być chore to będą.
Izolowałam przez pierwszy rok moje dziecko jak się dało i co? Poszła do żłobka i chodzi 2 dni a 10 dni jest chora.
Widzimy teraz jak izolacja wpłynęła na nas samych bo jak otworzyli wszystko na wiosnę to liczba zachorowań/przeziębień była porównywalna do jesieni a teraz jest 3 razy wiecej niż wiosną i ciągle rośnie 😔i nie mam na myśli covidu.
 
reklama
@Madzik1000 , ale tu było pytanie o odwiedziny u świeżo urodzonego dziecka. Przede wszystkim niemal każdym wirusem zarażamy dzień, do kilku przed objawami. Infekcja u tak malutkiego dziecka jest mega groźna i dlatego jeśli ktoś , jakichkolwiek względów nie może uniknąć odwiedzin to maski będą dobrym dodatkowym zabezpieczeniem :)
 
Do góry